Z dwójki najpoważniejszych kandydatów jeden nie może brać udziału w debacie, drugi woli robić swoje i podsumowywać kadencję.
Też bym chciał zaciętej dyskusji, ale wyniki Camposa są dobre, podobnie jak jego komunikacja ze społecznością. Jeśli jakaś krytyka była, została wyjaśniona w trakcie sezonu. Debata byłaby tylko miłym dodatkiem do obecnego stanu rzeczy.
Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.