PG:
Falborski- reprezentacyjny debiut w pierwszym składzie wypadł bardzo okazale. Widać wyraźnie, że ten zawodnik bardzo odżył po transferze do PLK. Początek sezonu miał średnio udany, ale kiedy zobaczył, że selekcjoner z niego nie zrezygnował uwierzył we własne możliwości. Grając wśród najlepszych może stale podnosić swoje umiejętności i to procentuje w występach w kadrze. Ocena 8
Medoń- troszkę słabszy występ, martwi brak otwierającego podania do kosza rywali mimo, że przecież Filip nie przebywał krótko na parkiecie. Ale to normalne, że zawodnikowi zdarza się gorszy mecz. Cieszy fakt, że mamy na tyle wyrównany skład, że w każdym meczu ktoś inny może wystrzelić i pociągnąć grę. Nie jesteśmy uzależnieni od formy czy dyspozycji dnia (bądź ich braku) jednej czy drugiej gwiazdy. U nas gwiazdą jest drużyna, a Filip jest jej bardzo ważnym elementem. ocena 7
SG:
Podniesiński- również debiut w pierwszej piątce meczowej. Bardzo dobry mecz, naprawdę nie mam żadnych zastrzeżeń, choć jego zmiennik wypadł jeszcze minimalnie lepiej. Radek zrobił jednak to co do niego należało, dobra skuteczność za 2, świetna dyspozycja w rzutach z dystansu (można było próbować rzucać więcej za 3). Rywale wyraźnie za nim nie nadążali stąd spora liczba wykonywanych FT. Ocena 8,5
Łuszczewski- kolejny świetny występ Damiana. W porównaniu z Radkiem grał po prostu odważniej, bo jest etatowym zawodnikiem naszej kadry, dlatego nie bał się rzucać i brać ciężaru gry na siebie. Super skuteczność za 3, nieco gorsza za 2, generalnie jednak obaj nasi SG byli nie do zatrzymania przez kryjących i rywali. Ocena 9
SF:
Bawół- tym razem Bartek zagrał słabiej niż w pamiętnym jego występie ze Szkocją, ale jak pisałem w przypadku Medonia tak i powtórzę pisząc o Bawole. Cieszę się, że mamy teraz szeroką, wyrównaną kadrę, bo to nam pozwala na bufor bezpieczeństwa w postaci słabszego występu jednego czy drugiego zawodnika. Bartka stać na dużo więcej i na pewno jeszcze nieraz nam to udowodni. Ocena 7,5
Gieysztor- dał bardzo dobrą zmianę. Jest to zawodnik, który potwierdził, że sprawdza się w każdej taktyce. Razem z Bartkiem kompletnie wyleczyli z koszykówki czeskiego SF (1-12 z gry), dorzucając przy okazji po kilka punktów, które w ostatecznym rozrachunku robiły dużą różnicę. Pol-Cze (SF) 17-6. Ocena 7,5
PF:
Szczuraszek- Franek w kolejnym meczu zaliczył kapitalny występ. Nie ważne czy gra na pozycji C czy PF, czy zaczyna w pierwszej 5 czy z ławki, nie marudzi i nie gwiazdorzy, ale bez słowa sprzeciwu podporządkowuje się decyzji selekcjonera i za każdym razem doskonale realizuje założenia taktyczne. Ocena 9
Czarnowski- trzeba jasno powiedzieć, że Staszek zagrał słabo. W czasie kiedy przebywał na parkiecie szalał rezerwowy czeski PF, który nawrzucał nam sporo punktów i zdominował Czarnowskiego pod tablicami. W ofensywie również jakoś bez wyrazu. Ocena 6
C:
Ciejka- nasz Center zagrał na "swoim", bardzo wysokim poziomie. Cieszy wspaniała skuteczność i nie najgorsza ilość zbiórek, ale prawdziwy test dla niego będzie dopiero za tydzień w starciu z czarnogórskim potworem. Póki co, zrobił to co do niego należało. Ocena 8,5
Padło- w końcu znalazł się w kadrze i zaliczył pierwsze 20 minut w meczu. Zjadła go trochę trema debiutancka, ale na szczęście pomagali koledzy, którzy pocieszali Antka, który nie mógł jakoś zaliczyć pierwszych punktów w reprezentacji. W końcu trafił FT, dodał do tego 11 zbiórek i pewną grę w obronie, a więc mimo, że nie zachwycił to dołożył swoją cegiełkę do wygranej. Ocena 7,5
Kalisz i Rakus- nie sklasyfikowani.