BuzzerBeater Forums

BB Poland > [U21] Walia

[U21] Walia

Set priority
Show messages by
This Post:
00
141911.1
Date: 4/24/2010 6:34:45 PM
AC_Milan
IV.13
Overall Posts Rated:
231231
Przed nami mam nadzieję ostatni z łatwych meczów w tym sezonie ;)
Naszym najbliższym rywalem będzie zespół Walii, a poniżej materiał przygotowany przez tyr0xa:

Walia ze swoim obecnym selekcjonerem Pistons#3 (Cymru U21 Coach) (176027) rozegrała już 3 mecze, w
których to spotkaniach nie zaskoczyła nikogo pozytywnie. W sezonie 10, a więc najlepszym występie swojej reprezentacji U21 byli na 7 miejscu, wygrywając swój pierwszy mecz na Mistrzostwach Europy.
Nasi przeciwnicy w rankingu są na miejscu 70siątym, co odzwierciedla dosadnie ich pozycję na rynku.

Z każdym z przeciwników ulegli dość dosadnie:

Cymru U21 83 - 106 Ceska Rep. U21 Latvija (9892)
Crna Gora U21 93 - 72 Cymru U21 Latvija (9895)
Cymru U21 68 - 113 Magyarország U21 (9898)

Nie dość, że z Crna Gora zagrali normala, to polegli i tak zdecydowanie. Tylko raz trafili z obroną, co tak czy siak nie pomogło zatrzymać przeciwnika. Grają wszystko co się da, testują, bez ładu, bez składu. Niech nikogo nie dziwi ten ton pospolitego pismaka, Walia nie ma mięsa, nie ma graczy którymi mogliby się szczycić, nie mogę sobie wyobrazić aby w czymkolwiek nam zagrozili, kolejny trening...Jeśli podam taktykę przygotowaną przez vinniego dzień wcześniej w ogóle nie powinniśmy się martwić. Gracze walijscy są przeciętni, ich pensja i forma są na niskim poziomie. Widać, że zbytnio nikt serio nie podchodzi do kadry.

Taktyki które użyli w tych mistrzostwach to odpowiednio do meczów:
Motion, 1-3-1;
Look Inside, Man to Man;
Run and Gun, 2-3;

Jednym z lepszych, wydawałoby się graczy jest:

Power Forward: Ian Puskas (9734239) Właściciel: SMOKI WAWELSKIE

Jump Shot: strong Jump Range: awful
Outside Def.: mediocre Handling: average
Driving: respectable Passing: atrocious
Inside Shot: prominent Inside Def.: proficient
Rebounding: prominent Shot Blocking: strong
Stamina: strong Free Throw: atrocious

Gracz niezły, do 3 ligi polskiej lub co najwyżej rezerwowy w 2giej lidze.

Kolejny gracz wart uwagi to:
Center: Gary Fattuhi (9734378) Pensja: $ 42 421

Najwyższa pensja w zespole, niska forma, niski potencjał. Ciekaw jestem tylko tego czy Pistons#3 dopuści gracza do meczu w takiej formie jak obecnie? Będzie to pokazywało, że albo trener nie ma kogo wystawić do składu albo co gorsza, że marnie u Niego z trenerką.

Na wyróżnienie w gronie graczy wartych zauważenia mogę wyliczyć także:

Center Bradley MacRach (11104578) Pensja: $ 18 621
Shooting Guard Gwyddno Wynne (9734242) Pensja : $ 18 576
Point Guard Norm Taylor (9734252) Pensja: $ 18 383
Small Forward Goronwy Nash (9734217) Pensja: $ 15 719

Są to wszyscy gracze w Walii, którzy mają powyżej 10 tysięcy pensji. Każdy z tych graczy wygląda przyzwoicie jeśli popatrzeć na ich statystyki w sezonie. Dużo gorzej wypada to jeśli patrzymy na mecze reprezentacji.

Do kolejnego wygranego meczu!

This Post:
00
141911.2 in reply to 141911.1
Date: 4/24/2010 6:46:01 PM
AC_Milan
IV.13
Overall Posts Rated:
231231
Hawkyed miał w tym tygodniu bardzo dużo prywatnych obowiązków. Jego prezentacja na temat Walii pojawi się lada chwila, ale myślę, że jest i tak dosyć mało czasu do meczu, tak więc możemy rozpocząć dyskusję na temat naszych najbliżsych rywali.

Na Gmailu kadrowym już w piątek aktualizuję skoki skilli oraz formę naszych kadrowiczów. Przypominam, że skład naszej kadry jest w zakładce PG. Mamy w tej chwili bardzo dobrą formę, dlatego myślę, że celem na mecz z Walijczykami będzie zdobycie jak najwięcej małych punktów. Trening naszych kadrowiczów przebiega bardzo dobrze, wszyscy (po transferze Falborskiego) mają idealne warunki do rozwoju.

Musimy nastawiać się na ten sezon, ponieważ nasi obecni 20-latkowie to...dramat ;(
PG i SF są w bardzo złym stanie, wynika to z zaniedbań w poprzednich sezonach. PF także mają się niestety kiepsko (ja poprowadzę ich do końca sezonu, podobnie jak SF, bo dotychczasowi skauci zrezygnowali-szkoda, że tak późno).
Właściwie tylko SG i C są prowadzeni "normalnie". Tak więc w następnym sezonie, o cokolwiek będziemy grać bardzo ciężko będzie nam osiągnąć jakiś wynik sportowy. My (mój sztab) pracujemy jednak pełną parą i robimy swoje;)

Zapraszam wszystkich do kibicowania naszej reprezentacji i brania udziału w konkursach kadrowych!

This Post:
00
141911.3 in reply to 141911.2
Date: 4/24/2010 7:01:23 PM
Overall Posts Rated:
605605
Aż tak cienko u PG w wieku 20 lat? To szkoda wielka to co tam się wyrabia? Wyjdzie ktoś ciekawy (zasługujący, jako tako na kadrę) czy przymus dobrowolny będzie?

This Post:
00
141911.4 in reply to 141911.3
Date: 4/24/2010 7:42:56 PM
AC_Milan
IV.13
Overall Posts Rated:
231231
To się okaże, ale w porównaniu z obecną kadrą to będzie na pewno dużo gorzej ;(

This Post:
00
141911.5 in reply to 141911.4
Date: 4/25/2010 5:40:10 AM
AC_Milan
IV.13
Overall Posts Rated:
231231
Zgodnie z obietnicą, kolejny świetny materiał Hawkyeda na temat Walii.
Lektura obowiązkowa!

Tym razem o Walii będzie nieco krócej niż zwykle. Nie dlatego, że jej nie lubię. Wręcz przeciwnie. Nie mogłem jej poświęcić tak wiele czasu jak wcześniejszym krajom z tak prozaicznych powodów jak nie pozwalający mi na to czas. Dla mnie niestety. Dla Was pewnie to i lepiej. Mniej czasu Wam zabiorę. Zatem przejdźmy ad rem.

Geografia

Walia (wal. Cymru, ang. Wales) – jedna z czterech części składowych w Wielkiej Brytanii, celtycka kraina historyczna, część składowa Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej.

Polska nazwa Walia jest spolszczoną wersją angielskiej nazwy Wales, która jest germańskim egzonimem pochodzącym od germańskiego słowa "Walha" i oznacza nieznajomego lub cudzoziemca. Słowo "Walha" prawdopodobnie wywodzi się od nazwy celtyckiego plemienia Volcae. Walijczycy z kolei nazywają swój kraj Cymru (wym. Kamri), a siebie Cymry, co w języku starowalijskim znaczy "rodak", "krajan".

Walia leży nad Morzem Irlandzkim w południowo-zachodniej części wyspy Wielka Brytania. Od wschodu granica lądowa z Anglią, od południa - morska przez Kanał Bristolski.

Powierzchnia Walii jest wyżynno-górzysta, prawie całą powierzchnię zajmuje pasmo Gór Kambryjskich z najwyższym szczytem - Yr Wyddfa/Snowdon, 1085 m n.p.m..

Największe miasta: Caerdydd/Cardiff (317 tys.), Abertawe/Swansea (wal. Abertawe, co znaczy "ujście Tawe", 227 tys.), Casnewydd/Newport (140 tys.), Y Barri/Barry (55 tys.)

Od 1996 roku Walia jest podzielona na 22 jednostki administracyjne (unitary authorities):

9 hrabstw (counties), 10 hrabstw miejskich (county boroughs), 3 miasta (cities).

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/5/5a/Wales_...

Walijczycy uważają się za potomków Celtów, ale czy są nimi rzeczywiście?

Za kolebkę przyszłych Celtów uważa się region kurhanów w południowych Niemczech, między Lasem Czeskim i Renem, zasiedlony w połowie II tysiąclecia p.n.e. przez tzw. Protoceltów, mających za sąsiadów Protoilirów. Celtowie z czasem zaczęli migrować.

Najwcześniejszy okres migracji dotyczy końca VII i VI wieku p.n.e. Celtowie powędrowali na zachód obejmując w pierwszej kolejności południe dzisiejszej Francji i Hiszpanię. W VI wieku p.n.e. zasiedlili cały obszar Francji. Dawniej uważano, że pod koniec VI wieku z terenu Francji Celtowie powędrowali na Wyspy Brytyjskie osiedlając się w Brytanii i Irlandii. Od lat 1960. archeolodzy brytyjscy zwracają jednak uwagę, że nie ma żadnych dowodów archeologicznych, które potwierdzałyby zajście takiej migracji, a rozprzestrzenienie się "stylu lateńskiego" na Wyspach Brytyjskich jest wynikiem kontaktów kulturowych, a nie przesunięć ludnościowych.

This Post:
00
141911.6 in reply to 141911.5
Date: 4/25/2010 5:41:00 AM
AC_Milan
IV.13
Overall Posts Rated:
231231
Historia

Pierwotna ludność Walii pozostawiła po sobie wielkie budowle megalityczne. Później obszar ten zajęli Celtowie. Rzymianie okupowali obszary Walii od I do V wieku n.e. Pomimo późniejszych najazdów Jutów, Anglów i Sasów, Walia zachowała swą odrębność. W tym czasie powstało na terytorium Walii kilka państw, z których najpotężniejszymi były Królestwo Gwynedd i Królestwo Powys. W VIII wieku n.e. plemiona walijskie zdołały się obronić przed sąsiedzką inwazją Anglosasów. Kiedy jednak Anglię najechał Wilhelm Zdobywca (1066), jego normańska armia wdarła się do Walii i rozpoczęła okupację. W 1218 książę Gwynedd zdołał zjednoczyć ziemie walijskie i przybrał tytuł księcia Walii. W 1282 roku dokonała się ostateczna aneksja Walii przez Anglię. W 1301 roku król Edward I nadał swemu synowi, Edwardowi II, tytuł księcia Walii, w geście, który miał świadczyć o jedności i związkach między nią i Anglią. Tytuł księcia Walii przysługuje tradycyjnie najstarszemu synowi brytyjskiego władcy, będącemu następcą tronu Zjednoczonego Królestwa.

W 1400 roku walijski książę Owain Glyndwr wzniecił powstanie przeciwko Anglii, usuwając Anglików z większości terenów Walii w zaledwie cztery lata. W 1410 powstanie zostało stłumione. W 1485 roku królem Anglii został Henryk VII. Jako Walijczyk i pierwszy władca z rodu Tudorów uczynił rządy Anglii bardziej znośnymi dla Walijczyków. Jego syn, Henryk VIII połączył Anglię i Walię unią w roku 1536.

XIX-wieczna rewolucja przemysłowa zmieniła oblicze Walii, zagrażając tradycyjnemu sposobowi życia walijskich farmerów i pasterzy. Obecnie odradzający się walijski język i kultura wzmocniły poczucie jedności narodowej Walijczyków, czemu sprzyja polityka Wielkiej Brytanii w ostatnich latach. Flaga Walii nazywa się The Dragon of Cadwallader.

W roku 1999 Walia otrzymała autonomię i prawo do własnego parlamentu (Walijskie Zgromadzenie Narodowe).

Druidzi

Celtowie każdemu powinni kojarzyć się z druidami. Natomiast większość ludzi zapytanych co kojarzy im się z druidami, wymieni prawdopodobnie Panoramixa (w języku angielskim znany jako Getafix) http://www.youtube.com/watch?v=Pc3qo0IOkWA. A zaraz po nim pewnie jemiołę – a także dęby, zwiewne białe szaty, walijskie festiwale eisteddfod i ceremonie związane z dniem przesilenia letniego odprawiane w Stonehenge.

W starożytności jemioła pospolita uważana była za dar bogów. Przypisywano jej właściwości magiczne. Szczególnie rośliny rosnące na dębach (ew. okazy podobnego do jemioły gązewnika) uchodziły za talizman, ponad który nie było większej świętości. Druidzi traktowali ją w sposób szczególny - ścinanie jemioły było ważnym obrzędem w ich wierzeniach. Zbierano ją w dniu zimowego przesilenia dnia z nocą, a także na przełomie wiosny i lata. Ścięte pędy świętej jemioły leczyły niemal wszystkie choroby, jednały pomyślność, włożone do wazonu lub podwieszone pod sufitem chroniły dom przed złymi mocami, zapobiegały pożarom, a już powstałe wygaszały. Pędy jemioły sprowadzały do domu szczęście i bogactwo, spełniały ludzkie życzenia i marzenia, noszona przy sobie zapewniać miała potencję seksualną. Niestety również jako pasożyty życia miały sprowadzać na aurę małżeństwa złe dni.

Odpowiedź na temat tego kim rzeczywiście byli druidzi możemy znaleźć w greckich i rzymskich przekazach na temat druidów, które są w zasadzie jedynymi poważnymi źródłami, jakimi dysponujemy. Grecki historyk żyjący w I w. p.n.e., Diodor Sycylijski, napisał że druidzi przepowiadali przyszłość nie tylko ze zwierzęcych wnętrzności, ale także wbijając człowiekowi nóż w piersi i obserwując, w jaki sposób wije się w agonii.

Według Juliusza Cezara druidzi organizowali czasami składanie ofiar z ludzi na skalę masową – budowali z gałęzi wielkie klatki w kształcie ludzkich postaci, wypełniali je ofiarami i podpalali (co zostało wykorzystane w słynnym horrorze "Kult").

This Post:
00
141911.7 in reply to 141911.6
Date: 4/25/2010 5:41:34 AM
AC_Milan
IV.13
Overall Posts Rated:
231231
W 1984 roku w pobliżu Lindow Moss w Cheshire dwaj kopacze torfu odnaleźli ciało, które – jak później ustalili naukowcy – pochodziło z I wieku. "Człowiek z Lindow" (przez miejscowych zwany żartobliwie "Piotrusiem Bagiennym") padł ofiarą rytualnego zabójstwa, a w jego żołądku znaleziono między innymi pyłki jemioły. Sugerowało to, że Grecy i Rzymianie mieli rację: obrzędy druidów miały makabryczny przebieg, jemioła i krew rzeczywiście mieszały się ze sobą.

Jednak Ronald Hutton, szczegółowo analizując te dowody, pokazuje że niczego nie możemy być pewni. Jeśli chodzi o pyłek jemioły, to w żołądku "Człowieka z Lindow" znaleziono go zaledwie cztery ziarna – tak minimalna ilość mogła znaleźć się w jego posiłku zupełnie przypadkowo. Ślady sugerujące rytualne uduszenie mogły w rzeczywistości pochodzić od naszyjnika, w którym mężczyzna został pochowany, a który skorodował leżąc w torfie przez niemal dwa tysiące lat. Cięcie na szyi równie dobrze mogło być spowodowane przez używaną przez kopaczy maszynę do wycinania torfu.

Bo, jak podkreśla autor, warto pamiętać, że bardzo niewielu Rzymian i Greków miało wiedzę "z pierwszej ręki" na temat druidów z Galii i Brytanii. A jedyny człowiek, który rzeczywiście mógł taką wiedzę zgromadzić – Juliusz Cezar – wyraźnie czerpał swoje informacje o druidach z wcześniej napisanych dzieł innych autorów.

Cała nasza wiedza o tym kim – i czym – byli druidzi bazuje w gruncie rzeczy na bardzo skąpej literaturze starożytnej. Archeologowie najpierw interpretują teksty, a potem wybierają te znaleziska, które wydają się je potwierdzać. Profesor Hutton omawia ich prace – i wykazuje, jak bardzo są nieprzekonujące – na niecałych 50 stronach swojej książki. Całą resztę w sumie ponad 400 stron zapisanych drobnym drukiem wypełnia nie tyle historia druidów – jak mógłby sugerować podtytuł – ile historia tego, co ludzie myśleli, wyobrażali sobie i twierdzili na ich temat.

To, oczywiście, bardzo szeroki i bogaty temat: przede wszystkim ze względu na fakt, że ludzka wyobraźnia miała do wypełnienia niemal zupełnie białe płótno, na którym mogła namalować każdą mniej lub bardziej historyczną fantazję. W czasach elżbietańskich płomienny protestancki historyk John Bale pokazywał druidów jako prototyp ówczesnego stereotypu katolickiego duchowieństwa, ludzi skażonych korupcją i hipokryzją – ale żyjący niemal w tym samym czasie lekarz John Caius wysławiał ich jako piewców mądrości i założycieli uniwersytetu w Cambridge.

Co warto wiedzieć o Walii?

W tym roku Cardiff (przepraszam Walijczyków, oczywiście Caerdydd ) 21 grudnia obchodzić będzie 55 rocznicę jako stolica Walii i 105-lecie otrzymania praw miejskich. Na szczęście walijskiej tożsamości nie zagraża już angielska dominacja. Na północy kraju jednak wciąż obecna jest niechęć wobec Anglików czy dystans wobec wszelkich obcych przybyszy.

Latem w Walii jest na tyle chłodno, że raczej nie należy liczyć na możliwość kąpieli w morzu czy innych otwartych akwenach, za to zimą o śnieg jest równie trudno. Z tego samego powodu Walię można odwiedzać zarówno późną jesienią jak i wczesną zimą. Wciąż jest wówczas dosyć zielono, a wczesne zmierzchy dodają tej bajecznie mrocznej krainie dodatkowej tajemniczości. Zwiedzania Walii bynajmniej nie należy ograniczyć do samego li tylko Cardiff.

Ale stolica jak najbardziej zachęca, chociażby swoimi 330 parkami i ogrodami, które pomagają jej w utrzymaniu opinii jednego z bardziej zielonych miast Brytanii. Należy również wspomnieć, że Walia jest dwujęzyczna i obowiązują tam napisy zarówno w języku angielskim jak i walijskim. Cardiff powstało za sprawą Rzymian, którzy w 75 r. postawili w miejscu obecnego centrum miasta fort nad rzeką Taff. Tysiąc lat później stał tam normański zamek, którego losy były tak kręte jak walijska historia. Kilkakrotnie przebudowywany, od 1948 r. jest własnością miasta. A przy okazji bardzo dobrym punktem orientacyjnym, gdybyśmy zgubili się w centrum.

Message deleted
This Post:
00
141911.9 in reply to 141911.7
Date: 4/25/2010 5:42:37 AM
AC_Milan
IV.13
Overall Posts Rated:
231231
Ruszając z Cardiff, trzeba zachować ostrożność. Miasto przyniosło pecha królowi Arturowi i antarktycznej ekspedycji. Według Thomasa Malory'ego, autora dzieła o życiu i śmierci legendarnego króla, to właśnie stąd pewna zakochana czarodziejka zwiodła go do północnej Walii, gdzie rozczarowana brakiem wzajemności próbowała go później zniszczyć. Aż do końca Cardiff było dość pechowym miejscem dla bohaterów legendy. To tu wsiadł na statek do swojej zamorskiej krainy romansujący z żoną króla Sir Lancelot, i stąd udał się za nim Artur, by wydać mu bitwę. Opuszczając Cardiff, mianował władcą na czas swej nieobecności Mordreda - nieślubnego syna, który go wkrótce oszukał, a w końcu zabił. Jest jednak i pozytywna wzmianka Malory'ego o Cardiff: imię pochodzącego stąd Sir Lamiela z adnotacją, że "był wielkim kochankiem".

Swoją ekspedycję zaczęli tu również zdobywcy bieguna południowego pod wodzą Roberta Falcona Scotta http://pl.wikipedia.org/wiki/Robert_Falcon_Scott, http://archiwum.wiz.pl/1997/97012100.asp. Ich klęskę z 1912 r. (w brytyjskiej tradycji narodowej uważaną za heroiczną) upamiętnia interesujący pomnik nad zatoką Cardiff Bay.

Wokół miasta atrakcji nie brakuje. Jedno popołudnie wystarczy na wyprawę do ruin XII-wiecznego Tintern Abbey, cysterskiego opactwa w dolinie Wye. Od walijskiego Tintern rozpoczął się angielski romantyzm - 13 lipca 1798 r. zobaczył opactwo niespełna 30-letni poeta William Wordsworth, zrobiło na nim wielkie wrażenie. W drodze z Tintern przez pięć dni pisał poemat inspirowany tą wizytą. Niezatytułowany utwór uznamy dziś pewnie za dość bełkotliwy. Przeczytajmy chociaż przypis, którym Wordsworth go opatrzył: "Żadnego swojego wiersza nie pisałem w okolicznościach dla mnie milszych, niż tego".

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/2/26/Tinter...

http://www.sacred-destinations.com/wales/images/tintern-a...

W tym roku „prawdziwą” Walię będzie można znaleźć na południu kraju. Dlaczego tam? Ponieważ w dniach 31 lipca – 7 sierpnia w Blaenau Gwent http://pl.wikipedia.org/wiki/Blaenau_Gwent odbędzie się Narodowy Eisteddfod http://en.wikipedia.org/wiki/Eisteddfod http://www.eisteddfod.org.uk/english/ uważany za największy i najstarszy konkursowy festiwal poetycki w Europie. Dziś Eisteddfod to nie tylko wiersz, muzyka i teatr, ale i slam poetry (poezja mówiona) czy występy rockowe.

Narodowy Eisteddfod odbywa się co roku gdzie indziej: raz na południu, raz na północy kraju - w tym roku odbędzie się jak już wspomniałem na południu. Odwiedza go około 20 tys. gości dziennie. Udokumentowana tradycja konkursu sięga drugiej połowy XII w. Już w 1176 r. książę Rhys ap Gruffydd gościł na zamku w Cardigan pierwszy walijski konkurs poezji i pieśni.

Dziś niemal trzymilionowa Walia żyje od Eisteddfodu do Eisteddfodu. Ten zaś na początku każdego sierpnia trwa od soboty do soboty. Wziął nazwę od czasownika "eistedd", czyli "siedzieć". Główną nagrodą dla zwycięskiego poety było bowiem miejsce przy książęcym stole. Gerwyn Wiliams, zwycięzca poetyckiej części Eisteddfodu z 1994 r., mówi, że intencję udziału w konkursie zgłasza się na co najmniej rok i jeden dzień wcześniej, a o wyniku rozstrzyga Zgromadzenie Bardów. W czasie Narodowego Eisteddfodu nie wypada mówić po angielsku.

This Post:
00
141911.10 in reply to 141911.9
Date: 4/25/2010 5:43:38 AM
AC_Milan
IV.13
Overall Posts Rated:
231231
Do niedawna językowi walijskiemu, wywodzącemu się z języka Celtów i jednemu z najstarszych w Europie, groziło zniknięcie. Na całym świecie posługuje się nim 580 tys. ludzi, poza Walią także w społecznościach imigranckich w Stanach Zjednoczonych czy Argentynie. Po kilkuset latach antywalijskiej polityki w samej Walii tylko co piąty mieszkaniec zna ten urzędowy język. Powstają już jednak walijskie wersje programów Microsoftu, po walijsku nadają też stacje radiowe. Coraz trudniej zrobić karierę, gdy spośród dwóch urzędowych języków zna się tylko angielski. Dzięki polityce dwujęzyczności rośnie też zainteresowanie walijską kulturą.

Ma w tym udział obchodzony 25 stycznia Dzień św. Dwynwen, któremu w tradycji anglosaskiej odpowiadają walentynki. Żyjąca w piątym wieku księżniczka Dwynwen stała się walijską patronką zakochanych, bo według legendy Bóg miał zawsze spełniać jej prośby dotyczące ludzkich spraw miłosnych.

W całej Walii, gdy wspomina się konkretny rok, to precyzuje się, że wtedy Eisteddfod był w tym a tym miejscu. O 2010 będzie się więc mówić, że odbył się w Blaenau Gwent a o 2011, że gospodarzem Eisteddfod było Wrexham. Dla mnie wręcz nieprawdopodobnym jest fakt, iż w obecnych czasach corocznemu Eisteddfodowi udaje się więc rzecz trudna do osiągnięcia dla tygodniowego festiwalu - na nim opiera się tożsamość całego narodu.

Koszykówka w Walii

Reprezentacja Walii znajduje się obecnie na 75 miejscu w rankingu FIBA do której należy od 1956 roku. Obecnie podobnie jak Szkocja jako część reprezentacji Wielkiej Brytanii przygotowuje się do Igrzysk Olimpijskich w 2012 roku w Londynie. Reprezentacja Walii natomiast znajduje się w europejskiej Dywizji C. Najlepszy jej wynik to drugie miejsce w tej dywizji w 2002 roku.

W Walii obecnie są dwie ligi South Wales Valleys League (SWVL) http://www.valleysbasketball.co.uk/leagues/09_10_senior.h... oraz North Wales Basketball Association (NWBA) http://www.northwalesbasketball.co.uk/senior.htm.

Turystyka

Główną przyczyną przybywania do Walii turystów są jej piękne krajobrazy. Wczasowicze przyjeżdżają tu by zobaczyć skaliste, klifowe wybrzeża, malownicze wioski, położone na wyżynnych , a także górzystych terenach. Jest tu wiele możliwości do spędzania wolnego czasu. Bardzo często turyści wybierają się na wspinaczkę po górach, jak i spacery po lasach czy zachwycanie się urokiem wybrzeży morskich. Oprócz wspaniałych krajobrazów, Walia cieszy się bogatą kulturą i niesamowitymi zabytkami.

Do tradycyjnej listy siedmiu cudów Wali zaliczamy: najwyższy szczyt- Snowdon;

http://www.inkonpaper.me.uk/wordpress/wp-content/uploads/...

http://media-cdn.tripadvisor.com/media/photo-s/01/17/76/9...

Ja dodałbym jeszcze oczywiście Snowdonię [link= http://www.freewebs.com/fairwaysmorfabychan/Snowdonia.jpg]

http://ursispaltenstein.ch/blog/images/uploads_img/images...

http://www.dotscaravanholidays.co.uk/snowdonia_national_p...

http://greatlakesregion.co.uk/images/snowdonia2.jpg

Most w Llangollen - zbudowany w 1347 r. nad rzeką Dee; http://static.panoramio.com/photos/original/7791166.jpg

Dzwony kościoła Wszystkich Świętych w Gresford (Gresford bells);

http://i121.photobucket.com/albums/o207/sondang29/Places%...

Szesnastowieczną wieże kościoła St. Giles w Wrexham (Wrexham stemple);

http://www.uptake.com/blog/wp-content/uploads/2010/01/St-...

Święte Źródło św. Winifredy;

http://www.castlewales.com/winifred.jpg

This Post:
00
141911.11 in reply to 141911.10
Date: 4/25/2010 5:44:12 AM
AC_Milan
IV.13
Overall Posts Rated:
231231
1500-letnie cisy na terenie kościoła w Overton-on-Dee;

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/thumb/5/5a/SPIMG...

http://static.panoramio.com/photos/original/704982.jpg

http://farm4.static.flickr.com/3414/3441951087_28dd462d74...

Postyll Rhaedr- najwyższy wodospad w Walii (75 m) http://static.panoramio.com/photos/original/4751610.jpg

Ponadto warto odwiedzić zamki jak choćby:

Zamek Beaumaris http://www.ngfl-cymru.org.uk/vtc/ngfl/history/castles_in_..., http://www.webbaviation.co.uk/n-wales/beaumariscastle.jpg. To jeden z najbardziej znanych walijskich zamków. Jego nazwę z języka walijskiego na język polski można przetłumaczyć jako “ładne moczary”.

To jedna z najpiękniejszych fortec walijskich. Gigantyczny, z zachowaną idealną symetrią, na planie ośmiokąta, znajduje się na walijskiej wyspie Anglesey. Otoczony fosą, wewnętrznym i zewnętrznym murem. W najbardziej pracowitym okresie budowy zatrudniano tutaj 2600 ludzi, ale w 1298 r. wyczerpały się fundusze i prace wstrzymano. Wznowiono je na początku XIV wieku, ale na dużo mniejszą skalę i plan nie został do końca zrealizowany.

Od zewnątrz, na murach zamku, znajdują się imponujące wieże, otoczone są fosą, która kiedyś łączyła go z morzem zapewniając dostawy niezbędnych produktów. Dalej, znajduje się park, gdzie obecnie można odpocząć przy specjalnie przygotowanych stołach, podziwiając równocześnie cudowny widok na Beaumaris. Uroku całej konstrukcji dodaje drewniany most i główna brama prowadząca do wnętrza zamku. Sześć wież znajdujących się w środku należy do grupy największych tego typu konstrukcji w Wielkiej Brytanii.

Turyści zwiedzający Beaumaris mają możliwość odkrywania ciasnych, wewnętrznych przejść oraz podziwiania zachwycającej scenerii Gór Snowdonii oraz Równiny Manai.

Zamek Caernarfon http://www.rugbybern.ch/fileadmin/fossy_content/images/su... http://www.webbaviation.co.uk/n-wales/caernarfon-castle.j..., jeden z najpiękniejszych zamków w Walii, znajduje się nad rzeką Seiont i Menai Strait. Jego wygląd dziś, praktycznie wogólnie nie różni się od tego jak wyglądł siedemset lat temu.

Caernarfon, to obszerna, średniowieczna forteca wzniesioną przez Edwarda I. To największy spośród wszystkich zamków zbudowanych podczas podboju Walii Północnej.

Caernarfon należy do budowli o najbardziej imponującej architekturze, z wyraźnie zaznaczonymi wpływami wschodniorzymskimi, o czym świadczy już nawet sama nazwa “Caer Cystennin”, oznaczająca Konstantynopol. Caernarfon wyróżnia się dekoracyjnymi pasami kolorowego kamienia i jedynymi na świecie zachowanymi strzelnicami dla słynnych łuków szybkostrzelnych.

Tu przyszedł na świat pierworodny syn Edwarda I, dlatego też zwyczajem przestrzeganym do dnia dzisiejszego jest, aby pierworodny syn każdego brytyjskiego monarchy właśnie tu na tym zamku obwołany został księciem Walii. Ta tradycja jest ciągle żywa, stąd zamek był miejscem inwestytury księcia Karola w 1969 roku.