Jak najbardziej, jeżeli obserwujesz dłuższy czas to można hipotetycznie założyć, że drużyna X inwestuje tyle, a Y tyle. Gorzej jest jeśli te dane zmieniają się co tydzień z dużymi wahaniami, chociaż nigdy się nie spotkałem z taką sytuacją, no może poza początkiem sezonu. W V lidze nawet czołowe zespoły inwestują w draft, bo wiedzą, że mają szansę kogoś wyciągnąć, zwłaszcza, gdy jest dużo botów w jego lidze. W wyższych ligach liderzy i wiceliderzy właściwie nie inwestują w draft, bo nie ma to większego sensu. Problemem na pewno jest to, że nie wiesz, która drużyna zmienia kwoty przeznaczone na draft, chociaż i tak głównie będą to spadkowicze i drużyny z dołu/środka tabeli.
OG.