Jeszcze raz podkreślę.
Nie mam uwag do skautów, bo najprawdopodobniej nie dostali takich wytycznych. Teoretycznie mógłbym się dziwić, że przez 3 sezony prowadzenia zawodnika nie poinformowali właściciela o negatywnym wpływie rozegranych minut. O pozytywnym musieli, wszak chodzi o trening. Ale nie dziwię się, bo przez te 3 sezony forma zawodników nie miała znaczenia dla kadry. To jak byli trenowani tak, ich forma już nie. Logiczne.
Dziwię się jednak, że nikt ich nie poinstruował, by powiadomili jakie ma to znaczenie jeszcze przed pierwszym meczem reprezentacji.
Były selekcjoner odchodzi, to już nie jego kadra (to także nie jest przytyk do żadnego z selekcjonerów, bynajmniej, Leszek miał bardzo dobrą, choć także niestety pechową podwójną kadencję). Można by rzec, nie jego cyrk, nie jego małpy. Nowym nie wiadomo, kto zostanie. Pechowy zbieg okoliczności.
A przecież w pierwszym tygodniu mamy sparing bez wpływu na formę. Jest na to czas.
Ale skauci nie mieli czasu, bo te same osoby są zaangażowane w tworzenie bazy draftu.
Znów ich rozumiem i są wytłumaczeni. Mają alibi.
Suma niefortunnych zdarzeń.
Rozumiem także skautów, że nie uczą nieświadomych graczy, bo nie mają na to czasu. Mają na pewno mnóstwo pracy z odbieraniem maili, notowaniem informacji nt. zawodnika. Odpowiadaniem itd.
Teraz jednak okazuje się, że nagle forma jest ważna, bo zawodnik ma grać w reprezentacji. I teraz po 3 sezonach forma nagle się liczy. Ot taki paradoks ;)
Po raz kolejny podkreślam, że moje uwagi zamieszczam jedynie na celu usprawnienia mechanizmu.
Zawsze uważałem, że konstruktywna krytyka jest jak najbardziej wskazana.
Być może okazuje się, że w sztabie reprezentacji potrzebujemy jeszcze więcej osób. Że potrzebne są akcje informacyjne. Np. co by było, gdyby doświadczony użytkownik wysyłał swojemu pucharowemu przeciwnikowi maila zaczepnego, kurtuazyjno-zapoznawczego, przez co później stawałby się dla niego kimś w rodzaju mentora? Przewodnika po grze. Jasne, że ten pomysł ma swoje minusy, bo odpowiecie komu by się chciało to robić?
Jednak wysuwam tego typu pomysły. Do rozważenia.
I nie czekam z nimi do np. kampanii wyborczej, której teraz nie prowadzę.
Uważam, że ten wątek i ta dyskusja może się okazać bardzo przydatna.