Ja chyba rozumiem że Ci chodzi o takie szczęście "kupiłeś dobrego zawodnika ale nowe dane w równaniu spowodowąły niekorzystny dla Ciebie wynik wbrew intuicji" - Ty to nazywasz szczęściem, ja nazywam brakiem wiedzy o równaniu.
Ale z umiejętnościami managera też nie ma nic wspólnego. Zatem mimo wszystko to jest element losowy, a więc szczęście i pech.
Tak jak pisałem wcześniej - nie istnieje żaden program w pełni losowy. Mogą być co najwyżej pseudolosowe. Ale i tak istnieją gry, które można nazwać losowymi. Np. gra w rzut monetą za pomocą komputera. Teoretycznie ktoś, kto poznałby algorytm, to mógłby to wykorzystać do wygrywania. Praktycznie spokojnie może grać sobie w to dwóch ludzi i wyniki będzie można uznać za losowe.
O szczęściu bym mówił gdyby w silniku to czy rzut jest celny czy nie zależąło od czynnika losowego, niech będzie że pseudolosowego, czyli np.:
I tak właśnie jest. Podejrzewam, że na początku meczu generowana jest jakaś liczba pseudolosowa. Np. 0,542593285616 - powiedzmy, że w sposób pseudolosowy ma być wylosowana liczba z przedziału 0-1. A potem bierze ona udział we wszystkich losowaniach (które dodatkowo też zależą od skilli). W założeniu ta liczba pseudolosowa ma być "losowa", ale okazuje się, że nie jest i dlatego jest ciągle taka sama.
Taki model spełniałby warunki zarówno pseudolosowości, oraz tego, że wyniki są takie same.
Bo nawet jakbyś był w stanie poznać wzór to i tak nie byłbyś w stanie ustawić swoich skilli na konkretną wartość (bo nie znasz dokładnej prędkości treningu). I nawet jakbyś odkrył, że wygrasz mecz, w takim układzie, że JS Twojego zawodnika będzie wynosić 13,123 to nie byłbyś w stanie takiej wartości ustawić treningiem, a np jak ustawisz 13,124 to mecz przegrasz ;-)