Mam inną teorię na ten temat. I nawet jak można by tę sytuację zmienić. Ale nie wiem czy będzie mi się to opłacało, gdyż miałoby to wpływ i na moich rywali.
Patrzysz ze swojego punktu widzenia jako spadkowicz z PLK, który w II lidze powinien wygrywać większość meczów, więc zadowolenie fanów będzie się utrzymywać jako takie.
Zróbmy prosty bilans ekonomiczny. W najlepszym wypadku tracisz do Leszczy w gadżetach 25k tygodniowo. Tygodni mamy 14. Co daje - 350k na sezon. Średnio. Taką sumę można wydać na skautów. Zainwestować w halę. Czy płacić jakiemuś ławkowiczowi.
A teraz załóżmy, że w II lidze jest i ok. 15 innych zespołów, które nie spadły z PLK i nie wygrywają ok. 2 meczów tygodniowo. Odpadły też z PP. Wówczas tracą one do Leszczy (które też obecnie nie błyszczą najjaśniejszym blaskiem) 30-40k tygodniowo. Przez 14 tygodni uzbiera się to do kwoty - 560k. Już pisałem co można z tymi pieniędzmi zrobić.
Nadal uważasz, że nie opłaca się trzymać Polaków nie będących reprezentantami?
PS. Sorry wojtek za tę ekonomiczną lekcję wyłożoną naszym wspólnym rywalom ;)