BuzzerBeater Forums

Jak to młodzieżą się nie zajmuje? Oczywiście,że się zajmuje, sam jednego juniorka trenuje do NT:)

Co do dyskusji to mam nadzieję, że nie skończy się jak inne;]

Że się da to wiem ale czy z kimś takim będzie można odnieść jakikolwiek sukces?;)
Jeśli jesteście tacy pewni to mogę oddać pod opiekę do NT moich uwaga uwaga, aż 4 MVP którzy wyrazili chęć współpracy. Było ich 6 ale dwóch oddałem już innym skautom.;] Więc widać jak się chce współpraca jest możliwa.
Jeśli jakikolwiek MVP Center z tegorocznego draftu przyczyni się chociaż w minimalny sposób do sukcesu NT to skautowi, który go prowadził postawie flaszkę.:D
Edit: Teraz mogą stanowić o sile, ale zanim te chłopaki dorosną to trochę sezonów minie i mam wrażenie, że do tego momentu się sporo pozmienia. Mogę się oczywiście mylić i oby tak było.:D

a to będą jacyś Centrzy za 3 sezony w U21? :) czy postanowiliśmy grać bez C? :)

Jak to młodzieżą się nie zajmuje? Oczywiście,że się zajmuje, sam jednego juniorka trenuje do NT:)

Co do dyskusji to mam nadzieję, że nie skończy się jak inne;]

a jakie jest Twoje zdanie w ostatnio poruszanym temacie?

Po zapoznaniu się z powyższą dyskusją odczułem pewien niesmak.
Jako że czytam to z perspektywy zwykłego użytkownika BB nie związanego mocniej z NT, czy U21 mam wrażenie że ktoś tu próbuje ugrać coś dla siebie a nie dla kadr (lub może dla nich też ale w pierwszej kolejności dla siebie).
Hawkeyed - Czy Twoje zaangażowanie godne podziwu ale czy Ty sobie robisz grunt pod wybory selekcjonera NT (może nie najbliższe ale ogólnie)? Chcesz ustawić podział zawodników draftu, sposób rozwoju graczy wg. swojego widzi mi się a nie pełnisz żadnej oficjalnej funkcji. Nie mamy o ile mi wiadomo oficjalnego stanowiska koordynatora. Zresztą Ty nie próbujesz nim być. Tylko walczysz o swoją działkę. Nawet jeżeli Twoje intencje mają na celu tylko i wyłącznie podniesienie poziomu NT to Twoja szczytna idea jest mniej uprzywilejowana niż oficjalne kadry. I to ich selekcjonerowie powinni decydować o formie współpracy z Tobą a nie ulegać naciskom. To że Twój pomysł może wypalić też jeszcze nie jest pewne dopiero za kilka sezonów pierwsi w pełni wytrenowani zawodnicy zweryfikują zasadność działania projektu.

Mimo tych zastrzeżeń twój pomysł rozwoju zawodników podoba mi się i nawet sam chce rozwijać zawodników wg. niego ale każdy użytkownik indywidualnie podejmuje decyzje co zrobi ze swoim graczem. Jeżeli ktoś zaakceptuje Twoją propozycję ok, ale jest różnica między nieoficjalnym programem rozwoju zawodników a U21. Moim zdaniem oczywiście najważniejsza jest NT. Jednak Nie po to istnieje U21 by traktować ją jako zbędny dodatek. Selekcjoner każdej z kadr powinien robić wszystko by drużyna wygrywała - po to jest wybierany - zobowiązuje się do tego startując w wyborach. Kwestia najmłodszych zawodników. Dlaczego to nie trener U21 ma rozpoczynać pracę nad nimi? Jeżeli kadra jest prowadzona dobrze to nie ma się co o nich martwić. Nawet po zmianie selekcjonera będzie już zaczątek kolejnej kadry. Natomiast inną sprawą jest przekazywanie po każdym sezonie tych co już tracą szanse na U21 do treningu NT. Tacy zawodnicy którzy już do U21 nie zdążą mają czas by się rozwinąć pod NT, a po wcześniejszych treningach jest już jakieś pojęcie o możliwościach ich dalszego rozwoju - nawet w innym kierunku.

Może faktycznie przydałby się ktoś kto by to koordynował. Jednak nie według własnego - widzi mi się - a według potrzeb kadr i możliwości treningowych danych roczników. Tylko że takie stanowisko jako nie oficjalne - nawet jeżeli powstanie- nie musi mieć wcale posłuchu u selekcjonerów. Po za tym mogą wystąpić czynniki które będą utrudniały trening pod którąś z koncepcji i trzeba będzie to zaakceptować. Bo np. możliwe że ten draft był uboższy w fajnie ukształtowanych zawodników, albo że większość perspektywicznych graczy zbocieje. Jeżeli to jest projekt długo falowy to takie rzeczy nie powinny stanowić problemu. Nie z tego rocznika gracze trafią do kadry - to z następnego. Nie ma co dyskutować, tylko trzeba pracować z tym co mamy. Tym bardziej, że tak samo mogą się wykruszać zawodnicy pod każdą kadrę.

pozdrawiam

Jak to młodzieżą się nie zajmuje? Oczywiście,że się zajmuje, sam jednego juniorka trenuje do NT:)

Co do dyskusji to mam nadzieję, że nie skończy się jak inne;]

a jakie jest Twoje zdanie w ostatnio poruszanym temacie?

W ten weekend mam tyle pracy i obowiązków, że jutro napisze to co mi przychodzi na myśl czytając nie ktore posty..

Sorki, że może odbiegam od tematu, ale Podniesiński złapał sprawną formę i może przyda się w poniedziałek ;P

(162190.1)
W tym wątku jest opis meczu.

Co do Radka to jak dalej będzie miał taką formę to na pewno zagra w NT ale na taki mecz nie ma go co powoływać.

e: odnośnie dyskusji w tym wątku to jutro(znaczy dzis) na uczelnia jak dorwe kompa to napiszę swoje zdanie. Teraz ide się uczyć na kolosa.

Last edited by m4ti_ at 10/24/2010 7:02:09 PM

Zgodnie z zapowiedzią "daję głos" :). Przepraszam, że dopiero teraz ale są czynniki nie zależne odemnie które pożarły mój czas podczas ostatnich dni.

Każdy z udzielających się tutaj managerów ma po części rację. Ale trzeba zdać sobie sprawę, że tutaj potrzeba działania długo falowego, który dopiero za 7 sezonów(sezon trwa około 3 miesiące czyli ponad półtora roku trenuje się kadrowicza aby osiągnął "international level" a to jest długi okres czasu), czyli jest szansa, że selekcjoner przez ten czas zmieni się z 3 razy jak nie więcej. Potrzeba więc jest ludzi, którzy zapewnią przez szereg sezonów maksymalny trening. Jeśli ktoś mi powie, że tacy managerowie są w ligach 5,4 czy też 3 to się myli i to bardzo bardzo dużo.

Nie ma się co "bić" o zawodników z draftu, bo nie potrzebnie idziemy w ilość zawodników a to się potem przekłada na jakość. Bo co z tego ze Hawkeyed będzie miał tysiąc zawodników pod swoimi skrzydłami jak i tak 1/4 odpadnie na samym starcie, 1/4 się rozmyśli, 1/4 przestanie trenować bo pensja za duża a pozostałe 1/4 nie wytrenuje tego tak jak powinno się trenować. Szansa na naprawdę dobrego reprezentanta jest mała. Bo najlepsi juniorzy trafiają do najniższych lig. A tam większość to managerowie, którzy nie wiedzą co to znaczy NT a tym bardziej jak trenować OD. Problem tkwi w tym głównie. Oczywiście, że znajdą się wybitne jednostki, które odrazu złapią oco chodzi w treningu(przykład CM-mat66, czy też pietrass90s, którzy udowadniają, że da się trenować. Ale tutaj też widać, że jeden sprzedał zawodnika bo pensja już nie teges a drugiemu się zawodnik zablokował.

Hawkeyed mysli, że wszystko jest takie proste, że jak odpuścimy u21 i skupimy się na NT to odrazu staniemy się potęgą BB. Przykład Włoch(no tylko tutaj mają tak samo dobrego managera jak Polska ale to nie znaczy ze sa slabi:P), Hiszpanii, Francji pokazuje, że nie trzeba rezygnować z jakiejś kadry aby odnosić sukcesy. Gdzie zatem tkwi ich sukces?
Odpowiedz może okazać się niezbyt odkrywcza ale prosze popatrzeć w jakich ligach grają tacy zawodnicy z NT Francji:
-Stéphane Boch (9404018) - II liga
-Franck Baron (5828557) - USA NBBA
-Thomas Leboulanger (5829450) - I liga na Islandii

Dla porównania popatrzmy na naszych najlepszych zawodników, czyli na JW i Hasana:
-Jerzy Wisniewski (4845180) - Kolumbia 3 liga, zmiana ligi i kraju średnio 1,5 razy w tygodniu.
-Hasan Ali Eygi (6171396) - Litwa 4 liga i jest znów na TL

Chyba rozumiecie co chce przekazać teraz? To nie wina vinniego, że dał tak mało zawodników, to nie wina Hawkeyed'a, że chce a nie może. Problem jest w tym, że nikomu poza grupce managerów nie zalezy na NT.
Problem jest w tym, że za trenowanie zawodników pod NT biorą się nie Ci managerowie co powinni. Nawet najlepszy manager z 4 ligi czy też z 3 nie wytrenuje zajebistego C, bo nawet jak maksymalnie rozłożymy skile aby pensja była jak najmniejsza to i tak ona jest zabójcza dla niego. Wystawi go na TL, trafi za granicę i już kontrola nad takim graczem jest ograniczona a czasem i znikoma.

Jeśli chcemy mieć medal na MŚ czy też ME to nie potrzeba nam takich płaczów i lamentów o to, że vinnie nie dobry bo dał mało zawodników z draftu. Tutaj trzeba aby odpowiedni managerowie wzieli się za trening reprezentantów. Każdy z klubów PLK jest w stanie utrzymać zawodnika z pensją 200k a nawet i niektórzy z 300k by sobie poradzili. Managerowie z II lig też 100-200k zawodnika utrzymają. Nie ma co lamentować o taktykach, o sposobach treningu tylko niech szlachta co tak bardzo i łatwo wydaje krytyczne oceny niech weźmie na swoje barki prawdziwą odpowiedzialność w postaci takiego poświęcenia i wytrenowanie reprezentanta od podstaw.
Pomysł jest prosty, wszyscy managerowie albo większość z managerów z PLK umawia się, że każdy z nich będzie trenował jednego zawodnika od podstaw, czyli 18 latka. Oczywiście najpierw trzeba zdobyć tych najlepszych 18 latków ale jak się dobrze zagada z managerem to wystawi go na TL. Jeśli każdy z PLK by kogoś takiego trenował to szanse są w lidze wyrównane i nikt by nie lamentował. Znika problem pensji w NT, znika problem złego treningu bo tam jest pewność, że goście się na treningu znają. Znikają wojny o zawodników z draftu. Do tego nie trzeba iluś tam dziesiątków zawodników, wystarczy 6 najlepszych C, 3 najlepszych PG, 3 najlepszych SG, 3 najlepszych SF z rocznika i już jest kadra. Nie trzeba powtarzać akcji co sezon bo wystarczą dwa tylko bo jak Ci wytrenowani zawodnicy osiągną swój wiek reprezentacyjny i maksimum możliwości to potem już tylko o formę się by ich dbało a wcale by gorsi nie byli mając 30-32 lata. Potem przechodzili by na zasłużoną emeryturę.
Oczywiście pojawia się problem taki, że dlaczego PLKowcy maja trenować graczy. Odpowiedz jest prosta bo tak się przyjeło na świecie ze w kadrze zazwyczaj grają zawodnicy wystepujacy w najlepszych zespołach ligi. Smuda powołał Salomona z 3 ligi Włoskiej to odrazu afera wybuchła, potem zaczął szukać zawodników po 2 ligach niemieckich więc też to o czymś świadczy. O tym, że robi ogromny błąd:). Wyobrażacie sobie taki scenariusz, że w prawdziwej kadrze Polski gra zawodnik powołany z 4 ligi? Ja nie, ale to nie jest świat prawdziwy tylko "zero jedynkowy".

A i jeszcze jedna sprawa, nie dam sobie wmówić, że trening 19 latków ma sens. Jest to strata czasu managerów i robienie ich w balona ze taki zawodnik może zagrać w NT. To jest za przeproszeniem gówno prawda. A jeśli taki zawodnik zagrałby jakimś cudem w NT to znaczyło by, że nasz system treningu graczy 18 letnich jest totalnie do bani.

Jeśli ktoś mi powie, że tacy managerowie są w ligach 5,4 czy też 3 to się myli i to bardzo bardzo dużo.

Nie zgadzam się z tym zdaniem.

Szansa na naprawdę dobrego reprezentanta jest mała. Bo najlepsi juniorzy trafiają do najniższych lig. A tam większość to managerowie, którzy nie wiedzą co to znaczy NT a tym bardziej jak trenować OD. Problem tkwi w tym głównie.

I bardzo dobrze, że trafiają do niskich lig. W przeciwieństwie do Ciebie uważam, że nawet lepiej, że tam trafiają niż mieliby trafiać do PLK czy II lig. Ponieważ w tych ligach najprawdopodobniej nie byliby trenowani i z dużym prawdopodobieństwem trafiliby na TL. Z miejsca.
A tak trafiają tam, gdzie wg mnie powinni. I im mniej właściciele tych zawodników wiedzą o treningu, tym lepiej. A najlepiej jak nigdy wcześniej nie trenowali i nie kontaktował się z nimi nikt z U-21. I nie namieszał im w głowach. Tacy właściciele są najlepszym możliwym środowiskiem do wychowania przyszłego reprezentanta NT. Oni częstokroć są wdzięczni, że ktoś zainteresował się ich zawodnikiem. Mało tego, nie tylko zainteresował się perspektywicznym graczem, ale pomoże im ogólnie w rozwijaniu ich klubu.
Przecież oni w pakiecie dostają całą moją wiedzę na temat BuzzerBeater jaką mogę im przekazać.
Także ja nie widzę w tym problemu.
Żadnego.

Hawkeyed mysli, że wszystko jest takie proste, że jak odpuścimy u21 i skupimy się na NT to odrazu staniemy się potęgą BB. Przykład Włoch(no tylko tutaj mają tak samo dobrego managera jak Polska ale to nie znaczy ze sa slabi:P), Hiszpanii, Francji pokazuje, że nie trzeba rezygnować z jakiejś kadry aby odnosić sukcesy. Gdzie zatem tkwi ich sukces?
Odpowiedz może okazać się niezbyt odkrywcza ale prosze popatrzeć w jakich ligach grają tacy zawodnicy z NT Francji:
-Stéphane Boch (9404018) - II liga
-Franck Baron (5828557) - USA NBBA
-Thomas Leboulanger (5829450) - I liga na Islandii

Dla porównania popatrzmy na naszych najlepszych zawodników, czyli na JW i Hasana:
-Jerzy Wisniewski (4845180) - Kolumbia 3 liga, zmiana ligi i kraju średnio 1,5 razy w tygodniu.
-Hasan Ali Eygi (6171396) - Litwa 4 liga i jest znów na TL

Już pisałem dlaczego tak jest, że naszymi zawodnikami się nikt nie interesuje a gracze innych kadr grają w najwyższych ligach. I wina leży także po stronie treningu wg modelu pod U-21. Po prostu nasi kadrowicze częstokroć idą w pensję zamiast w jakość, więc w kategoriach umiejętności/koszty ich opłacalność wypada niekorzystnie. To przez to nie ma nimi zainteresowania.
Zawodnicy z Modelu Treningowe Rewolucje mają za zadanie to zmienić.
I zobaczysz, że zmienią.

Problem jest w tym, że za trenowanie zawodników pod NT biorą się nie Ci managerowie co powinni. Nawet najlepszy manager z 4 ligi czy też z 3 nie wytrenuje zajebistego C, bo nawet jak maksymalnie rozłożymy skile aby pensja była jak najmniejsza to i tak ona jest zabójcza dla niego. Wystawi go na TL, trafi za granicę i już kontrola nad takim graczem jest ograniczona a czasem i znikoma.

Ponownie. To nie jest problem.
Problemem było to, że do tej pory tworzyliśmy zawodników, którymi kluby z najwyższych lig w Polsce nie miały prawa się zainteresować.
A ja wraz z Mr. Presidentem i pozostałymi współpracownikami próbujemy to zmienić.