Otóż to jest banalnie proste. Poprzedni mecz grałeś z Fafau Bulls, którzy górowali w swojej konferencji, a dzisiejszy mecz z jedną z drużyn, która grzeje tyły.
Ja tam się cieszę z kolejnego double-double Bielinisa, tym razem 13 asyst i 13 pkt. ( co z tego, że rywal był botem)
