Za nami pierwsze starcie w Top-12 ME z ekipą Francji. Przeciwnik był z najwyższej półki, dlatego tym bardziej cieszy przekonujące zwycięstwo. Ponad 80% z biorących udział w ankiecie liczy, że zdobędziemy na tych mistrzostwach złoty medal, a więc zadanie jest najtrudniejsze z możliwych. Do tego jeszcze droga daleka, ale myślę, że poruszamy się w dobrym kierunku.
Mecz z Francją bardzo dobrze się dla nas ułożył. Dosyć nieoczekiwanie, przynajmniej dla mnie Francja zagrała Motion. Co prawda mieli rewelacyjną formę zarówno pod koszem jak i na obwodzie, ale raczej spodziewałem się z ich strony LI/LP. Szybko uzyskaliśmy kilkupunktową przewagę (w pierwszej kwarcie prowadziliśmy nawet 15-ma punktami), ale ostatecznie na przerwę schodziliśmy z 9-ma oczkami zapasu. Ich obwodowi wyraźnie nie radzili sobie z naszą obroną, zresztą praktycznie wszyscy zawodnicy mieli u nich bardzo kiepską skuteczność. Francuski trener brał kolejne czasy, ale nic to nie pomogło. Na szczęście obyło się bez nerwowej końcówki i mecz ostatecznie zakończył się naszym spokojnym zwycięstwem. To bardzo ważne rozpocząć ME od wygranej, bo daje to mały, ale zawsze jakiś, bufor bezpieczeństwa. W poniedziałek starcie z Niemcami, w mojej opinii to jedna z 2-3 najlepszych ekip na tym turnieju, w dodatku posiadająca najwyższy możliwy entuzjazm i pewnie jak zwykle znakomitą formę. O zwycięstwo będzie nam najtrudniej z dotychczasowych spotkań, tym bardziej, że kilku z naszych chłopaków trochę zawaliło z minutami i pewnie ich forma nie będzie optymalna.
W pozostałych meczach naszej grupy obyło się bez niespodzianek. Niemcy dosyć nieoczekiwanie słabo zaczęli mecz z gospodarzami Węgrami, ale ostatecznie wyraźnie ich pokonali. Ich statystyki naprawdę muszą robić wrażenie. Ukraina tylko w I kwarcie stawiała opór Sbornej, później przewaga Rosjan była już bardzo widoczna.
W poniedziałek bardzo ciekawie zapowiada się starcie Węgrów z Rosją. Wydaje się, że Madziarzy nie mogą już sobie pozwolić na porażkę, jeśli myślą o awansie do strefy medalowej.
W sąsiedniej grupie zgodnie wygrywali faworyci. Wydaje mi się, że faworytami do awansu są Włosi i Szwajcarzy. Hiszpania jednak sporo odstaje od tych dwóch drużyn i nie wydaje mi się, żeby mogła zagrozić . O ile w przypadku NT Hiszpania to potęga, o tyle gdyby nie bardzo szczęśliwy brązowy medal ME w sezonie 14, można by było powiedzieć, że Hiszpania nie potrafi trenować młodych zawodników (wcześniejsze sukcesy w U-21 to prehistoria i wynikały w głównej mierze z tego, że wcześniej zaczęli grać oraz mieli dużą społeczność). Druga opcja jest taka, że może koncentrują się na NT, celowo podporządkowując jej U-21. W każdym razie nie odbieram szans Hiszpanom, życzę im jak najlepiej, ale chyba będzie im ciężko.