Ten tydzień wyjątkowo nieudany
dwie porażki i to przez własną głupotę (jej brak przynajmniej może by zmniejszył ich rozmiary). Najpierw pressing - zupełnie nieudany w meczu z Odlewnictwem - przez to strasznie przegrałem walkę na tablicach (63 do 34) i jeszcze się wyfaulowałem na pozycji centra - prawdopodobnie gdybym wcisnął MtM to zważając na przewagę hali i dwa trafione GDP mecz byłby na styku - zwłaszcza, że moi by mniej faulowali, a Mario nie dostał by darmowych 24 punktów z wolnych.
Dzisiejsze starcie z Lempkowcami to niestety już totalna głupota - tym razem nawet nie błąd taktyczny - a po prostu złe ustawienie składu... Pozmieniałem rezerwy a zapomniałem o pierwszej piątce w rezultacie Patient był nieporozumieniem, bo nie pasował do takiego ustawienia... skończyło się znów wyraźną przegrana.
Nie wiem, czy 2-3 było błędem - ale chyba też
Także w wyniku takiej masy błędów jestem dwa meczy w plecy
Oczywiście nie umiejszajac umiejętnościom przeciwnika
Gratulacje dla nich, a reszta niech się szczerze, bo teraz już nie mam miejsca na błędy