Mnie zmroziło jak zobaczyłem kontuzje Hao... Miałem wizję, że znowu algorytm mnie wykiwa i będzie pozamiatane. Całe szczęście chłopcy się zmobilizowali i dźwignęli odpowiedzialność na barki bez swojego najlepszego strzelca.
Pierwszy krok zrobiony. Teraz szybka regeneracja i pełna gotowość na sobotę.