Być może jestem kiepskim politykiem;-) Na szczęście startuję w wyborach na selekcjonera a nie prezydenckich, czy parlamentarnych:)
Model ekonomiczny tej gry jest tak skonstruowany, że lepsi zawodnicy generują lepsze zyski czyż nie?
Do tego dochodzi bonus w postaci zawodników reprezentacyjnych (potocznie zwanych tymi z flagą ;), którzy również poprawiają klubowe zyski. Ale cała istota problemu leży w tym, że oni nie poprawiają ich w tych klubach, w których powinni tzn. miejsce najlepszych zawodników jest w jak najlepszych klubach a nie w IV czy V ligach. Tam z racji ogólnie niskich przychodów dodatkowe dochody z reprezentanta są prawdopodobnie generowane w wartości procentowej do ogólnych zysków (z gadżetów czy sumarycznych), więc są niższe niż w PLK.
Zgadzam się z tym w 100% Podniesiński trafi do III ligi, ale trafił do naprawdę silnego III-ligowca i wygląda na to że jego klub szybko wróci do II ligi, a wtedy sytuacja powinna być dużo korzystniejsza. Osobiście mam nadzieję, że mu się uda i że jednak transfer w perspektywie czasu okaże się dobrym biznesem. W każdym bądź razie zostanie Podniesińskiego w kraju to bardzo dobra wiadomość dla Reprezentacji Polski. Mam nadzieję, że dla jego nowego klubu też.
I teraz pojawia się pytanie dlaczego najlepsi zawodnicy nie zostają zakontraktowani tam, gdzie ich miejsce? Może nie są dość atrakcyjni dla naszych PLK-owców? Nie spełniają oczekiwań ligi?
Czy może wręcz odwrotnie to PLK nie jest wystarczająco silną ligą? Czy czasem nie potwierdza tego swoimi wynikami w BuzzerBeater's Best?
Jakie jest Twoje zdanie na ten temat? I jak zamierzasz tę sytuację rozwiązać albo choć poprawić?
Żeby wartościowi dla reprezentacji zawodnicy nie błąkali się po-jakichś-klubach-gdzieś-tam-hen i żeby nie tracić nad nimi kontroli tylko by stali się wartościowymi zawodnikami również i dla prężnych, mierzących w najwyższe cele klubów. Świadomie zarządzanych. Wiesz jak tego dokonać?
Kupić zawodnika to nie problem. Główny problem leży w tym, że temu zawodnikowi co tydzień trzeba dawać konkretny trening, a co za tym idzie wystawiać go na różnych pozycjach. Myślę, że to jest problem. Menadżerowie z PLK wolą kupić sobie starszego ale gotowego już do gry gracza, bo to jest mniejszy problem, a po drugie od razu może taki zawodnik wnieść bardzo dużo do gry, co w przypadku młodych polskich zawodników jest trudniejsze.
Po drugie zawodnicy do u-21 mają trenowane tylko główne skille, a tacy zawodnicy często nie są atrakcyjni dla PLK.
Po trzecie zdarza się, że właściciele zawodników decydują za zawodników zaporowe ceny ponieważ są tak przywiązani do swoich wychowanków, że dochodzą do wniosku, że albo zarobią na zawodniku fortunę albo nie sprzedadzą go wcale.
Co chcę z tym zrobić? Pisałem o tym tutaj w pierwszym punkcie.
(148680.8) Pozwól, że już nie będę tego powtarzał;-) Oczywiście nie jest łatwo z tym coś zrobić. Nie zmuszę przecież nikogo, żeby kupił zawodnika. Na pewno będę bardzo rozmawiał, dużo proponował, zachęcał do kupna, a także starał się zachęcić do większego zainteresowania najbardziej doświadczonych graczy NT. Zamierzam też zaangażować ich w rozwój zawodników. Generalnie mam wrażenie, że większość z nich niewiele wie o zapleczu kadry i być może informacje o sprzedaży zawodników docierają do nich za późno, albo w nieodpowiednim czasie. Jako selekcjoner chciałbym to zmienić
Last edited by kozlik4 at 7/3/2010 5:09:46 PM