BuzzerBeater Forums

Jak zawsze - dzięki Robert za relację z ostatniej kolejki!

Tymczasem, kolejny raport z piątkowego treningu:

Skoki:
Brak, jedynie z ogólnych skilli Świniarski w FT.

Spadki:
Brak, jedynie z ogólnych - Dzik w ST.

Formy:
BARDZO dobre, sporo sprawnych niemal na każdej pozycji. Na zapleczu też pojawiły się sprawne formy, więc nie wykluczam kolejnych powołań. Z trzonu Kadry wciąż do optymalnej formy próbuje wrócić dwóch zawodników.

F. Krystyniak (W) próbuje pójść w ślady Wilta Chamberlaina i zdobyć punkty hakiem, dokładnie kryje go T. Klaussen (D). Kosz.

Dokładnie ta akcja na sekundę przed końcem zadecydowała o tym, że nie wygraliśmy kolejnego meczu różnicą 36., lecz 38. punktów. Fryderyk zdecydowanie nie jest z tych, co w końcówkach przy rozstrzygniętym meczu kozłują piłkę aż do jego zakończenia
Poza tym, ważnym odnotowania jest, że swój debiut w Kadrze zaliczył Bolesław Krakowiecki - trener dał mu zagrać 21 minut w których zanotował 6 pkt. (2/3 FG, 2/2 FT) 9 zb. 2 asysty i blok. Jest to aż czwarty (!) polski Kadrowicz pochodzący z jednego zespołu.

Kolejny zespół na rozkładzie to Bułgaria. Tak jak pisałem wcześniej, z tymi rywalami niejednokrotnie spotykaliśmy się na wcześniejszych imprezach i zazwyczaj były to okazałe zwycięstwa. Obecny Selekcjoner kraju - rustakil - wygrał wybory różnicą tylko dwóch głosów (wygryzając ze stanowiska ówcześnie piastującego wynikiem 10 do 8.), stąd społeczność jest nieco podzielona pod tym względem. Bułgarzy notują obecnie bilans 3-1. Jedyną porażkę zanotowali z Norwegią (54473), a zostały im do rozegrania mecze kolejno z: Polską, Chorwacją i Belgią... mega ciężkie zadanie aby wywalczyć miejsce w Top2 Grupy A Eliminacji ME, ponieważ wszyscy kolejni rywale Bułgarów są niepokonani (4-0).
Na skład Bułgarów składają się weterani, ale także bardzo młodzi zawodnicy - z obecnej 18-osobowej Kadry aż czterech zawodników jest do 24. roku życia włącznie. Formy wyglądają u nich całkiem nieźle, lecz odstają od naszych. Dodatkowo problemem w szeregach rywali są przenosiny do nowego klubu ich podstawowego PF/C.

Początek naszej potyczki z Bułgarią już w najbliższy poniedziałek, klasycznie o 18:35.

Bułgaria 71-109 Polska(54478)
Na temat tego meczu w zapowiedzi Sztuker powiedział już wszystko. Na parkiet wychodzimy w znanej już piątce Igor Garboliński, Rełko, Ledwoń, Krosman oraz Edward Karchut. Chłopaki nie mieli okazji zagrać zbyt długo, około 20 minut na startera to bardzo mało. Trener dobrze rotował składem i oszczędzał graczy jednocześnie dając pograć ławce. Szczerze spodziewałem się więcej od naszych rywali. Pierwsza kwarta gdzie zdobyliśmy dwa razy więcej punktów niż Bułgaria ustawiła nas na resztę meczu. Zdominowaliśmy strefę podkoszową aż 51 zbiórek w tym 16 ofensywnych a zaledwie 33 zbiórki rywali, w asystach jak i skuteczności z gry również daleko im było do poziomu osiąganego przez biało czerwonych. Ograniczone minuty miały również swoje odzwierciedlenie w statystykach indywidualnych brakło popisów rzędu 40 punktów czy nawet double double. Linijki najlepszego strzelca Karchuta lub Pajdy nie robia wrażenia 6/8 gdy przekłada się to na zaledwie 12 i 15 punktów. Najważniejsze jest jednak to które miejsce zajmiemy w tabeli oraz jak potoczą się te mistrzostwa Europy a stawką są medale. Na parkietach Europy dużo się dzieje. W grupie F pierwsza porażkę odnieśli Niemcy. Przegrali 128 do 130 a świetny mecz zagrał Stojan Dubajić 37 punktów w tym 7/16 za trzy. W grupie E na samotnego lidera wyrosła Francja a Grecja i Słowenia walczą o miejsce drugie. Grupa D to walka Litwy oraz Holandi opie kadry mają komplet zwycięstw na ten moment. Grupa C niewątpliwie jest najciekawsza. Izrael mimo bilansu 2-2 nie złożył broni i pokonuje lidera Bośniaków. Włochy oraz Rosja mogą w ten sposób dogonić i zostać egzekwo (czy jak ktoś woli ex aequo) na pierwszym miejscu. W grupie B mecz na szczycie Finlandia nie podołała i przegrała różnicą aż 30 punktów zawiódł Kari Krasne 1/10 z gry 0/5 zza łuku a ekipa nie mogła nadrobić z lini osobistych gdyż wylądowali na niej zaledwie 4 razy w ciągu całego meczu. Wydaje się więć że Hiszpania i Estonia mają już pewny awans. W naszej grupie my jesteśmy z kompletem zwycięstw oraz Chorwacja która dziś pokonała Belgów. Chorwaci zagrali strefą oraz zbombardowali rywali zza łuku trafiając 57% rzutów. Ja już się żegnam ale chętnie poznam wasze typy kto opuści grupę A B C D E i F.

Grupa F:
1. Czechy
2. Serbia

Grupa E:
1. Francja
2. Grecja

Grupa D:
1. Litwa
2. Holandia

Grupa C:
1. Rosja (sic!)
2. Włochy

Grupa B:
1. Hiszpania
2. Estonia

Grupa A:
1. Polska
2. Chorwacja

Zapraszam do lektury dziś przybliżę wam postać przez wielu dobrze znaną a inni może właśnie dowiedzą się kim jest mowa tu o stałym punkcie Polskiej ligi PLK czyli najwyższym szczeblu rozgrywek ligowych. Znacie paru ligowców dobrze wiecie kim jest Sztuker oraz toshii jako trenerzy kadry ale dziś o kimś również z tego szczebla zaawansowania ale w sprawach kadr występujący po przeciwnej stronie barykady. Z racji gry na mistrzostwach europy mozliwe że przyjdzie nam się z nim zmierzyć oto przed wami kozlik4. Menadżer klubu KS Goldena oraz KS Golden Grizzlies ale dziś interesuje nas jako selekcjoner Litwy.

Jak długo grasz w bb oraz jak zaczeła się twoja przygoda z grą.?
Oj długo...od sezonu 6. Już nawet nie pamiętam jak zacząłem grać:D

Jak długo jesteś trenerem Litwy oraz dlaczego piastujesz to stanowisko.?
Od sezonu 39. Szczerze mówiąc musiałem sprawdzić, bo to już jednak trochę czasu i dokładnie nie pamiętałem:P

Dlaczego Litwa? Po tych 33 sezonach zacząłem szukać nowych wyzwań. Wymyśliłem sobie, że już samo zostanie selekcjonerem na obczyźnie w kraju, który w BB nie jest kompletnym ogórkiem będzie sporym challengem (historia, uprzedzenia, zdobycie zaufania społeczności, problem językowy, itp.). Zdecydowałem, że spróbuje...ale też chciałem wygrywać. Pomyślałem, że najlepiej będzie wybrać kraj średniego poziomu, czyli taki, który nie należy do potentatów (Litwa miała tylko jeden brązowy medal z 10s), ale też ma potencjał. I tak wybrałem Litwę.

Nie było łatwo, bo mimo, że nie byłem anonimowy w świecie BB, to w pierwszych wyborach wybrali localsa...a ja musiałem udowadniać swoje zaangażowanie i lojalność poprzez szkolenie zawodników (zostałem asystentem ówczesnego coacha). Nie mniej wykonałem swoje obowiązki na tyle dobrze, że w kolejnych wyborach miałem już poparcie kończącego kadencję selekcjonera.

Jakie są twoje najwieksze osiagniecia jako trener Litwy.?
Największe to na pewno złoto MŚ w 42s.

Natomiast najtrudniej było wygrać Puchar Pocieszenia w 46 sezonie. Pewnie nikt tak na to nie patrzy, bo to tylko Puchar Pocieszenia...ale osobiście cenię to chyba najbardziej.

Zacząłem od 3 kolejki po odpadnięciu z baraży o MŚ, czyli mając na koncie bilans 0-2. To spowodowało, że do play-offów dostałem się dopiero z 15 miejsca i 4 ostatnie, decydujące mecze grałem na wyjeździe. W każdym meczu duża presja, nie mogłem sobie pozwolić na najmniejszy błąd. Wygranie tego w takich okolicznościach dało mi dużo satysfakcji. W historii mało komu udało się tego dokonać startując po odpadnięciu z baraży.

Czy możesz mi powiedzieć coś o drużynie którą prowadzisz, oraz o obecnym sezonie i jego wyzwaniach ?(mam tu namysli skład mocne słabe strony jak wyglada praca z Litweską społecznością.
Po tych 10 sezonach na Litwie mogę powiedzieć, że jest to w tej chwili jest mój, w pełni autorski zespół. Jestem z niego dumny i zobaczymy na co go stać:D Myślę, że jego prime będzie za dwa sezony, ale już teraz powinno być bardzo dobrze...aczkolwiek...

Wiadomo, zawsze może być lepiej. Nie mniej wierzę, że ten zespół nie ma wielu słabości. Nie mniej mam świadomość, że po tym jak weszły nowe możliwości jeżeli chodzi o szkolenie (nowi trenerzy, infrastruktura) trening jest o wiele szybszy i z tego co widzę efekty są niesamowite jak na skalę, którą znałem wcześniej. Stąd pewnie wszyscy, albo przynajmniej zespoły z topu będą tych słabości mieć coraz mniej.

Ogólnie ciężko wyrokować kto jest na jakmi poziomie. To się okaże. Nie mniej mój cel, cel Litwy to jest niezmiennie medal.

Co myślałeś przed turniejem, które miejsce jest w waszym zasięgu?
Pierwsza czwórka

Czy sledzisz poczynania Polskiej kadry Narodowej?
Oczywiście, śledzę na bieżąco:-)

Kto jest twoim zdaniem faworytem twojej grupy i dlaczego? (tego pytania troche nie przemyślałem z racji tego na jakim etapie rozgrywek zostało zadane)



Last edited by Szerszeń Robert at 4/7/2020 6:15:55 PM

Litwa i Holandia. Mamy komfort w postaci przewagi dwóch zwycięstw i sporo małych pkt. Do końca już tylko dwa mecze...nic nieprzewidzianego nie powinno się wydarzyć

Kto jest twoim zdaniem faworytem mistrzostw?

Dwaj najwięksi fawirycie to: Polska z racji przewagi parkietu i na pewno Hiszpania, która jest mega mocna. Może Litwa?:-) Nie wiem jak Włosi bo są w dużych opałach (generalnie chyba lekko obniżyli loty w tym sezonie).

Z tego miejsca chciałbym podziękować w imieniu swoim oraz czytelników i życzę srebrnego medalu oczywiscie.

Ps bez cenzury bez korekt i wycinania niewygodnych treści dziennikarstwo rzetelne.

Last edited by Szerszeń Robert at 4/7/2020 6:17:37 PM

Brawo! Miło się czytało!

To pewnie przez tremę i stres który pewnie odczuwałeś

To pewnie przez tremę i stres który pewnie odczuwałeś

Albo myliło mu się z językiem litewskim

Dzień dobry,

Po pierwsze - Wesołych Świąt Wielkanocnych!

Po drugie, standardowo - kolejny mały raport z piątkowego treningu:

Skoki:
Rełko w PS - tym skokiem melduje się jako #2 w Kadrze pod względem SS10, gratulacje Gooziec!
Z ogólnych jedynie w kondycji: Listkowski, Dzik i Borzecki.

Spadki:
Brak.

Formy:
Bardzo dobre, mam z czego wybierać. ALE! Jak już niestety zostałem przyzwyczajony w ostatnim sezonie, przed ważnym meczem nasz Reprezentacyjny GOAT (GOAT=Greatest of All Time, najlepszy zawodnik w historii, przyp. red.) Garboliński znowu grymasi i spadł z silnej na porządną. Kadra jest bardzo zbilansowana i nie bardzo mam kogo wyrzucić obecnie, chociaż zastanawiam się nad jakimś powołaniem...

Po kolejnym przekonującym zwycięstwie nad Bułgarią (po raz kolejny 38. punktami...) przyszedł czas na rywalizację z zespołem, który w ostatniej kolejce pokonał Belgów (54479) - Chorwację. Kolejny bałkański zespół na naszym rozkładzie prowadzi dobrze znany w Świecie BB, a także na naszym podwórku za sprawą przedostatnich wyborów na Selekcjonera NT w Polsce - Sahand. Póki co, temu znanemu Selekcjonerowi idzie bardzo dobrze - po objęciu sterów chorwackiej Kadry Narodowej notuje bilans 5-0 i jego zespół jest niemal pewny awansu do kolejnej rundy. Nie ukrywam, że chętnie przerwę dobrą passę Sahanda odnosząc zwycięstwo i spokojnie podchodząc do kolejnego meczu z Belgami, którzy nie mają nic więcej do stracenia po porażce z Chorwatami.
Formy u naszych Rywali są bardzo dobre. Może nie tak jak u nas, ale zdecydowanie trzeba wziąć pod uwagę, że są dobrze przygotowani do meczu.

Najbliższy mecz w Poniedziałek Wielkanocny, tradycyjnie o 18:35.

Polska 107-85 Chorwacja(54482)
Mecz na szczycie tabeli grupy A. Z bilansem 5-0 spotykają się nasi kadrowicze z równie niepokonanymi do tej pory Chorwatami. Nasi rywale zagrali w tym meczu strefą 3-2 osłabiając strefę podkoszową jednak przewidując naszą taktykę co może świadczyć że zagrali bezpiecznie. Chorwaci zaczeli ten mecz rewelacyjnie wygrywając pierwszą kwartę 27-24 ale dominował tylko jeden gracz Krunoslav Čorak który po 12 minutach gry miał 15punktów 6/7 z gry i 3/3 zza łuku. Cała drużyna trafiała łącznie 5/9 w tym elemencie. My nie bylismy tak skuteczni z gry 7/18 z gry ale trafialiśmy na ten moment aż 10/10 z linii osobistych. Następne kwarty toczyły się już jednak pod nasze dyktando, powoli odrabialismy straty oraz zatrzymalismy rywali z obwodu. Problemy z faulami dały się szybko we znaki Chorwatom, meczu nie ukończyli podkoszowi starterzy Marinko Parač oraz Andrija Bolibruh. Wtedy już nic nie mogło zagrozić dominacji naszych orłów. Trafialiśmy osobiste przez całe spotkanie na 90% skuteczności oraz dominowaliśmy deski. Co prawda uzbieralismy tylko 5 ofensywnych zbiórek ale nie pozwolilismy zbierać rywalom po ich niecelnych rzutach bobrze broniąc naszej trumny. 39% z gry rywali przy naszych 50% to owiele zamało dokładając do tego aż ekstra 15 punktów z osobistych więcej dało nam 6 zwycięstwo. Ireneusz Ledwoń oraz Gerard Swiniarski moga pochwalić się skromnym ale jendka double double a Maciej Listkowski został najlepiej punktującym naszej drużyny 5/8 z gry oraz 11/11 z linii osobistych. Belgia pokonuje Bułgarów 96-95 i to z nimi zagramy ostatni mecz w grupie, ale niezależnie od wyniku za tydzień mamy już pewny awans do nastepnej fazy mistrzostw europy.