Dziękuję za wszystkie głosy, dzięki którym przeszedłem do drugiej rundy wyborów wszystkim tym, którzy je na mnie oddali.
Tych, którzy się wahają, zachęcam do oddania zagłosowania na mnie, ten wątek ma na celu przekonać do tego. A wszystkich, którzy głosowali na kogoś innego zachęcam do przemyślenia zdania ;-)
Tu jest moje przemówienie z tego sezonu:
(208991.4)A tu jest moja mowa sprzed czterech sezonów:
(170529.1) w większości dalej aktualna.
Nie chciałbym zbytnio powielać aspektów tam poruszonych, żeby po prostu się nie powtarzać.
Jeśli ktoś ma jakieś pytania, to śmiało proszę wykorzystać do tego ten wątek.
Nie obiecuję żadnych sukcesów, ponieważ uważam, że przepis na sukces nie istnieje. Obiecuję natomiast porządną pracę przy kadrach. I wierzę, że to spowoduje, że prawdopodobieństwo sukcesu wzrośnie. Nie tylko w mojej kadencji, ale także w następnych.
Dlaczego warto oddać na mnie głos1. Ponieważ wyborcy zaufali mi już przeszłości, a dokładniej w 15-tym sezonie i nie zawiodłem tego zaufania. Jako selekcjoner zdobyłem pierwszy w historii medal dla naszych kadr (brąz na ME NT w 15-tym sezonie) oraz pierwszy w historii tytuł dla naszych kadr (złoto na MŚ NT w 16-tym sezonie).
Medale można zobaczyć na stronie naszej reprezentacji:
http://www.buzzerbeater.com/country/58/nt/overview.aspxA szczegóły owych turniej można zobaczyć pod linkami:
http://www.buzzerbeater.com/world/standings.aspx?teamid=5...http://www.buzzerbeater.com/world/standings.aspx?teamid=5...a także w zakładce "Mecze" wybierając numer odpowiedniego sezonu
2. Jako selekcjonerowi udało mi się osiągnąć nie tylko wyniki, ale przede wszystkim sprawnie działający system w naszych kadrach. Dzięki któremu od trzech sezonów nasze kadry nie schodzą z poziomu półfinału. To dla mnie bardzo ważne. Bo pojedyncze sukcesy można osiągnąć fartem, korzystnemu zbiegowi okoliczności. A regularności nie da się osiągnąć tylko szczęściem, do tego potrzebna jest dobra praca.
3. Podczas kilku poprzednich sezonów (nie tylko podczas swojej kadencji) przeprowadziłem na forum wiele inicjatyw poszerzających wiedzę polskich buzzerbeaterowiczów o kadrach. Mam zamiar dalej to kontynuować. Wierzę, że to jedyny skuteczny sposób, na promowanie kadr i który pozwoli zwiększyć zainteresowanie kadrami na dłuższy czas.
4. Wyniki kadry przedkładam nad wyniki klubu. Gdy była potrzeba to nie wahałem się kupić Wisniewskiego, żeby zapewnić mu formę. Obecnie trenuję zawodnika pod U21.
5. Mimo tego moje wyniki klubowe są całkiem niezłe. To jest kolekcja moich trofeów:
http://img15.imageshack.us/img15/4534/bbkingtrofeaklubowe...Łącznie 9 na 4 różnych poziomach ligowych. W Polsce tylko WKS Lakers ma więcej pucharków (ale zdobywał je tylko na trzech poziomach ligowych).
Moja drużyna jest jedyną w Polsce, która zaczynała na poziomie 5, awansowała bez spadków po drodze do PLK i w pierwszym sezonie się tam utrzymała (nie spadła od razu).
Istotne jest też to, że te wyniki nie zostały osiągnięte dzięki talentowi handlowemu. Moje obroty transferowe były najniższe spośród drużyn PLK. Łatwiej jest wygrywać dzięki sukcesom na TL-u i potem kupując lepszych zawodników niż mają rywale. Mi udawało się wygrywać mając gorszy skład, dzięki lepszej taktyce i strategii niż rywale. W kadrach to istotne, bo tam nie można się wspomagać handlowaniem, nie da się kupić lepszego zawodnika. Trzeba sobie radzić tym, co się ma do dyspozycji.
6. Od kiedy interesuję się kadrami zawsze chętnie współpracowałem z wszystkimi selekcjonerami obu kadr, niezależnie kto to był i czy się z nim w innych rzeczach zgadzałem czy nie. To gwarantuje, że po swojej kadencji nie zostawię po sobie spalonej ziemi.