jego konkurent w Avensis ma go głęboko gdzieś i spokojnie, bez fajerwerków zbiera sobie na słodką starość.
O, to to :) A reszta to jacyś napaleńcy, którym nigdy dość :)
Jakbym miał taką firmę, to też bym sprzedał i żył długo i szczęśliwie.. Po prostu nie chciałoby mi się jej prowadzić :D