BuzzerBeater Forums

BB Poland > [U21] Dyskusja ogólna

[U21] Dyskusja ogólna (thread closed)

Set priority
Show messages by
This Post:
00
138116.107 in reply to 138116.99
Date: 4/2/2010 3:59:25 PM
Overall Posts Rated:
773773
z tego co napisałeś wygląda że nie jest za halo , ale ja bym chciał poruszyć inną kwestię a mianowicie taką że może warto przemówić do właścicieli w ten sposób że niezależnie od tego czy mają czy nie mają zawodnika w kadrze to działają też na własną niekorzyść grając zawodnikiem ponad te 80 minut .

Chyba już wszyscy zdążyli zauważyć że najlepszym przedziałem minutowym do trzymania formy na poziomie silny-sprawny jest przedział 55-80 . Choć i tu nie zawsze taka formę mamy .

Zagranie zawodnikiem ponad te 80 minut to jest prawie 100 proc spadek formy .

Powstaje więc pytanie co jest lepsze w dłuższym okresie czasu nie tylko dla kadry ale też dla właściciela zawodnika trzymanie się w podanym przedziale i spokojne granie w lidze w formie silny-sprawny czy przegięcie minut w jednym tygodniu i granie potem takim zawodnikiem w formie słaby-przeciętny ???? Dodam tylko że aby z formy przeciętnej uzyskać formę sprawny najczęściej jest potrzeba około 2-3 tygodni .

Message deleted
This Post:
00
138116.109 in reply to 138116.107
Date: 4/2/2010 4:27:47 PM
Overall Posts Rated:
2121
No a u mnie wręcz odwrotnie. Jedynie zawodnikom, którzy zagrali kilka minut i jednemu który miał prawie 90 spadła forma. Cała reszta wzrost na silny a jednemu nawet na sprawny wzrosło co mnie juz totalnie zaskoczyło, nawet zawodnik z 86 minutami dostał wzrost na silny.

From: kozlik4

To: Jax
This Post:
00
138116.110 in reply to 138116.107
Date: 4/2/2010 4:36:05 PM
KS Goldena
PLK
Overall Posts Rated:
41294129
Second Team:
KS Golden Grizzlies
Dodam tylko że aby z formy przeciętnej uzyskać formę sprawny najczęściej jest potrzeba około 2-3 tygodni .

No niestety:/ A dwóch najlepszych C jest teraz w słabej;( Może warto by się zastanowić nad treningiem formy???

Już teraz za późno...ale trening formy mógł być bardzo dobrym rozwiązaniem go dać w pierwszym tygodniu, kiedy forma u wszystkich jest porządna. Po dzisiejszej formie chyba zawsze będę dawał swoim zawodnikom trening formy w pierwszym tygodniu sezonu. Jak się zacznie od dobrej formy to później łatwiej jest ją utrzymać...a tak to można nawet tak jak napisałeś 2-3 tygodnie na formę czekać. Także myślę, że taki trening nie byłby stratą tygodnia treningowego. Można o tym pomyśleć w kontekście kadry już w następnych sezonach.

This Post:
00
138116.111 in reply to 138116.110
Date: 4/2/2010 4:59:11 PM
Overall Posts Rated:
7474
Co do całej tej sytuacji z formą mam pewne przemyślenia, ale nie wiem czy tutaj o nich wspominać. Czy nie zostanę po swoich słowach nieopatrznie zaatakowany, bo ktoś czegoś nie zrozumie tak, jak powinien i jak było moim zamiarem. Nie chcę by ktokolwiek odbierał te spostrzeżenia i uwagi personalnie. Bo nie rozpatruję tego w takich kategoriach.

Z formą jest naprawdę źle.
Ale dla mnie to jest wierzchołek większego problemu, który chciałbym później poruszyć.

This Post:
00
138116.112 in reply to 138116.111
Date: 4/2/2010 5:21:07 PM
KS Goldena
PLK
Overall Posts Rated:
41294129
Second Team:
KS Golden Grizzlies
Pisz śmiało;-) Może uda się coś dobrego przy tej okazji wypracować:)

This Post:
00
138116.113 in reply to 138116.112
Date: 4/2/2010 5:51:20 PM
Overall Posts Rated:
7474
Napisałem tak długi post, że mnie w międzyczasie wylogowało.
Zazwyczaj jak coś piszę to najpierw to kopiuję. Teraz tego nie zrobiłem
Zapomniałem o tej niedogodności tego forum/strony.

Muszę jednak zaufać swojemu staremu dobremu notatnikowi i to jemu najpierw powierzyć moje słowa.

Ale niebawem tu wrócę ;)

Mam nadzieję, że nic mi nie uleciało...

This Post:
00
138116.114 in reply to 138116.113
Date: 4/2/2010 5:52:55 PM
Overall Posts Rated:
188188
Cofnij się w przeglądarce, w Firefoxie na bank będziesz miał tego posta :) Nie wiem jak Opera.

@vinnie: Rakus ma silną! ;D

This Post:
00
138116.115 in reply to 138116.114
Date: 4/2/2010 5:55:33 PM
Overall Posts Rated:
7474
Mam Safari i to nie działa ;)

This Post:
00
138116.116 in reply to 138116.115
Date: 4/2/2010 6:31:21 PM
Overall Posts Rated:
7474
Co prawda nie udało mi się odtworzyć dokładnie tego, co pierwotnie napisałem. Nie będzie to tak płomienna mowa.
A zagadnienie jest wg mnie bardzo istotne. Także nie omieszkam się nim z Wami podzielić.

Przede wszystkim chciałbym podkreślić, że moja słowa nie są atakiem na nikogo. Swoich uwag nie kieruje do nikogo personalnie. Nikt nie popełnił błędu. Ale mimo to mam zarzuty. Do modelu, na bazie którego działamy. Nikt nie jest winny. Ale odpowiedzialni za ten stan rzeczy jesteśmy WSZYSCY.

Primo

Silnik gry czy też "maszyna losująca formę" nie uwzięły się na polską kadrę młodzieżową. Sprawdziłem wielu zawodników i dociekałem co tak naprawdę miało wpływ na taki a nie inny efekt ich formy. Naszych białoruskich rywali jakoś niewdzięczne ramię niskiej formy nie dotknęło (jedynie Rupiewicz z tego co pamiętam ma słabą, reszta ma się całkiem nieźle).
U mnie w klubie forma również spadła, ale jedynie u zawodników których pozwoliłem sobie nadmiernie forsować (mogłem sobie na to pozwoilić, akurat nimi żadna kadra się nie interesuje) albo u zawodników, którym również całkowicie świadomie nie dałem zagrać wystarczająco dużo.
Zatem gdzie leży poruszany przez nas problem?

Secundo

Rynek transferowy jest rynkiem otwartym, ogólnie dostępnym każdemu z graczy. Jeśli na owym rynku pojawia się polski junior to sprowadzić go do swojego klubu może każdy. Może go też później trenować albo wedle własnego uznania (bądź wcale) albo wykonując polecenia przesyłane mu przez naszych skautów. Jeśli zawodnik znalazł się w bazie draftu możemy później śledzić jego los. Sprawdzić dokąd trafił i przyglądać się jego rozwojowi. Możemy go później również powołać do reprezentacji. Zatem istnieją zawodnicy, którzy byli trenowani w innych niż polskie klubach. I jak ma się ich forma? Z tego co sprawdziłem wiem, że dobrze. Czy to znaczy, że właścicielom obcych klubów zależy na wynikach polskiej reprezentacji młodzieżowej? Czy też może przede wszystkim dbają o interes swojego własnego klubu?

Chciałbym podkreślić, że udało nam się jako społeczności wytworzyć pewnie model działania. Który popieram.

- fajnie, że selekcjonerzy oraz najbardziej doświadczeni gracze wyznaczają pewien model treningowy;

- świetnie, że znalazły się oddane osoby, które dbają o przekazywanie właścicielom potencjalnych kadrowiczów wskazówek odnośnie treningu; że doglądają zawodników i dbają, by ów model treningu był efektywnie realizowany;

- chwała właścicielom klubów, że decydują się na trenowanie zawodników pod kadrę;

Wszystko wydawałoby się, że przebiega świetnie. Że zostało przemyślane, zaplanowane i wykonywane od początku do końca. Że mamy sprawnie działający organizm. Ale coś w tym mechaniźmie poszło nie tak. Coś nie zagrało. Pewne trybiki zgrzytnęły, upominając się o siebie, że zostały przeoczone. Odebraliśmy to w formie przekazu za pośrednictwem stanu formy naszej kadry. Ale wg mnie dobrze, że tak się stało. Dobrze, że vinnie zdecydował się poruszyć problem formy. Ba, dobrze że ta forma jest niska. Dzięki temu mogłem napisać tego wspaniałego posta ;)

W ten sposób dochodzimy do najważniejszego. A zatem...

Tertio

Sprawdzałem stan formy potencjalnych kadrowiczów i do jakich wniosków doszedłem? Co ciekawe forma zawodników, których właścicielami są albo obcokrajowcy albo polskie kluby wyższych lig (do III włącznie) ma się całkiem nieźle. Ale u IV-ligowców jest już drastycznie inaczej. Przypadek? Zrządzenie losu? Zawodnicy klubów z wyższych lig zagrali optymalną liczbę minut - w większości. Natomiast niżej mamy przeważnie rozegrane po dwa mecze w bardzo dużych wymiarach minutowych, często trzy - gdzie suma minut przekracza 100 dobijając nawet do 120 i bodajże dalej. Znów przypadek? Zdarzył nam się tu jakiś niespotykanie dziwny zbieg okoliczności. A może właściciele tych klubów grali jakieś bardzo ważne mecze? Spotkania na które czekali? Pierwsza runda Pucharu Polski jest dla nich tak ważna?

This Post:
00
138116.117 in reply to 138116.116
Date: 4/2/2010 6:33:28 PM
Overall Posts Rated:
7474
Czy może czekali na to, by po trzech sezonach mozolnych treningów ich oczko w głowie, ich wychowanek przywdział koszulkę z orłem na piersi?

Osoby odpowiedzialne za polską myśl szkoleniową wyznaczają wzór treningu? Wyznaczają.
Skauci dbają o to, by ów trening był jak najefektowniej realizowany? Dbają.
Właściciele klubów wykonują polecenia, jeśli chodzi o zalecenia treningowe? Wykonują.

Ale dlaczego u licha nikt nie informuje przy okazji właścicieli potencjalnych kadrowiczów na temat wszystkiego, co wiąże się z treningiem? Z wpływem minut spędzonych na parkiecie na formę? I tak dalej, i tak dalej...

Forma to wg mnie jedynie wierzchołek góry lodowej. Góry o którą można zadbać, którą można kreować. Wielekrotnie zauważyłem powtarzane słowa o tym jak wielką tworzymy społeczność (trzecią na świecie) a mimo to nie mamy sukcesów. Może wreszcie powinniśmy zacząć edukować naszą społeczność? W jaki sposób dotarliście na poziomy doświadczenia w tej grze na których jesteście? Ucząc się mechanizmu funkcjonowania gry. Jeśli naprawdę chcemy konkurować ze światem powinniśmy zadbać o to, by mieć świadomą, wyedukowaną społeczność graczy. Im więcej będą wiedzieli na temat gry, tym więcej będziemy mieli z nich pożytku. Nie tylko reprezentacja, ale cała społeczność. Podniesie się poziom lig. Co za tym idzie powinna zwiększyć się przyjemność z rozgrywki.

Wszelkiego rodzaju poradniki są wielce pomocne. Brawa za to ich twórcom. Ale to jeszcze nie wszystko. Jest jeszcze wiele do zrobienia. I to wg mnie kierunek, o którym nie powinniśmy zapominać.

Co było do udowodnienia.

Last edited by Hawkeyed at 4/2/2010 6:35:07 PM

Advertisement