Wiesz tu chodzi o co innego, nie patrzę na tę sprawę z perspektywy dobra zespołu i każdego dolara, bo na treningu młodzików kiedyś udało mi się trochę zarobić i z moim budżetem jest mniej więcej ok, mnie chodzi o zrobienie możliwie jak najwięcej żeby tego Lubiejewskiego do dorosłej kadry doprowadzić, a konkurencja jest bardzo duża i wymagająca. Czy mi się uda tego nie wiem, ale przynajmniej mniej więcej zrobię co się da żeby dopiąć te przedsięwzięcie. No chyba że ten trening mnie rzeczywiście znuży :))