w kwietniu mam urodziny, dokladnie 18-tego, wiec jestem spokojny bo sprawia mi prezent :P
a tak powaznie to masz racje, mam nadzieje i obawy, kazdy wynik jest mozliwy, ale 5:0 dla barcy jest bardziej mozliwe niz 5:0 dla realu. ja wiem, ze ten real, z tymi pilkarzami i tym trenerem dorowna poziomowi barcy, tylko nie wiem kiedy, chyba jeszcze nie teraz, nie w tym sezonie - chociaz pojedynczy mecz moze sie roznie ulozyc. trzeba pamietac ze barca kilka ladnych lat gra podobnym skladem, wiekszosc tez sie zgrywa w reprezentacji. real, to, co by nie gadac, wciaz produkt w fazie formowania. bija sredniakow ligi jak chca, ale w starciu z naprawde silnym rywalem wciaz jestem pelen obaw, ze jeszcze nie do konca sa ulozeni na boisku, i jeszcze nie rozumieja sie bez slow czy nawert spojrzen, chociaz wyglada to coraz lepiej. mysle ze od nastepnego sezonu bedzie juz zupelnie wyrownany poziom, a w tym sezonie, no coz, licze na potkniecia kolegow i troche pilkarskiego farta podczas berzposrednich pojedynkow ;)