BuzzerBeater Forums

BB Poland > Pytania i odpowiedzi vol 3

Pytania i odpowiedzi vol 3 (thread closed)

Set priority
Show messages by
From: Big Z

This Post:
00
64323.115 in reply to 64323.110
Date: 12/26/2008 2:09:42 PM
Overall Posts Rated:
6363
Natomiast nie spotkałem się z opiniami, że wolne tempo to gorsza skuteczność. Dopóki nikt czegoś takiego nie udowodni, to nie widzę przewagi szybkiej taktyki.

Jakiego dowodu oczekujesz? Bo nie bardzo wiem, kto/co miałoby Cię przekonać, skoro nawet selekcjoner nie jest dla Ciebie autorytetem :)

Z reguł wiemy że:
Wolniejsze tempo często spowoduje więcej rzutów wyższej jakości, ale czasem również kiepskie rzuty w ostatnich sekundach akcji czy kwarty.

Tego pierwszego nie potrafię dowieść, tego drugiego byłem świadkiem nie raz.

Jeśli jesteś słabszy od przeciwnika, to najprawdopodobniej w końcówce ostatniej kwarty będziesz gonił wynik, lub wynik będzie wyrównany. W obu tych przypadkach Twoja wolna taktyka zwiększy szansę na przegranie meczu. Na pociechę masz tylko obietnicę, że będzie to najprawdopodobniej przegrana małą ilością punktów :)


From: niebiesky

This Post:
00
64323.116 in reply to 64323.114
Date: 12/26/2008 2:34:00 PM
Overall Posts Rated:
00
Myślisz że jesteś zabawny z tym "The Brain v1.1" - stara oklepana odpowiedź jeszczez czasów HT, ale widać nie stać Cię na konkretną odpowiedź - potrafisz tylko innym docinać mONdralo i myślisz że jesteś zabawny ;-) POZDRAWIAM

This Post:
00
64323.117 in reply to 64323.116
Date: 12/26/2008 2:54:46 PM
Overall Posts Rated:
00
Myślę że to była po prostu szczera odpowiedź. tzn. lepiej pomyśl sam jeżeli coś ub ktoś ma ustawiać taktykę za Ciebie to po co w ogóle grać?

From: indesit
This Post:
00
64323.118 in reply to 64323.117
Date: 12/26/2008 3:09:33 PM
indesit tarchomin
III.15
Overall Posts Rated:
88
wlasnie, co w ogole daja te programy pomocnicze. wydaje mi sie ze to jest na tyle prosta gra, ze nawet nie ma w czym tu pomagac

From: Mack10

This Post:
00
64323.119 in reply to 64323.118
Date: 12/26/2008 3:15:35 PM
Overall Posts Rated:
00
Dokładnie Jak za mnie miał by skład ustalać jakiś program to ja sensu gry bym nie widział.

From: m4ti_

This Post:
00
64323.120 in reply to 64323.116
Date: 12/26/2008 3:27:17 PM
Overall Posts Rated:
2121
przegraszam, że się odezwałem, lol, przecież podałem Ci namiar na wątek z programami więc o co Ci chodzi? Z tym brainem to oczywiście, że miał być żart ale widocznie był na zbyt niskim poziomie i dlatego tak Cię uraził...eh co za ludzie

From: B.B.King

This Post:
00
64323.121 in reply to 64323.115
Date: 12/26/2008 4:57:33 PM
Overall Posts Rated:
12061206
Jakiego dowodu oczekujesz? Bo nie bardzo wiem, kto/co miałoby Cię przekonać, skoro nawet selekcjoner nie jest dla Ciebie autorytetem :)

Czyli co? Jak selekcjoner napisze, że ziemia jest płaska to ma mnie to przekonać?

Al walnął babola, z którego wynika, że nie ma pojęcia jak działa tempo w BB. Więc w tym momencie wszystkie jego opinie i przemyślenia dotyczące tempa są obarczone tym błędem.

Jeśli jesteś słabszy od przeciwnika, to najprawdopodobniej w końcówce ostatniej kwarty będziesz gonił wynik, lub wynik będzie wyrównany. W obu tych przypadkach Twoja wolna taktyka zwiększy szansę na przegranie meczu. Na pociechę masz tylko obietnicę, że będzie to najprawdopodobniej przegrana małą ilością punktów :)

Jeśli będziesz gonił szybko to też nie ma pewności, że się w końcówce uda.

W takich grach zawsze trzeba liczyć na odrobinę szczęścia. Jeśli mam wygrać z silniejszym rywalem to w którymś momencie i tak muszę go dogonić i rzucić chociaż o 1 punkt więcej.

I wcale moim jedynym marzeniem nie jest w tym wypadku trzymać niską stratę (mniej niż 6 punktów) do 47-mej minuty i nagle rywala przyszpilić w końcówce. To nie jest jedyny możliwy scenariusz na zwycięstwo nad silniejszym. Jeśli zakładasz, że można z rywalem wygrać w ostatnich sekundach, to równie dobrze, przy odrobinie szczęścia, można wygrać w przedostatnich minutach ;-) I w ostatniej kwarcie mieć wypracowaną drobną przewagę punktową. Wtedy długie akcje będą sprzymierzeńcem. I kiepskie rzuty w ostatnich sekundach akcji nie będą już tak grozić, bo bardziej prawdopodobne, że rywal będzie szybko faulował. A jeśli nie będzie faulował, to zabraknie mu czasu na dogonienie.

From: Big Z

This Post:
00
64323.122 in reply to 64323.121
Date: 12/26/2008 5:39:35 PM
Overall Posts Rated:
6363
Czyli co? Jak selekcjoner napisze, że ziemia jest płaska to ma mnie to przekonać?

Nie. Ale jak się wypowiada na temat BB, to wie co mówi. Powszechna opinia na temat taktyk szybkich/wolnych jest taka, jaką przedstawia al_said. Jeśli chcesz z nią dyskutować, to na Twoich barkach spoczywa obowiązek udowodnienia, że jest inaczej (trochę tak jak z Kopernikiem, jemu się udało :).

To nie jest jedyny możliwy scenariusz na zwycięstwo nad silniejszym. Jeśli zakładasz, że można z rywalem wygrać w ostatnich sekundach, to równie dobrze, przy odrobinie szczęścia, można wygrać w przedostatnich minutach

Zaraz, zaraz to przecież Ty pisałeś o prawdopodobieństwie i wartości oczekiwanej, a teraz zajmujesz się nagle sytuacjami rzadko spotykanymi, w których słabsza drużyny prowadzi sobie spokojnie z lepszą i jest w końcówce faulowana. Zdecyduj czy dyskutujemy o regułach, czy o wyjątkach. W moim poprzednim poście pisałem o regule: słabsza drużyna grająca wolno nie wypracuje sobie bezpiecznej przewagi przed końcem meczu. Jeśli zdarzą się od tej reguły wyjątki, to bynajmniej nie dzięki wolnej taktyce, ale raczej pomimo jej :) Czyli rozstrzygająca będzie końcówka. A kolejną regułą jest, że: końcówki meczów, w przypadku wolnych taktyk wypadają gorzej niż w przypadku szybkich.

Chętnie przeczytam Twoją odpowiedź, ale z góry z uprzedzam, że raczej nie odpiszę na forum, bo dyskusja zdaje się zbiegać na manowce. Możemy pogadać kiedyś przez BBmaila. Ja raczej pozostanę przy szybkich taktykach, Tobie życzę jak najszybszego awansu do wyższych lig i przetestowania na własnej skórze wolnych taktyk.
Jeśli byłem zbyt natarczywy, to z góry przepraszam. Nie było to moim zamiarem :) Pozdrawiam.
Zbiggy


From: B.B.King

This Post:
00
64323.123 in reply to 64323.122
Date: 12/26/2008 5:59:38 PM
Overall Posts Rated:
12061206
Nie. Ale jak się wypowiada na temat BB, to wie co mówi. Powszechna opinia na temat taktyk szybkich/wolnych jest taka, jaką przedstawia al_said. Jeśli chcesz z nią dyskutować, to na Twoich barkach spoczywa obowiązek udowodnienia, że jest inaczej (trochę tak jak z Kopernikiem, jemu się udało :).

Nie wiem w jaki sposób definiujesz "powszechność". Akurat z tego co widzę, to w tym wątku to Al jest w mniejszości, jeśli chodzi o tezę, że taktyka wolna jest najlepsza. Z tego co pamiętam to merytorycznie jeszcze wypowiadali się Laczek i Juniorro i obydwaj stwierdzili, że wolna taktyka ma sens.

Po drugie Al zdaniem:
Nadal nie bierzesz pod uwagę tego, że jeżeli rywal gra szybko z obwodu to twoją jedyną szansą na nadrobienie jego zysków jest granie w trumnie nie wolno a właśnie szybko.
pokazał, że nie ma pojęcia o tym, jak działa tempo. Zadałem mu o to pytanie i czekam na odpowiedź. Ja przecież już tu udowadniałem, że tempo nie oznacza, że dostaniemy więcej akcji. Potwierdził to Laczek.

Ja też mogę iść w zaparte i mówić, że 2+2 = 5 i ktoś musi udowodnić, że jest inaczej.

--
Odnośnie drugiej części. O nic nie mam i nie mogę mieć żadnych pretensji, ponieważ napisałeś posta merytorycznego. Wolę rozmawiać merytorycznie, nawet jeśli się z kimś nie zgadzam.

Ale odnośnie wolnej taktyki to się nie zgadzam ;-) Oczywiście, że wolna gra nie da bezpiecznej przewagi słabszemu. Ale szybka też nie da, bo rywal też będzie miał więcej okazji.

--
Mi wydaje się, że odnośnie tempa większość nie wie jak to działa i może stąd wrażenie, że większość ma opinię, że szybka taktyka jest lepsza. No bo skoro selekcjoner nie wie jak to działa, a selekcjonerem zwykle jest osoba spośród najbardziej rozeznanych, no to jest podejrzenie, że inni też mogą nie wiedzieć.

A bardzo ciężko się rozmawia o wnioskach i skutkach, kiedy ktoś nawet nie zna przyczyn. Ciężko jest rozmawiać z kimś o potęgowaniu, jeśli nie wie co to jest mnożenie. I jeśli popełnia błąd w mnożeniu to będzie popełniał także przy potęgowaniu. I, co naważniejsze, nie będzie tego błędu widział.

From: Big Z

This Post:
00
64323.124 in reply to 64323.123
Date: 12/26/2008 6:07:38 PM
Overall Posts Rated:
6363
Ok. Poeksperymentuję w sparingach, jak odpadnę z PP. Jak dowiem się czegoś nowego na temat szybkości ataku, to obiecuję że napiszę o tym na forum :) Idę spać.

From: Jax
This Post:
00
64323.125 in reply to 64323.124
Date: 12/27/2008 3:43:06 AM
Overall Posts Rated:
773773
Przeczytałem tą całą dyskusję na temat tempa i chciałem dołożyć swoje pięć groszy do tej dyskusji .Ciągle wszyscy rozpatrujecie jakim tempem powinniśmy grać w ataku .A może by tak jeszcze zwrócić uwagę co przeciwnik gra w obronie i co my sami gramy w obronie .Przecież tempo też występuje w obronie .Jakoś tego nikt w tej dyskusji nie powiedział .



Advertisement