Nie uważam że taka strategia jest błędna ale powinniśmy walczyć i nie nastawiać się że o nic nie gramy i budujmy drużynę na przyszły sezon. Trzeba coś ugrać żeby pokazać światu że Polacy mają potencjał kadrowy i mają najlepszych prezesów na świecie :P
Wolę, by następni trenerzy walczyli o medale, niż samemu walczyć o trzecie miejsce w grupie. To nie jest tak, że odpuszczam wszystkie mecze. Tylko chcę dać nam szansę gry o cokolwiek więcej w następnych sezonach. Chcę mieć graczy, którzy są młodzi, są trenowani w klubach, są obecnie najlepsi. I chcę im nabić expa, tak, by w przyszłym sezonie mieli przewagę nad rówieśnikami z innych krajów. Szkoda mi marnować tego czasu na walkę o nic. Jasne, że wolałbym wygrywać, ale porażka z Rumunią, wyjaśniła wszystko.
Zostałem selkcjonerem po to, by nie zmarnować tego roku i przekazać kadrę komuś lepszemu w przyszłym sezonie. Kadrę lepszą, niż ja zastałem.