czyli to bedzie jak 1 do 500 miliardów, czyli musisz wygrać w totka 25 tysięcy razy by w tym czasie mieć raz taką serię :)
Ale co z tego wynika? Nic nie wynika. Może miliard, może pięćset miliardów.
Chodzi o błędy metodologiczne. Znalazłeś sobie dwa mecze, na jakieś pewnie ze 300, które rozegrała Twoja drużyna i na tej podstawie budujesz teorie:
(172328.147)a to że akurat te 3 wartości są powiązane (a ilośc np. osobistych nie) to właśnie nam daje nam jakąs wskazówkę na temat silnika
To nie daje żadnej wskazówki. W jednym z meczów liczba punktów, które rzuciłem, jest taka sama, jak liczba złożona z dwóch ostatnich cyfr mojego numeru komórkowego. Czy to jest jakaś wskazówka? Taka sama jak Twój przypadek - wskazówka nic nie warta. Liczb od zera do stu nie ma tak dużo i niektóre kombinacje bardzo często się powtarzają, zwłaszcza gdy analizujemy kilkadziesiąt różnych statystyk, układów, itd.
jeśli takich zalezności powiązanych znajdziemy kilka
No właśnie to nie jest zależność. Bo dlaczego ona nie wystąpiła w dwóch kolejnych Twoich meczach w poprzednim sezonie?
Zależność to jest coś, co pojawia się regularnie. A nie raz na tysiąc przypadków. Bo wtedy jest to właśnie przypadek.