Wow...I to właśnie o to chodzi. Połączyć Twoją determinację w treningu z lepszym grajkiem na starcie (bez chociażby takiego tragicznego Zasięgu, który marnuje sporo czasu...). Pomnóż mi takich prezesów razy kilkanaście i wszystko będzie grało :) Na razie to się zazwyczaj rozjeżdża -> słabi trenerzy dostają najlepszych grajków, a ci najlepsi, najbardziej zdeterminowani słabych lub średniach. Wyjątki zdarzają się rzadko i o tym właśnie zazwyczaj te dyskusje nie na temat ;)
Rzut z bliska wychodzi po prostu "tanio" w trenowaniu i bez wielkiego wpływu na pensję można go sporo podciągnąć, a i na parkiecie raczej się przydaje :) Z braku laku i ta obrona+zbiórki mogą być do juniorów. Bylebyś się później nie zniechęcił i nie zostawił Rzutu jak jest teraz :)
Co do pytania...Własnych obserwacji co do korzyści z przeplatania nie mam. Wydaje mi się, że to tylko takie wrażenie :) Jak trenujesz cały czas to samo to skoki z czasem stają się bardzo przewidywalne, bo co tydzień dodają się te same wartości, w tych samych proporcjach i ma się wrażenie, że trzeba długo czekać...Gdy zaczynasz przeplatać raz wpadnie więcej tu, raz tam...No i strzałeczki wydaje się, że pojawiają się częściej wtedy częściej - a to tylko wrażenie, bo wpadają również raz tu, raz tam. Jak by na to spojrzeć jednak po dłuższym czasie wyjdzie pewnie to samo.
Obrona to priorytet, więc jeśli już przeplatać to w proporcji 2x Presja, 1x Kozłowanie :) Z czasem możesz wymienić to kozłowanie na jakieś pojedyncze Podania czy wejście pod kosz (Jeden na Jednego)