WKS już myślałem, że skończył grę a tu mnie zaskoczył wystawieniem składu, może jeszcze powalczy.
Mikrusy nadal kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa i rozwalają każdego bez mydła.
Byki w końcu odczarowane i na luzie ograne, fakt, że u siebie ale zawsze. Znów mnie moi zawodnicy mile zaskoczyli i świetne statsy osiągnęli. A druga kwarta w ataku to marzenie... bykom 41 pkt rzucić bez cenne:) chyba nigdy tyle w jednej kwarcie w historii nie rzuciłem.