BuzzerBeater Forums

BB Poland > Dlaczego przegrałem?

Dlaczego przegrałem?

Set priority
Show messages by
This Post:
00
48942.105 in reply to 48942.102
Date: 11/30/2008 4:53:29 AM
Overall Posts Rated:
2121
(8823552)

Przepraszam, ale czy w tej grze liczy się coś oprócz tego w której gra się hali ?


Tak:P
Oprócz hali ważne jest czy grasz TiE, ja zacząłem z picami kombinować i zamiast miec 3 zwycięstw w lidze mam tylko 1:P, no ale to jest część większego planu;]
Ważne jest tez czy trafiłeś z taktyką jak widac w tym meczu niebardzo więc nie powinieneś się czuć oszukany;]


This Post:
00
48942.106 in reply to 48942.105
Date: 11/30/2008 11:46:36 AM
Overall Posts Rated:
00
A możesz mi powiedzieć jaka taktyka jest dobra na co ? bo nie wiem :(

This Post:
00
48942.107 in reply to 48942.106
Date: 11/30/2008 5:01:08 PM
Overall Posts Rated:
2121
jak się nie myle to na run and gun jest dobra taktyka 3-2 w obronie.

From: bulluk
This Post:
00
48942.108 in reply to 48942.107
Date: 12/11/2008 2:16:12 PM
Overall Posts Rated:
00
(10287832)

Nie tyle dlaczego przegralem, bo to moge zrozumiec, to jak mozna tlumaczyc tak genialna skutecznosc - niecale 30% z gry... Jak to jest ze kolesie rzucaja 4 z 24 (!) rzutow w 3 kwarcie i to nie ze rzucaja jacys najgorsi, ale nie trafiaja najlepsi zawodnicy. Moze jest na to jakies logiczne wytlumaczenie a ja po prostu o tym nie wiem :]

Pozdr

Last edited by bulluk at 12/11/2008 2:17:22 PM

From: m4ti_

This Post:
00
48942.109 in reply to 48942.108
Date: 12/11/2008 3:07:11 PM
Overall Posts Rated:
2121
logicznego chyba nie ma, zatruli sie czyms Twoi zawodnicy czy co? A moze chearliderki byly za ładne? Zal tez wynik, pierwszy raz taki maly widze. Pech, bug, współczuje

This Post:
00
48942.110 in reply to 48942.109
Date: 12/12/2008 3:40:35 AM
Overall Posts Rated:
2222
A może należało by uznać że w silniku BB jest coś takiego jak losowość? Np. dyspozycji każdego zawodnika. I jak wylosujesz że kilku grajków ma danego dnia beznadziejną dyspozycję (nie mówię o ogólnej formie) to dupa.

Poza tym przychylam się do stwierdzenia że poza określeniem współczynników zespołu (np.obrona pod koszem) liczy się jeszcze statystyka PvP. Czyli jeśli zespół A ma mocną obronę, ale w zespole A jeden z zawodników nie potrafi bronić, to jego bezpośredni przeciwnik z zespołu B może sporo nawrzucać.To też pozwala znacznie ciekawiej dobierać skład zespołu. Bo wiedząc że w drużynie "wroga" jest b. mocny SF warto na tej pozycji wystawić mocnego obrońcę.

Te dwa czynniki pozwalają mi zrozumieć każdą porażkę mojego zespołu i z pomocą kubła bacardi przejść nad tym do porządku dziennego.

Czy istnieją przesłanki aby obalić te teorie?


This Post:
00
48942.111 in reply to 48942.110
Date: 12/12/2008 4:07:01 AM
Overall Posts Rated:
145145
Jeżeli chodzi o tzw. "losowość", to musiałbym się nad tym zastanowić.

Ale co do drugiej części Twojej wypowiedzi, to uważam, że jest bardzo prawdziwa (i nie raz już o tym mówiłem).
Wg mnie trzeba wziąć pod uwagę to, że BB jest stworzony przez osoby wychowane na koszykówce amerykańskiej, gdzie "strefa" to nie to samo co w europie. Tam najbardziej liczy się gra 1na1 i porównywanie pozycji ma dla mnie najistotniejsze znaczenie, dużo większe niż "oceny zespołowe".
Hattrick (jako piłka nożna) to gra pozycji.
BB (jako koszykówka) to gra zawodników, grających na przeciwko siebie, a zespół jest tak mocny, jak jego najsłabsze ogniwo.

Ale to tylko moje odczucia, w sumie mogę się mylić.

This Post:
00
48942.112 in reply to 48942.111
Date: 12/12/2008 4:20:20 AM
Overall Posts Rated:
2222
Losowość tak ujęta wydaje mi się czymś całkowicie niezbędnym. W przeciwnym wypadku gra była by policzalna i przewidywalna. Pytaniem jest skala owej losowości.

Słusznie piszesz o strefie. Przecież w NBA nie wolno grać strefą! Tam gra 1vs1 to podstawa. Nawet podwajanie i zmiana krycia jest ściśle sankcjonowane. No... przynajmniej tak było 10 lat temu jak byłem w temacie.

Zresztą widać w opisie meczu BB że postawa indywidualnego obrońcy jest kluczowa. Suma sumarum fakt że możemy się li tylko domyślać stanowi doskonałą odpowiedź na wszelkie (trochę bzdurne w mej opinii) pytania tego wątku.

Mariusz

This Post:
00
48942.113 in reply to 48942.112
Date: 12/12/2008 4:37:59 AM
Overall Posts Rated:
99
Przecież w NBA nie wolno grać strefą


Wolno, wolno.

This Post:
00
48942.114 in reply to 48942.113
Date: 12/12/2008 5:04:39 AM
Radogoszczanka_
III.13
Overall Posts Rated:
114114
Zgadza się, już wolno, ale chyba strefa została wprowadzona pod Europę, żeby zawodnicy USA grający na turniejach, gdzie strefa jest na porządku dziennym, mieli równe szanse. Choć szczerze to szanse i tak są nierówne, oczywiście dla Europy, bo te kocie ruchy zawodników NBA niestety są nie do powtórzenia dla białych, którzy nie potrafią skakać :))) A tak poważnie myślę, że strefa w NBA trochę popsuła grę.

This Post:
00
48942.115 in reply to 48942.114
Date: 12/12/2008 5:33:53 AM
Overall Posts Rated:
145145
Faktycznie od niedawna strefa w NBA jest dozwolona, ale nie jest to typowa "europejska" strefa, tzn. obwarowana jest pewnymi przepisami (o ile mnie pamięć nie myli), aby nie zabierała aż tak dużo z "amerykańskiej" koszykówki.

Mimo wszystko jednak jest w pewnej formie dozwolona i nie wiem, czy "popsuła" grę, ale na pewno bardzo ją zmieniła. Z drugiej strony dodała parę opcji taktycznych, które należy umieć wykorzystywać.


A co do losowości, to na pewno w każdej grze jakiś procent losowości w silniku meczowym musi być. Inaczej zawsze wiadome byłoby kto wygra. Myślę, że odpowiednie różnice w wyszkoleniu zawodników, podejściu taktycznym itp. zmniejszają ten poziom losowości, ale na pewno czynnik ten zawsze wpływa na to, co dzieje się w meczu. Cała sztuka polega na tym, aby podczas tworzenia kodu odpowiednio go wyważyć.
A co się dzieje, jak "czynnik losowości" ucieknie "algorytmom" i zacznie szaleć po swojemu? Nazywamy to "HT (nie pomyliłem się ;)-bugiem". :D

Last edited by Khazaad at 12/12/2008 5:40:49 AM

Advertisement