Z perspektywy pensji na pewno lepiej jest zacząć trenować boki. Ale moje wielosezonowe obserwacje jako skauta i selekcjonera U-21 pokazują, że w ostateczności lepiej wyglądali zawodnicy, którzy najpierw trenowali "na maxa" skille główne na daną pozycję, a jak już mieli je na odpowiednim poziomie to trenowali boki, niż zawodnicy, których właściciele trochę przekombinowali z treningiem. Powtarzam, mówię to z perspektywy reprezentacji U-21, gdzie każdy tydzień treningu jest bardzo ważny. Często właściciele mieli pokusę, żeby np. w czasie ASG i przerwy międzysezonowej wrzucać np. 1 na 1, z uwagi na to, że grali tylko 2 mecze w tygodniu i chcieli trenować więcej zawodników. Czasem jest to fajne uzupełnienie treningu, ale czasem nie było potrzebne, bo np. zawodnik potrzebował treningu czegoś innego.
Z perspektywy selekcjonera U-21 optymalnie jest, jeśli zawodnik w wieku 21 lat ma już skille główne na wysokim poziomie i jest gotowy do gry od pierwszego meczu eliminacji i w trakcie sezonu można mu podciągać jakieś dziury lub kontynuować trening skilli głównych. Ale niestety często jest tak, że jakaś pozycja w roczniku nie ma np. obrony na dystansie i wtedy robi się bardzo pod górę, bo kogoś trzeba powołać i nim grać, mimo, że zawodnik nie jest wytrenowany na poziomie reprezentacyjnym.
Tak uważam nie na podstawie jakiś badań czy statystyk, ale tak podpowiada mi intuicja i doświadczenie. Zresztą zgadzałoby się to z tym co jest napisane w Instrukcji gry. Chociaż, może kiedyś się okaże, że to tylko złudzenie i rzeczywiście nie ma znaczenia kolejność treningu...
Last edited by vinnie_jones at 5/12/2011 6:03:29 AM