BuzzerBeater Forums

@Siwulsson

relacja SF-SC jest w tym momencie szczegolem technicznym i z cala pewnoscia do dogrania przy zaakceptowaniu takich zmian.


problem ktorego nie uwzglednilismy to sytuacja wychowanka klubu, ktory zostaje sprzedany i powiedzmy po 10 sezonach odkupiony i czy w tym wypadku wlicza sie/nie wlicza sie do salary cup?


+ i -

Dla graczy
+
To rozwiazanie z pewnoscia umozliwiloby rozwiazanie problemu tankowania i kupowania mistrzostw/awansow,

-
z drugiej strony troche komplikuje gre dla dotychczasowych graczy.

Dla BBkow

+
zmiany w kodzie nie powinny byc trudne

-

nie przyniesie to wzrostu sprzedazy supka :)

- wprowadzenie roli graczy w ataku czyli np. spot-up shooter co w końcu pozwoli trenować graczy z wysokim JR, a bez np DV/IS

- agresja w obronie - inaczej kryją miami/memphis/indiana, mimo ze wszystkie graja w obronie mtm. Jedna drużyna agresywnie podwaja kozłujących, inna kryje agresywnie strzelców itd.

- naprawienie stref - 2-3 działa w bardzo dziwny sposób, zamiast zagęszczać pomalowane i utrudniać wjazdy pod kosz z obwodu+uniemożliwiać grę podkoszowym, to ogranicza wysokich, ale pozwala obwodowym wjeżdżać regularnie pod kosz i trafiać rzuty z dużą skutecznością. Nie ma to żadnego sensu.

Jak dla mnie, to by wcale nie pomogło. Skomplikowało by tylko grę, tym samym mniej osób by w nią grało. A już gra coraz mniej. To o czym piszesz, ma na celu wpływ na aktualnych użytkowników gry, którzy mają już zebrane duże sumy pieniędzy itd itd.

W najmniejszym stopniu jednak, nie sprawi to, że więcej osób zacznie grać. I tak gra dla wielu nowych jest skomplikowana, więc komplikowanie jej jeszcze bardziej nie ma sensu.

Fajne to się może wydawać dlatego, że w NBA tak jest. Ale to jest gra. Tu wiele rzeczy nie jest wcale takich logicznych, jakby się mogło wydawać.

Oczywiście BB powinno się rozwijać w kierunku takim, by było coraz bardziej podobne do realiów z życia, ale nie koniecznie pod tym względem, o którym Wy piszecie.

konserwatysta! ;P

Po prostu uważam, że jakiekolwiek zmiany powinny przyciągać nowych ludzi, a nie na odwrót. A to o czym pisze PeWu, dodało by może trochę smaczku w rywalizacji w I, II, może i III ligach. Zresztą dla tych co mają uzbieraną kasę to by zmieniło tyle, że zamiast mieć potem grajków po 70k pensji, będą musieli kupić multiskilli, z pensjami po 50k.. Czyli zamiast tankować 3 sezony, potankują 5. Co sprowadza do tego, że dłużej nic się nie będzie dziać. A przynajmniej ja to tak widzę.




To wszystko ogólnie wygląda mi, jak plan ludzi, którym żal ściska cztery litery, że nie mają grubych milionów na koncie i chcą uprzykrzyć życie tym, którzy się ich dorobili ;)))

Niestety, ale podzielam zdanie Krejzola. ;)

1.Dlaczego np. Chcecie dążyć do NBA skoro jestescie w PLK, moze dążyć do przepisów z PLK, skoro sie sprawdzają?
Np. 10kk za miejsce w PLK.

2. Skoro dazycie do NBA, to nikt nie spada ciekawi mnie jak wprowadzić takie rozwiazanie???

3.Jeśli już miałbym byc za jakaś zmiana, to za wprowadzeniem salary flor w wysokości 200% wpływów z TV dla wszystkich wydatków.
Czyste, przejrzyste dobre zarówno, dla poziomu ligi, jak i treningu, gdyz uwzględnia pensje trenera jak i draftu.
Do tego BoBki w kodzie musieliby wprowadzić drobna zmianę, która by ich nie przerosła i zajęła krócej niż sezon.

4.Nie rozumiem do czego miałby służyć Sallary Cap i okradanie najlepszych, dlatego ze sa najbogatsi???

5. Do tego mając zawodnika z pensja 200k powyżej salary cup przy przeliczniku 1=2 (200=400)taniej byłoby go zwolnić co doprowadziłoby do kuriozalnych sytuacji. Zamiast sprzedawać, byliby oni zwalniani przed updatem.

Last edited by Kac100 at 7/2/2013 9:25:30 PM

fajna dyskusja, z przyjemnością się czyta i wielkie tu pomysły padają,
ja jednak zaczałbym od czegoś co mi w pracy skauta i selekcjonera przydałoby się chyba najbardziej
a mianowicie coś tak potężnego jak... przycisk" prześlij dalej" w mailach:)

Generalnie pomysł fajny. Jednak uważam, podobnie jak Kac100, że Salary Cap spowodowałoby, że w razie np. kilkutygodniowej kontuzji nie opłacałoby się często wystawiać na sprzedaż graczy bo taniej by ich było zakopać co oczywiście obniżyłoby poziom gry. Zresztą trudniej by było trzymać największe gwiazdy w jednym zespole wiele sezonów bo przy kontuzji gdy się jeszcze płaci podatek od luksusu byłoby to bardzo kosztowne. Wtedy nawet gdyby ktoś sprzedał takiego gracza a byłby on reprezentantem to spowodowałoby to jeszcze częstsze problemy z formą w drużynach narodowych.
Reasumując wystarczyłoby moim zdaniem tylko zwiększyć pensje minimalne o ok. 50%. Wtedy tankowanie zrównałoby się mniej więcej z walką o utrzymanie i przez to większe wpływy z biletów. Tzn. i jedno i drugie rozwiązanie dawałoby porównywalne dochody więc tankowanie byłoby znacznie rzadziej stosowane a i tak nie dawałoby wymiernej korzyści finansowej tankującemu.
Dlaczego piszę akurat o wzroście Salary Floor o ok. 50% procent? Z własnego doświadczenia. Gram od tego sezonu w II lidze. Pensje minimalne wynoszą ok. 200 000$. Moje wynoszą ok. 300 000$. Jest to kwota, którą spokojnie można w tej lidze wydać na koszykarzy. Sam bez problemu płacę choć moja hala ma 6237 miejsc (wkrótce będzie nieco większa). Z pensjami 300 000$ na własnym przykładzie widzę, że można też coś ugrać w II lidze. Obecnie mam bilans 5-1 choć za tydzień będę zaskoczony gdy będzie inny niż 5-3. Ale myślę, że to i tak nieźle jak na beniaminka.
Oczywiście wprowadzenie tylko większej pensji minimalnej nie sprawi, że od razu nastąpi przełom gdyż jeszcze przez kilka sezonów tytuły będą kupowane ale potem byłym tankerom skończy się kasa i już trzeba będzie bardziej głową walczyć o tytuł.

Last edited by Kaznodzieja at 7/3/2013 2:35:29 AM

Otek awansował do PLk jako beniaminek ;)
ale pomysł wydaje się OK dla eliminacji tankowania

Pomysł raczej z kategorii fantastyki, bo mówi się, że ma to upodobnić BB do standardów NBA, natomiast tam wcale to tak nie wygląda, pomimo licznych zapowiedzi. No bo co powstrzyma Lakersów czy Knicks przed przekroczeniem salary cap? Za tymi drużynami stoją olbrzymie pieniądze, czego niestety nie da się wcielić w realia BB. Małe rynki z kolei nie przyciągają wielkich nazwisk, a w dodatku nie mogą zapewnić szans na zbudowanie drużyny contendera.
Koncepcja może i ciekawa, ale jak by się sprawdziła w praktyce?
Z tankowaniem faktycznie można by coś zrobić, bo spadek o jedną pozycję w drafcie za walkowera raczej mało przekonywający.

ja już kilka sezonów temu pisałem na globalu, żeby wprowadzić większą możliwość managera w grę drużyny, czyli:
- team - zgranie drużyny, duży wpły miałaby ilość zakupów do drużyny - ukruciłoby daytrading
- dodanie zawodnikowi umiejętności np.:np.: atletyczny, szybki, złośliwy, spokojny, taki co nie ma kondycji a wchodzi na ostatnie minuty i trafia 5 trójek z rzędu :) itd.
- możliwość zmiany ustawienia w zalezności od wyniku, zdarzeń losowych
- ustawienie zawodnikom czy maja więcej podawać czy rzucać, rola zawodnika w meczu.
- możliwość trenowania wszystkich zawodników jakich się ma w składzie, trening jednej pozycji to jakieś dziwactwo jest moim zdaniem :)
- nie ustawiony skład (bunga) powinna dawać walkower dla przeciwnika

Last edited by aMORFIczny at 7/3/2013 6:33:53 AM