Zaczynamy! Już jutro o 19:30 gramy z Chinami. Na ostatnich mistrzostwach sprawili Nam ogrom problemów, na szczęście wygralismy 98-94. Teraz są pierwszą przeszkodą do sukcesu..
Chiny – kameralny kraj, upchnięty między Japonią i Tybetem. Tutaj ludzie kłaniają się na ulicach obrazom wielkiego mistrza Mao Tse Tunga.
Mieszkańcy
Niziutkie, żółte ludziki, obwieszone dziesiątkami aparatów fotograficznych oraz kamer. Według połowy antropologów lud chiński to pierwszy udany eksperyment klonowania na masową skalę. Jednak według drugiej połowy to nieprawda, że wszyscy Chińczycy wyglądają tak samo. (Podobno) różnią się subtelnymi detalami, jednak znalezienie tych różnic zajmuje człowiekowi czas porównywalny z wiekiem Wszechświata... zostańmy przy pierwszej opcji. Co ciekawe sami Chińczycy doskonale rozróżniają siebie nawzajem. Naukowcy chcą wykorzystać tę zdolność do stworzenia oprogramowania poznającego przestępców po operacjach plastycznych (program już znalazł podobieństwa między zdjęciami Michaela Jacksona z dzieciństwa i tuż przed śmiercią). Chińczycy dawniej nazywani byli skośnookimi ping-pongami, czajnikami lub cholernymi żółtkami, obecnie funkcjonuje ogólnie przyjęta nazwa ostroocy krzykacze. Każdy Chińczyk produkuje plastikowe „różne rzeczy z bazarku” ze znanym na całym świecie napisem „Made in China” (czytaj: mejd in czajna lub jeśli wolisz: made in china). Istnieje prawdopodobieństwo, że Chińczycy złamali hasło Google. Jak? Każdy spróbował!
Żywność
Wszystko, co pełza, oprócz czołgu, lata, oprócz samolotu, pływa, oprócz łodzi podwodnej i ma cztery nogi oprócz stołu. W diecie przeciętnego Chińczyka dominuje jednak ryż (prawdopodobnie dlatego mają takie dziwne oczy), trzcina cukrowa i zapiekane robaczki świętojańskie. Wybierając się do Chin musimy pamiętać, by nie zabierać ze sobą żadnych domowych zwierzątek, gdyż bardzo łatwo mogą znaleźć się w brzuchu jakiegoś niziutkiego ludzika bez aparatu. Po za tym należy nadmienić, że krzesła i taborety nie są znane w Chinach, tymczasem posiadają cztery nogi, więc podczas ich przewożenia lepiej uważać.
Chińczycy nie odmówią również płodu ludzkiego w sojowym sosie. Dużą popularnością cieszą się koty bonsai. Warto wspomnieć, że to właśnie oni wymyślili Uncle Bena.
Waluta
Chińską walutą jest ryż. Chińczyk pracujący na polu ryżowym może zarobić cztery misy ryżu dziennie, bądź też pięć przy tak zwanej trzynastej pensji. Jest to o tyle wygodne, że nie ma potrzeby wydawania waluty na jedzenie. W eksporcie walutą sa Tybetańczycy transferowi.
Gospodarka
Chiny eksportują głównie zupki chińskie, reklamowane jako najlepsze odżywki do włosów przetłuszczających się. Niestety, wredni kapitaliści produkują ich podróbki w Radomiu, co jest dowodem na egoizm kultury zachodniej. Wbrew powszechnej opinii, Chińczycy utrzymują, iż legendarny wynalazca zupek chińskich, Momofuku Ando pochodził z Chin, gdyż brat wujka jego kuzynki był Chińczykiem.