BuzzerBeater Forums

Niestety nie mogę się z Tobą zgodzić. Jeżeli zrobimy tak jak mówisz to o jakichkolwiek sukcesach w U-21 możemy zapomnieć. A przecież Włosi, na których się powołujesz są hegemonami w tej kategorii i zawsze głównym faworytem w każdej imprezie. Więc na pewno nie robią tak jak sugerujesz. Boki u najlepszych ciągną raczej po zakończeniu wieku U-21, może nie wszystkie, ale zdecydowana większość boków na pewno.

Jako Prezes Mediolańskiej drużyny masz być może lepszy dostęp do kadry włoskiej;). Jednak patrząc na kadrę u21 Włoch, znajduję tam zarówno PFa, jak i SFa. W naszej kadrze przeważają SG oraz C.
Pomysł Juniorra uważam za warty przemyślenia . Z tym że nie stosujemy go do wszystkich graczy, ale do kilku wybranych. Tak jak pisze Juniorro, poświęcmy pierwszy sezon na boki. To Italia jak piszesz jest hegemonem, nie Polska.

Ciekawe podejście do sprawy.
W mojej opinii zawsze trzeba trenować w pierwszej kolejności skill dla zawodnika który najwolniej się trenuje, bo później zawodnik się starzej i zwalnia chcąc nie chcąc z treningiem.
Każda pozycja na boisku charakteryzuje się swoimi kluczowymi skillami, które są najważniejsze dla tej pozycji. Reszta jest uzupełnieniem i nie można tychże ról odwracać.
Zawsze na upartego można wziąść młodego PG i zrobić mu trening PF'a zbiórek się uczyć będzie dłużej, ale szybciej OD podniesie, skoro potrzeba tego skilla.

"Może nie warto szkolić powyżej tej 15tki, ale bardziej liczy się już DV czy JS?"

Tu jest bardzo dobre pytanie. Czy lepsze są główne sklie na maksa a reszta niska, czy może główne skille prawie na maksa a reszta wyżej.
Graczy i tak powinno być tylu na takim poziomie by każdą taktykę można było grać przeciw każdej. Zawodnicy powinni bardzo urozmaiceni w kadrze i różnie trenowani.

Czy ktoś chce mnie przekonać, że Włosi trening swoich najlepszych 18-latków, którzy potem grają w kadrze U-21 zaczynają od treningu boków?
;)

Moim zdaniem zasady szkolenia zawodników w Polsce są mało dojrzałe. Wynika to z tego że 99% graczy "leci" na wysokie 2-3 cechy. Nie doceniają zawodników uniwersalnych. I tu pojawia się zadanie dla skautów, selekcjonerów i osób z większym doświadczeniem: zmieniać ten stan rzeczy. Wymagać dla reprezentacji zawodników uniwersalnych i indoktrynować młodszych, mniej doświadczonych managerów.Aby zaraz pod drafcie zaczęli szkolenie od tych niewdzięcznych boków. A więc praca u podstaw.

O ty pisał już Szefciu w jednym ze swoich referatów. Dużo zależy od selekcjonera, po sezonie będą nowe wybory i własnie potrzeba prawdziwej osoby która by się tym zajęła i skautów przypilnowała w tej kwestii;]

Nie chcę nikogo krytykować, ani nikomu osobowo czegokolwiek zarzucać ale

to z Twojego zdania bym wyrzucił:) ta druga część by wystarczyła