Kozlik, dzieki za walke w barazach. Ciesze sie, ze sie utrzymalem ale szkoda ze to akurat Ty musiales byc "tym" przegranym.
Mi sie udalo, chociaz na 4 kolejki przed koncem sezonu zasadniczego moja sytuacja byla bardzo trudna. W najlepszym wypadku baraz z tylko jednym meczem na wlasnym parkiecie. Prawie niemozliwe a jednak udalo sie.
pzdr - c77™