1. Moim zdaniem jakiś wpływ to ma, ale gracz musiałby zagrać chociaż kilka minut w tym meczu.
2. Kiedyś uważałem, że 7. Teraz uważam, że 5 to jest w sam raz. Tak, żeby średnia FT zespołu wychodziła ok. ośmiu (u mnie ~7,5 na gracza), w końcu są to najłatwiejsze punkty.
3. Nie zauważyłem czegoś takiego, jest to chyba zależne od taktyki w ataku i częstotliwości faulowania zawodników (w tym wypadku podkoszowych) przeciwnika np. jeden w ciągu 30. minut na parkiecie fauluje średnio 1,2 raza, a drugi potrafi zejść w tym czasie za faule.
4. Nie spostrzegłem takiego spadku, skoro wszystkie skille spadają, to może FT też? Widział to ktoś kiedyś?
5. Pewnie będzie to zależne od formy, bywali na TLu gracze z FT=20, i w nie najlepszej formie pudłowali 1-2 osobiste na sezon. Myślę, że taki gracz w dobrej formie nie spudłowałby żadnego FT.
6. Nie. Nasi zawodnicy grają jak rywal pozwala, więc z faulami to jest czysta loteria.
7. Myślę, że tak, ale nie trenowałem FT od 10. sezonu, więc nie mogę na ten temat więcej powiedzieć.
8., 9. Moim zdaniem jak najbardziej, im większy ent. w trakcie spotkania, tym lepiej wykonujemy osobiste (oczywiście wg możliwości naszych zawodników).
10. Wg Josefa K. i jego wyliczeń, który liczy nam pensję na buzzer-manager.com, FT nie mają znaczenia w pensji (podobnie jak kondycja, lecz kondycja wpływa na DMI).
OG.