No co za szrot... Nie wiem dlaczego inwestowałem w draft w tym sezonie, nie wiem... Po cichu liczyłem na Łukasz Łobodziński, którego zgarnął kolega z Poznania. Podejrzewam że będziemy mu bardzo wdzięczni gdy pokaże co nam uciekło z przed nosa, choć w sumie cena spadku za młokosa jest dość wysoka.