To przechodzimy do opisu 6 nowych uczestników ligi II.4 - idąc od najbiedniejszego w górę:
Both teams played hard - początek poprzedniego sezonu przepiękny (prowadzenie w niebieskiej konferencji PLK), koniec żałosny (kapitulacja w końcówce sezonu). Cóż, przynajmniej draft się udał
(46817576).
Kiedy rw36 ostatnio zagrał w II.4 (sezon 38), też wylądował tu po spadku z PLK, a następnie poświęcił sezon na dalsze tankowanie i trenowanie. Zresztą, bilans 2-20 mówił sam za siebie. Nikt w lidze nie obraziłby się za powtórkę z tych rozgrywek. Dodajmy - prawdopodobną powtórkę.
czteropak - choć czteropak awansował z bilansu z III.9 i ma na razie najniższe płace wśród beniaminków, to jednak ostatnimi sezonami zapracował sobie na awans. Jeśli wchodzisz 3 razy z rzędu do finału, a potem robisz najlepszy bilans w swojej lidze (20-2), masz prawo twierdzić, że przerastasz swoją III ligę, i spróbować szans dywizję wyżej. Można powiedzieć, że mamy tutaj "awans na 40-lecie klubu" - to 40 sezon czteropaka w BB, ale dopiero pierwszy w II lidze. Mimo długiego stażu tegoroczny lucky loser ma najmniejszą halę w lidze - tylko 10 000 miejsc. czteropak lubi zmieniać taktyki - w trakcie poprzedniego sezonu użył wszystkich 10 strategii ofensywnych dostępnych w grze!
Mochocice - kolejny debiutant, tym razem z III.14. Właściwie, wspomniany wyżej czteropak jemu powinien postawić mu kolejkę albo co najmniej TiE. Już tłumaczę - czteropak był dziewiąty w kolejce do awansu, więc musiał liczyć na mistrzostwa co najmniej 4 wyżej sklasyfikowanych drużyn - wśród ekip, które postawiły mu tak pomóc, znaleźli drudzy NieLepsi, trzecie Mochocice, oraz siódmi Hippohondrics. Oby barmanowi nie zabrakło kufli!
Mochocice nie lubią się z Pucharem Polski - nigdy nie doszły w nim dalej, niż do najlepszej 256-ki (dla porównania, ASPK w swoich najlepszych czasach potrafiło wygrać te rozgrywki).
Niewazne - w poprzednim sezonie III.9 powitała go następującym opisem:
"Niewazne - awans z mistrzostwem już w drugim sezonie prowadzenia klubu przez menadżera (brawo)"
Pozostaje go mi zaktualizować:
"Niewazne - awans do II ligi już w trzecim sezonie prowadzenia klubu przez menadżera (wszechobecny aplauz)"
Już ten fakt sam w sobie powinien wystarczyć, żeby traktować Nie jako jednego z najbardziej niebezpiecznych debiutantów w II.4. Zresztą, w zeszłym sezonie był on jednym z najaktywniejszych menedżerów na polskich ligowych forach - napisał aż 33 posty na forum III.9. Dla porównania - na forum II.4 nikt nie przebił w sezonie 44 granicy 25 postów. Pozostaje tylko się cieszyć, że zawsze będzie jedna osoba więcej do rozmawiania na forach
Westsiders - gdyby liczyły się tylko rankingi, Outlander byłby najlepszym menedżerów spośród beniaminków, zajmując 41. miejsce. Gdyby liczyły się tylko pensje, byłby wśród nich drugi, za Hippohondricsami. Ale gdyby liczył się najdrożej sprzedany wychowanek, to już najprawdopodobniej by wygrali - w poprzednim sezonie opchnęli tego oto mutanta
(40571451) za grube 4 miliony! A, zapomniałbym - Westsiders wracają na zaplecze ekstraklasy po długiej, trwającej 17 sezonów przerwie.
Hippo-hondrics - nazwa drużyny Shosha kojarzy się z hipopotamami, a hipopotamy z tym, że są grube. Nic więc dziwnego, że w tym zespole pod względem pensji też jest "grubo". Płacenie ponad 500 tysięcy pensji przez większość III-ligowych kampanii z pewnością pokazuje rozmach. Dość powiedzieć, że pomimo braku wzmocnień Hippo-hondrics już są na czele listy płac w II.4. Nie da się ukryć, że takie podejście oznacza wysokie oczekiwania dt. wyniku w tym sezonie. Może też jednak oznaczać poważne problemy, jeśli nie uda się odnieść w tym sezonie sukcesu...
Na razie to chyba wystarczająca ilość ciekawostek o beniaminkach i spadkowiczu
Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.