Słoń to klasa sama dla siebie, teksty i porównania są naprawdę niesamowite, a kawałek "Love Forever" z początku gdy go przesłuchałem, na 10 minut mnie całkowicie rozwalił. "Dzieło Sztuki" i "Kilka numerów o czymś" to dobre albumy, którymi trochę się jarałem przez jakiś czas. "Dowód rzeczowy nr 1" dzielnie śmiga na playliście w telefonie. ;)
Z reszta albumów jestem na bakier. Może dlatego, że nie przepadam za flow Rahima z PFK, czy po prostu za rapem Gurala. Skoro tak polecasz Sobotę, to chyba będę musiał po niego sięgnąć, a przecież jeszcze zalegam z nową płytą HIFI, co najwyżej ostatnio słucham remixów kawałka "Puszer", które chyba jednak nie są na płycie.
Dobrze, że jeszcze są ludzie tacy jak Ty, którzy słuchają dobrego, polskiego i nie tylko klasyki rapu. ;)
A nie jakieś Firmy, KDK, czy cokolwiek innego... Chociaż w sumie można się pośmiać. :)
PS. Jeżeli nie znasz, to polecam Karwana - Ostrołęckie podziemie, ogólnie dobry raper.
Powiem tak: jak dla mnie tematyka kawałków Słonia jest niepowtarzalna. Jego flow jest absolutnie miażdżące. Obok VNM'a i Fisza (jak jeszcze robił rap, a nie rock) jego płynność jest wręcz wybitna.
"Puszer" i jego remixy znajdują się na mixtapie, o którym pisałem w poprzednim poście.
Powiem Ci tak: absolutnie nie podobała mi się ostatnia solowa płyta Gurala z tego roku. "Totem Leśnych Ludzi" to komercja, komercja i... Komercja. Wg mnie reklamowanie płyty i własnej osoby poprzez sprzedawanie koszulek urbancity.pl nie pomoże mu w robieniu lepszego rapu. Ale to tylko moja opinia. :) Nie powiem, że koszulki złe, bo sam mam jedną, ale... Ale poleciłem Ci płytę Killaz'ów, właśnie dlatego, że nie lubię dzisiejszego DGE. A tamta płyta wolna od niepotrzebnej (kolejny raz użyję tego słowa :D) komercji. Po prostu czysty, dobry przekaz. Umiejętności Gurala te same co wtedy, ale tematyka zupełnie inna.
Naprawdę szczerze polecam Ci Sobotę, bo jaram się nim strasznie, i to już od sierpnia. Z pewnością flow nie takie samo jak u Słonia, ale po prostu jego kawałki strasznie mi się podobają. Jak by mnie ktoś spytał dlaczego to po prostu nie potrafiłbym odpowiedzieć. Jak Grammatika wielbię za przekaz czy Łonę za barwę głosu, to Sobotę nie wiem za co tak naprawdę lubię. Po prostu świetny raper.
Czyli widzę, że jednak śląskie klimaty za bardzo Ci nie podchodzą? :)
Jeśli jeszcze w ogóle mogę Ci cokolwiek polecić to byłaby to płyta "Dobra Muzyka, Ładne Życie" grupy Rasmentalism. Dodam, że w jednym z wywiadów Małpa powiedział, że to jego ulubiona płyta. :)
Równie dobrze mogę powiedzieć, że dobrze że są słuchacze tacy jak Ty - którzy też słuchają dobrego rapu... ;)
Jeszcze taka mała dygresja. Mam 3 ulubione kawałki na nowej płycie PiHa: "Czas", "Puszka Pandory" (jedna z lepszych zwrotek na płycie Chady) oraz "Śniadanie Mistrzów", gdzie wszyscy panowie wypadli w skali BB - legendarnie. :)
PS. Co do "Love Forever" - moja reakcja była podobna. :)
PS2. A co to KDK? Bo szczerze powiedziawszy nie wiem co to jest. :)
Last edited by oskar4 at 11/28/2010 11:28:09 AM