2. Potrzebny zdecydowanie szaleniec wśród szaleńców (i to pewnie kasiasty), żeby takiego wytrenować.
Dlaczego kasiasty? Przecież zawodnik będzie zarabiał kilka razy mniej. Właśnie o to chodzi, żeby był łatwiejszy w utrzymaniu. Jak pensja będzie 3 razy mniejsza to chętnych do jego utrzymania będzie 9 razy więcej (bo tak to mniej więcej działa).
Konfrontując te problemy z realiami (patrz problem centrów U-21 w tym roczniku...) po prostu ta koncepcja wydaje się nierealna.
Czyli po prostu godzimy się z tym, że problemy pojawiają się z 21-latkami. I skoro nie radzimy sobie z nimi to co gdy ci 21 latkowie będą mieć 25, 28, 30 lat? Oczywiście można załamać ręcę i płakać, że "są problemy z realiami".
Gwarantuję - że jeśli nic się nie zrobi to one same nie znikną ;-)
A na marginesie całej dyskusji to prawda jest taka, że każdemu zawodnikowi jest potrzebny każdy skill. Nawet centrowi przydają się podania a rozgrywającemu bloki. Prześledźcie sobie swoje mecze. I sprawdzcie czy centrowi nigdy nie zdarzyło się rzucić za trzy? Czy nigdy nie miał przechwytu? Czy nigdy nigdy nie miał asysty. I tak samo obwodowym trafia się zablokować rzut rywala, mieć zbiórkę, wykonać wsad. Oczywiście odpowiednie skille są mniej ważne niż podstawowe, ale też nic nie kosztują w pensji. A teraz pojawiła się możliwość, że skille nie wpływające na pensje staną się o wiele bardziej ważniejsze, jeśli zawodnika ustawimy na innej pozycji w ataku niż obronie.
Skoro są obecnie problemy z treningiem no to pojawia się pytanie - czy lepiej, żeby zawodnicy w ogóle nie byli trenowani czy żeby trenowali mniej ważny ważny skill?
Jakby nie było problemów z treningiem i wszyscy z uśmiechem trenowali obecnie zawodników to mój pomysł nie miałby sensu, bo faktycznie trudniej jest zrobić PG/C oraz C/PG nić C/C oraz PG/PG (czyli zawodników starego typu).
Last edited by B.B.King at 11/15/2009 7:06:19 AM