No właśnie
Niech nie grzebie gdzie nie trza ;)
Ja kiedyś zaraz po rozpoczęciu meczu zajrzałem w ustawienie następnego meczu i zobaczyłem tam jednego swojego zawodnika na czerwono...choć jeszcze w meczu grał... A później się cały czas wkurzałem żeby za szybko nie zleciał z parkietu
Już miałem więcej nie zaglądać ale korci czasami ;)
Po pierwszej kwarcie wygrywam 22-16