BuzzerBeater Forums

Przepraszam, że się wtrącam, ale mnie tylko chodzi o to, iż cała ta "dyskusja" do niczego nie prowadzi. Gdyż zamiast merytorycznych wniosków są tu tylko osobiste wycieczki. A tak naprawdę to Twoja rola "łagodzić i ukierunkowywać" tę dyskusję (od czasu jak zostałeś selekcjonerem). A z atakami powinieneś się był liczyć w momencie gdy zdecydowałeś się kandydować. Wiem, że nie jest to łatwe, ale "odgryzając" się na lewo i prawo niestety ani nie zbudujesz sobie autorytetu, ani nie zbudujesz reprezentacji. Wierzę że wszystkim nam (a Tobie szczególnie) zależy na jej dobru. Pozdrawiam

Nie, nie akceptuję. Zresztą obawiałem się podobnych sytuacji. Co nie rozgrzesza innych uczestników tej śmieszne pseudoduskusji o kadrze. Też dołożyli do pieca, właściwie gdyby zakryć nicki, to nie odgadłbym kto jest kim. A pisanie jaki selekcjoner tacy wyborcy, ...załosne.

hmmm ja widzę plusy..zainteresowanie kadrą wzrosło :D

Nie neguję tamtego przeglądu bo tamten próg w postaci pensji był jeszcze do zaakceptowania (jak dla mnie). Ale nadal uważam, że aktualny przegląd był kompletnie niepotrzebny i nie dziwię się opiniom innym menadżerów o ewentualnym ukrytym sensie tego procederu. No i co do Weszki to z tego co pamiętam w momencie jego odkrycia miał pensję wyraźnie wskazującą na to, że może być reprezentantem w przeciwieństwie do graczy z pensją poniżej 30k. Więc to się raczej nijak nie ma do niedawnych powołań.

Tylko, że lepiej by to jednak o nas świadczyło, gdyby Weszka był odkryty wcześniej. Bo tak to w zasadzie okazało się, że to fart, że trafił do właściciela, który tak go ładnie wytrenował.

Czyli ostatnie powołania, które wywołały wiele kontrowersji i doprowadziły do tych jak to nazywacie "wojenek" były jedynie ciekawostką? Warto było?

Szukanie takiej informacji jest tylko ciekawostką. To już nie sprawi, że kadra będzie lepsza. Oczywiście ja mam nadzieję, że kilku fajnych zawodników wpadło w sieci. Ale tą sprawę odkładam minimum do wtorku.

Prawda o Węgrzynie!!!!

Nie wiem czemu po raz kolejny jest wałkowany ten temat.
To ja powołałem Węgrzyna, nikt mi nie doradzał aby go powołać, to była moja suwerenna decyzja która była poparta moja myślą i przekonaniami. Więc jak ktoś ma pretensje o to powołanie to tylko i wyłącznie do mnie i tylko do mnie.

Kozlik4 jest świetnym managerem, jeszcze lepszym skautem, niektórzy managerowie nie chcą innego skauta;] Zygmuntowski to jest jego dzieło, to on go prowadził od poczatku i to dzięki niemu i managerowi zawodnika mamy takiego super SFa. Z tego co pamiętam co Perko i Ferkaluk też z pod jego ręki wyszli więc ocenianie go na postawie jednego zawodnika jest błędem. Fakt faktem ze jakbym miał wczesniej porządna bazę to by pewnie całej afery z Węgrzynem nie było ale to nie jest ważne.
Ten rocznik nie był stracony i nadal nie jest. Porażką też tego nie można nazwać.

Ludzie szanujmy się!!!

Czy sprawy z raportem dot. MTRu nie dało się rozwiązać drogą BBpoczty?

Była próba.

Nie było próby - było tylko oznajmienie z Twojej strony, ze więcej dla MTR nie będzie zawodników. Nie warunkowałeś tego jakimś raportem tylko tym, że poparłem kozlika w wyborach. Jednocześnie dowiedziałem się o sobie, że skoro go popieram to jest tak jak bym nazywał Cię ch... ( tak jak kiedyś zrobił to kozlik ). Nigdy tak nie powiedziałem ale to usilne wmawianie mi tego otworzyło mi oczy dlaczego to wszystko miało miejsce. Dlatego, że zagłosowałem na kogoś innego niż Ty.
No i po wyborach podpierdzieliłeś kozlika do GMów za czyn z lipca, za który już dawno wisiał...resztą Ty razem z nim...

Nie porównuj baz z 18 czy 19 latkami, którzy z każdym sezonem będą się zmieniać do ukształtowanych już zawodników , których Ty sprawdzałeś. Jestem pewien, że gdybyś kiedyś z tym Węgrzynem tak nie zagrał to nie byłoby takiej krytyki Twojej osoby - na pewno nie z mojej strony. Ale zrobiłeś świństwo i niektórzy to pamiętają i wiedzą, że powtórka w Twoim wykonaniu jest możliwa. Po prostu nie ufają Ci i co byś nie mówił to się do tego przysłużyłeś.

Jeśli chodzi o raport to ja już swoje zdanie wyraziłem. Wystarczy wrócić do raportu z zeszłego sezonu by zobaczyć po co chciałeś go zobaczyć - by tylko nabijać się z jakiegoś zawodnika z SS39 i podważać sens projektu. Możesz to robić bez raportu - na to samo wyjdzie. I nie mydl oczu, że brak tego raportu jest przyczyną tego iż nie chcesz dawać zawodników do MTR. Pisałeś mi o tym już przed wyborami, że MTR nic nie dostanie i mam na to dowody...więc nie ściemniaj.

A suchan to był żart z mojej strony i taka sama odpowiedź z Twojej :) Na to ja się bynajmniej nie oburzałem ;)

Asta. Twoje obawy są do tej pory tylko obawami. Jednak tylko z powodu swoich obaw uczestniczysz w nakręcaniu złej atmosfery.

jak napisałem kilka postów niżej (czytam z opóźnieniem wątek i jakoś tak odpowiadam na niektóre posty) to wynika z zaistniałych wcześniej sytuacji..mam wciąż nadzieję (obawy jedno ale nadzieja jest), że będzie OK..tak czy siak nawet jeśli moje obawy się spełnią..to po 2-3 kadencjach już będzie OK wyrówna się bez Twojego udziału..

Szukanie takiej informacji jest tylko ciekawostką. To już nie sprawi, że kadra będzie lepsza. Oczywiście ja mam nadzieję, że kilku fajnych zawodników wpadło w sieci. Ale tą sprawę odkładam minimum do wtorku.

Ok, więc w tej sprawie czekam do uzyskania kompletnych wyników.

Jednak poza tym pytaniem nie odpowiedziałeś mi na żadne inne. Otrzymam odpowiedzi na pozostałe? ( Być może właśnie odpisujesz w innym poście wtedy uznaj, że tego pytania nie było)

Projekt odwróconych nigdy nie wystartował. Tak więc wszystkie liczby mogę podać od ręki - zero.

Ale jazda, chyba od początku mojej gry w BB słyszę o tym projekcie. Twoje przechwałki, że to Ty wymyśliłeś, że super pomysł itp, itd. Naprawdę byłem przekonany, że coś w tym temacie zrobiłeś. A ty jaja sobie robisz :) Same pieprzoty. Tak samo jak podawanie przykładu jednego z zawodników z Chile za wzór zawodnika wyjściowej piątki. Najlepiej niech wszyscy nasi kadrowicze maja pensję 30k. Skoro Chile miało jednego i doszło do półfinałów, pomyśl co można zdziałać z całą piątką . Żałosne. Ale ja się na pewno też nie znam :)) Oczywiście, że głosowałem na Jaxa.

pozdr

jak napisałem kilka postów niżej (czytam z opóźnieniem wątek i jakoś tak odpowiadam na niektóre posty) to wynika z zaistniałych wcześniej sytuacji..mam wciąż nadzieję (obawy jedno ale nadzieja jest), że będzie OK..tak czy siak nawet jeśli moje obawy się spełnią..to po 2-3 kadencjach już będzie OK wyrówna się bez Twojego udziału..

Ale daj spokój, to nie służy poprawie atmosfery jak dziesięć razy powtarzasz, że masz obawy.
Jakbyś się czuł, jakby ktoś w gronie Twoich znajomych zaczął opowiadać coś w stylu - mam obawy, że on molestuje dziesięcioletnie dziewczynki. I oczywiście po zwróceniu uwagi, że to niestosowne, bezczelnie dodawał "ale mam oczywiście nadzieję, że nie molestuje".

Jasne, że masz prawo do obaw. Nasz prawo mieć obawy czy nie siedzę w samochodzie przed Twoim domem.
Ale takie powtarzanie niczemu nie służy, wszystko ma swoje granice. Takie pisanie wygląda na zwykłe oczernianie, a zmiana formy z "on jest oszustem" na "mam obawy, że jest oszustem" jest użyta tylko po to, żeby nie dostać banem za offens. I zawsze się wtedy można wycofać i powiedzieć, że to tylko były obawy. Ale podkręcenia atmosfery już nie cofniesz.

Kozlik4 jest świetnym managerem, jeszcze lepszym skautem, niektórzy managerowie nie chcą innego skauta;] Zygmuntowski to jest jego dzieło, to on go prowadził od poczatku i to dzięki niemu i managerowi zawodnika mamy takiego super SFa.

Tytułem sprostowania to w pierwszym sezonie skautem Zygmuntowskiego był Mr.President i jemu też należą się wielkie słowa uznania ;)


No i dobrze, że w końcu zabrałeś głos w sprawie Węgrzyna i efektów skautowania kozlika. Można sobie porównać Twoją ocenę i Kinga a wnioski same się nasuwają :)

jak napisałem kilka postów niżej (czytam z opóźnieniem wątek i jakoś tak odpowiadam na niektóre posty) to wynika z zaistniałych wcześniej sytuacji..mam wciąż nadzieję (obawy jedno ale nadzieja jest), że będzie OK..tak czy siak nawet jeśli moje obawy się spełnią..to po 2-3 kadencjach już będzie OK wyrówna się bez Twojego udziału..

Ale daj spokój, to nie służy poprawie atmosfery jak dziesięć razy powtarzasz, że masz obawy.
Jakbyś się czuł, jakby ktoś w gronie Twoich znajomych zaczął opowiadać coś w stylu - mam obawy, że on molestuje dziesięcioletnie dziewczynki. I oczywiście po zwróceniu uwagi, że to niestosowne, bezczelnie dodawał "ale mam oczywiście nadzieję, że nie molestuje".

Jasne, że masz prawo do obaw. Nasz prawo mieć obawy czy nie siedzę w samochodzie przed Twoim domem.
Ale takie powtarzanie niczemu nie służy, wszystko ma swoje granice. Takie pisanie wygląda na zwykłe oczernianie, a zmiana formy z "on jest oszustem" na "mam obawy, że jest oszustem" jest użyta tylko po to, żeby nie dostać banem za offens. I zawsze się wtedy można wycofać i powiedzieć, że to tylko były obawy. Ale podkręcenia atmosfery już nie cofniesz.

heheheh no ale Chile pisane pińćset razy okraszone Węgrzynem jest OK :)

myśl sobie co chcesz..a ja będę pisał jak chcę bo czemu nie??

jak dla mnie nie każdy piszący w tym wątku ma świadomość poprzednich czynów...

no ale Chile tłumaczy wszystko.. :)