Kolejny mecz w PP przed nami. Po raz pierwszy w mojej kadencji zagram mecz o punkty z drużyną spoza Europy, jednocześnie będzie to pierwszy mecz na polskiej ziemi. Przeciwnik nie jest na pewno z najwyższej półki, ale dowodzony jest przez doświadczonego Hiszpana, więc lekceważyć ich nie można. Wydaje się, że Kostaryka punktów szukać powinna gdzie indziej, niż na naszym terenie, ale to jest tylko moje zdanie, Hiszpan rozochocony zwycięstwem w pierwszym meczu nad Wenezuelą może myśleć inaczej.
Być może na to spotkanie dołączą jacyś nowi zawodnicy, wszystko zależeć będzie od dzisiejszego treningu.
Na pewno przydało by się to spotkanie wygrać jak największą ilością małych punktów, które będą miały kapitalny wpływ na końcową tabelę. Strat z Węgrami jeśli chodzi o małe punkty już nie nadrobimy, ale walczyć będziemy do końca.
Zapraszam do kibicowania!
Do boju Polska!