No właśnie. Rozpatrzmy to tak - na podstawie tego co powiedzieli mądrzejsi ode mnie.
Trener ok 200-300 tys za sezon, zależy oczywiście od poziomu
Pensja 6 zawodników bo tyle jesteśmy w stanie maksymalnie na raz trenować - min 300 tys. (przy założeniu że są to 18 latkowie z pensją po 5 tys, a nie 20 latkowie z pensją 15-20 tys...)
Gorsze wyniki - załóżmy po 10 tys na mecz przez obniżoną frekwencje - daje jakieś 100-150 tys, zależy od PO itd.s
Sam koszt treningu wychodzi MINIMALNIE jakieś 600-750 tys na sezon. Za tą kasę możemy kupić 2 grajków do pierwszego składu.
Do tego dochodzą jeszcze koszty zakupu zawodników, którzy jak wiadomo im młodsi tym drożsi, a co z tego wynika z wiekiem wartość nietrenowanego spada w tempie w jakim polak z ruskiem opróżniają butelkę wódki, trenowanego zaś po prostu SPADA WOLNIEJ. Mam tu na myśli koleżków z sensownym potencjałem. Trenowanego Zachciała sprzedałem za 800 tys, nietrenowanego Keczmerskiego za 2x tyle. Z powyższego wynika że nie ma sensu z punktu finansowego trenowanie kolesi z dużym potencjałem. Co zaś z tymi mniej zdolnymi. Zakładając że kupie gościa za 20 tys a sprzedam za 80-100 zarabiam na nim 60-80 tys. Na 6 takich ok 400 tys. Patrząc na koszty treningu tracimy minimum 200 tys.
Dlatego po prostu zastanawiam się czy nie opłaca się totalnie olać trening, powalczyć o frekwencje, wziąć jak najtańszego trenera, który i tak swoje zrobi i za tę kasę kupić gościa który pomoże awansować do wyższej ligi.
Co warte odnotowania jednak straty są rozłożone na raty, zysk zaś może być niejako punktowy i można dostać na raz solidnego kopa gotówki którą normalnie by się roztrwoniło zyskując małymi częściami. Może jednak warto się powstrzymywać? :)
Co sądzicie?
Last edited by carminacore at 6/11/2012 4:45:36 PM