Moim zdaniem troche przesadzasz
Dostosowałem się poziomem dyskusji do poziomu Ala. Może on po prostu inaczej nie rozumie.
Uważam, ze takie uproszczenie jakie bylo używane do udowodniania swojej racji jest bez sensu, bo należy a nawet trzeba w tym poruszyc kwestie obrony, kondycji itp, tempo to nie wszystko, al_said próbował to powiedziec ale jakos nie zabardzo mu to wyszło:P
Przecież Al w poście, w którym były dwie trójki drużyny A i pięć dwójek drużyny B zrobił domyślnie identyczne uproszczenie.
Zrozum, że te wszystkie elementy, z których zrezygnowałem, żeby uprościć sytuację, w zależności od sytuacji w jednym przypadku mogą być przesłanką, żeby grać szybciej, a w drugiej, żeby grać wolniej. Przykładowo jeśli wszystko jest równe ale zbiórki gorsze, to należy zwalniać. Jeśli wszystko równe ale zbiórki lepsze, to należy przyśpieszać.
W podobny sposób można rozważyć przechwyty/straty, kondycję i rezerowych itd.
Aha i atakownie al_saida dlatego ze woli w święta spędzać czas z rodziną a nie pisać posty na forum uważam za nienormalny.
Przede wszystkim prześledź sobie dyskusję. To Al mnie pierwszy zaatakował personalnie. Że się zagalopowałem, że uprawiam szkodnictwo, że moja nauczycielka cośtam, że nie bedzie dyskutował, że jestem guru lub idolem (sarkastycznie). Zarzucił mi ataki personalne, a żadne nie miały miejsca. Dodatkowo uprawiał demagogię, że moje przykłady sąi nierealne i nie ma sensu z nimi dyskutować, po czym sam daje taki sam przykład z identycznym uproszczeniem, argumentując, że celowo jest bez tła, bo myślał, że taki wystarczy. Otóż moje przykłady dokładnie takie były bez tła.
Zauważ też, że łatwiej jest udowodnić tezę, że czasem warto przyśpieszać a czasem zwalniać (co twierdzę ja) niż hipotezę, że zawsze warto przyśpieszać (herezje Ala).
--
Ja oczywiście rozumiem argument, że święta. Ale jeśli ktoś ma czas, żeby rozmawiać o tym, że nie chce rozmawiać i znalazł czas, żeby mnie atakować, to chyba może odpowiedzieć merytorycznie. Ale Al woli się przepychać. Proszę bardzo. Chciał, to ma.
Ja się zachowywałem bardziej niż grzecznie do tego miejsca:
(64323.182). Porównaj sobie moje wcześniejsze posty oraz wycieczki Ala w moim kierunku. Jednak jest granica akceptacji, postanowiłem, że od tego miejsca chamsto i prostactwo będę nazywał po imieniu. Jak przeprosi i przestanie się zachowywać ja smarkacz, to ja do tego tematu nie będę wraczał.