Generalnie to nie wiem czemu, ale jakoś nieszczególnie zgadzam się z tym, że obwodowi w NT powinni mieć zbiórki przynajmniej na poziomie porządny. Myślę, że niezdarne, max słabe starczą (no chyba, że dany gracz już wcześniej miał wyższe), a zamiast tych treningów zbiórek np. u SG dużo lepiej jest potrenować mu podania, bo po pierwsze nie ciągnie to w ogóle pensji, a 2-3 poziomy różnicy w zbiórkach z czasem coraz bardziej ciągną po kieszeni, a po drugie za ten czas kiedy wbije zawodnik np. 3 poziomy w zbiórkach, to zdąży, przy treningu na jednej pozycji wbić 4 podania, które uważam, że na tej pozycji są dużo bardziej ważne. Z resztą zobaczmy, ile w normalnym meczu SG ma okazji do zbiórek, a ile okazji do podania. Poza tym często te zbiórki wynikają ze zwyczajnego farta, że akurat przypadkowo piłka po niecelnym rzucie poleci do danego zawodnika. Wiadomo, okropne zbiórki wyglądają niezbyt dobrze, i wtedy faktycznie w wieku 21-22 lat można trochę je podciągnąć, ale moim zdaniem te niezdarne byłyby już satysfakcjonujące, bo mówienie, że porządne to minimum to jakaś trochę obsesja moim zdaniem :p