U mnie niestety po dzisiejszym treningu czyściutko. Nie drgnęła żadna umiejętność. Zobaczymy jak będzie za tydzień. Jutro mecz z zupełnie nowym Managerem, powinno się udać wygrać. Ale bardziej niż dzisiejszy trening martwi mnie to, że do PO dotrę na końcówce stanu konta. Ciekawe, czy oprócz "pucharowiczów" ktoś ma dodatni bilans płatniczy (a jeśli tak to może pochwaliłby się jak to zrobił.