Dla mnie to również historyczne osiągnięcie.
Nie będę pisał kto u mnie grał a kto nie grał i dlaczego grałem tak a nie inaczej, bo nie o to chodzi. Mogę za to przyznać, że wygrałem ten mecz tylko dlatego, że masz w tym sezonie inne cele. Że liga jest dla Ciebie ważniejsza. Sam zresztą już o tym napisałeś. I zgadzam się co do zaangażowania w Puchar Polski. Że ma ono sens tylko wtedy, gdy mierzymy w jego zdobycie.
Ja traktuję puchar doświadczalnie. Ale nigdy bym się nie spodziewał, że trzy ostatnie rundy będą właściwie jednymi z najłatwiejszych pucharowych doświadczeń w tym sezonie. Możliwe, że wpływ na to ma zaawansowanie sezonu i walka o pozycje w playoff. Bynajmniej nie liczę, że będzie łatwo i w kolejnej. Bo najwyraźniej została mi już ostatnia.
Dziękuję za walkę i pozostaje mi życzyć powodzenia w lidze.
Także i Twoim ligowym rywalom, by przetestowali Cię ostro przed ewentualnym awansem do II ligi ;)
Last edited by Hawkeyed at 5/13/2010 6:34:14 PM