Dyskusja z Tobą nie ma w ogóle żadnego sensu...a ja głupi nie wiem czemu próbuje:D
Ja Ci pisze co myślę, jakie jest moje zdanie, a Ty zaraz atakujesz, bo mam zdanie różniące się od Twojego.
A gdzie ja ciebie atakuję? Merytorycznie odpowiadam, że się nie zgadzam. Robię to także po to, żebyś nie wprowadzał w błąd społeczności i nie szkodził kadrze.
A skąd Ty bierzesz swoje obserwacje? Z treningu Mlodzieniaka, czy Namięty?;-)...Oparłbyś kiedyś swoją teorię na zawodniku, którego sam wytrenowałeś i widziałeś jak się zachowywał, a nie posiłkujesz się na zawodnika, o których treningu nic nie wiesz, albo wiesz nie dużo, a widzisz tylko sam efekt końcowy.
Mam pod monitoringiem milion zawodników w BB. A pod dokładniejszą obserwacją kilkuset. To wiarygodniejsza próbka niż jeden klub.
Oparłbyś kiedyś swoją teorię na zawodniku, którego sam wytrenowałeś i widziałeś jak się zachowywał, a nie posiłkujesz się na zawodnika, o których treningu nic nie wiesz, albo wiesz nie dużo, a widzisz tylko sam efekt końcowy.
Ja nic nie muszę opierać. To ty przychodzisz z teorią, która jest w opozycji do wszystkich wypowiedzi na forach, narzędziach, programach, kalkulatorach i każesz wszystkim innym udowadniać, że nie są wielbłądami.
Zawodnicy, których ktoś wytrenował to jest właśnie dla Ciebie materiał do wysuwania wniosków. Wiesz co, ale nie wiesz kiedy, ile czasu, jak...a nie słuchasz nikogo i upierasz się, że masz 100% racji.
No to idź np. do Josefa Ka, oraz innych osób, którzy opracowują programy i zapytaj ich, dlaczego się upierają, że wiek tak samo wpływa na wszystkich zawodników i skille (bo w ten sposób działają ich programy). Tysiące osób z tych programów korzysta.
Według mnie istnieje wzrost graniczny (trzeba by go precyzyjnie określić), dla którego Twoja teoria jest 100% prawdziwa. Dla każdego innego wzrostu już nie...a im dalej skrajnych przypadków wzrostu (najniższy i najwyższy) tym te różnice w treningu są większe, a Twoja teoria coraz mniej prawdziwa
Jeśli nawet na chwilę przyjąć prawdziwość tej hipotezy, to sam działasz wbrew swojej tezie. Trzy dni temu wykłócałeś się na czacie, że najpierw należy trenować skille główne a potem boki, bo kolejność treningu ma znaczenie. A tymczasem w poprzedniej wiadomości napisałeś, że najpierw należałoby trenować boki. A więc widać, że po prostu bez opamiętania chodzi ci tylko o to, żeby zamanifestować, że jesteś na nie. I nawet nie spostrzegłeś, że właśnie zanegowałeś sam siebie.
Jeśli prawdą jest, że boki należy trenować najpierw, to popełniałeś błąd jako skaut, gdy zalecałeś najpierw trenować skille główne. A więc potwierdziłoby się to, co już dawno mówiłem, a czego nie chcesz przyjąć do wiadomości, że byłeś słabym skautem.