Miałem wczoraj trzy meczówki i zejście za faule wyjściowego zawodnika.
W końcówce grał tylko jeden nominalny zawodnik przewidziany do tego meczu, dwóch rezerwowych, którzy mieli tylko kilka minut podłapać i ... dwóch szczęśliwców z trybun.
Mimo wyjazdu, mniejszego nastawienia udało się odnieść cenne zwycięstwo. :)