BuzzerBeater Forums

BB Poland > czik cziak on de najt, akt trzeci

czik cziak on de najt, akt trzeci (thread closed)

Set priority
Show messages by
From: Mario

This Post:
00
124869.197 in reply to 124869.196
Date: 4/6/2010 7:50:17 PM
Overall Posts Rated:
605605
tyle że w jego przypadku dużo kontrowersji jest czy w ogóle w piłkę powinien grać. Kontrowersje w sprawie Bjoergen to przy nim pikuś:)
Ale dla takiego wieczoru jak dziś to niech gra.
Szkoda że Arszawin nie mógł się pokazać...

This Post:
00
124869.198 in reply to 124869.192
Date: 4/7/2010 4:03:37 AM
Overall Posts Rated:
2121
Gratulacje dla Barcy, chodz przez chwile było pięknie no ale ten Messi:)

Nie ma co dywagować o tym czy powinien grać czy nie, chłopak ma talent i do tego mnóstwo szczęścia, że trafił do Barcelony i że tam mu pomogli. Oni tylko dali mu leki na wzrost ale talent to tylko Bogu może zawdzięczać a mieć talent i go wykorzystać to dwie inne sprawy, tak że to najlepszy piłkarz na świecie bez dwóch zdań.

To prawda, że inni nie mają tyle szczęscia co Messi, że są otoczeni tak fachową opieką ale na to nic poradzić nie można. Jedni mają szczęście a drudzy go nie mają.

This Post:
00
124869.199 in reply to 124869.197
Date: 4/7/2010 7:22:36 AM
Overall Posts Rated:
296296
dlaczego nie powiniene grać? chyba nie rozróżniasz różnicy między dopingiem a zabiegami ratującymi zycie i zdrowie człowieka. gdyby nie ta kuracja on byłby praktycznie inwalidą.. nie wspominając o tym że było to 10 lat temu a nie ostatnimi czasy... więc porównane do Bjoergen która codziennie legalnie bierze doping jest dla mnie totalnie nie na miejscu.

This Post:
00
124869.200 in reply to 124869.199
Date: 4/7/2010 8:49:54 AM
Overall Posts Rated:
605605
Do niego bardziej pasuje porównanie do L. Armstronga. Też przez zabiegi ratujące życie dostał bonusy do uprawiania sportu.

This Post:
00
124869.201 in reply to 124869.200
Date: 4/7/2010 9:39:09 AM
Overall Posts Rated:
296296
nie wiem o jakie bonusy Ci chodzi u Armstrnga, wiem tylko że miał raka jąder, wycięli mu je, zapewne przeszedł chemię, która niesamowicie osłabia każdy organizm a jądra naturalnie produkują testosteron który wiadomo jaki ma efekt. no ale jak mówię, nie znam dokładnie sprawy jego historii medycznej.
hormon wzrostu w wieku 13-14 lat to doping? już wcześniej miał naturalny talent, przestał używać jak osiagnął magiczne 160 więc wciąz nie rozumiem o co Ci chodzi...

From: majkel
This Post:
00
124869.202 in reply to 124869.201
Date: 4/7/2010 10:33:42 AM
Blaugrana Starachowice
IV.18
Overall Posts Rated:
9898
Messi zagrał wczoraj fenomenalnie :)
W sobotę przed Barceloną kolejne nie lada wyzwanie - Gran Derby Europy. Mam nadzieję, że Messi po raz kolejny pokaże swoje nieprzeciętne umiejętności ;)

This Post:
00
124869.203 in reply to 124869.201
Date: 4/7/2010 12:32:47 PM
Overall Posts Rated:
605605
Lance Armstrong dostawał zupełnie oficjalnie duże dawki leku o podobnej strukturze do EPO epogenu w trakcie leczenia jego choroby nowotworowej. Próbki jego płynów ustrojowych pobierane od 2001 r. i poddane oficjalnym testom na zawartość EPO wykazywały zawsze negatywny wynik. Jednak efekty w organizmie były podobne do stosowania EPO. Więc jest to bonus dla organizmu.
Kuracja hormonem wzrostu pozostawiła w Messim pewne profity, szczególnie w nogach. Z tego com czytał i słyszał jego nogi odstają od reszty, w tym sensie że są dużo mocniejsze niż inni. I najprawdopodobniej jest to efektem kuracji hormonem wzrostu.
Nie podważam dokonań Armstronga czy Messiego, zwracam tylko uwagę, że przez medycynę dostają pewne "bonusy" o których inni sportowcy mogą marzyć.

From: oskar4

This Post:
00
124869.204 in reply to 124869.203
Date: 4/7/2010 2:03:18 PM
Overall Posts Rated:
1010
O czym Ty w ogóle tutaj mówisz? No umówmy się, Leo Messi jest najlepszym piłkarzem obecnie żyjącym na świecie. :)

This Post:
00
124869.205 in reply to 124869.203
Date: 4/7/2010 3:10:39 PM
Overall Posts Rated:
296296
nie wiem czy wiesz ale EPO jest substytutem naturalnego hormonu, erytropeoetyny produkowanej każdego dnia u nawet tak przeciętnych sportowców jak ja:) mamy "zaprogramowane" odpowiednią ilość krwinek czerwonych i występują tylko niewielkie wahania tego poziomu. EPO używane jest aby zwiększyć tę ilość. czas życia erytrocytu wynosi przeciętnie około 120 dni.
jak myślisz jaki może mieć efekt EPO używane w 2001 w roku 2005? odp. zerową, po 120 dniach się wszystko zeruje.
to tak na logikę studenta medycyny:P

co do Messiego, jestem wielkim fanem Barcelony, śledzę wszystko co związane i szczerze mówiąc nigdy nie słyszałem żadnych oskarżeń jakoby te kurację mogły skutecznie dawać przewagę w ostatnich latach. A domyślam się że madytyjczycy od razu by to wyciągnęli i powtarzali jak mantrę bye tylko go zdyskredytować:P

This Post:
00
124869.206 in reply to 124869.205
Date: 4/7/2010 4:06:15 PM
Overall Posts Rated:
914914
Nie studiuję medycyny, dlatego liczę, że ktoś mnie poprawi jeżeli jestem w błędzie. Jak wyczytałem na wikipedii EPO "podnosi utlenowanie krwi, przez co mięśnie są zdolne do zwiększonego wysiłku". Czasem zaglądam na siłownię i wiem jak trudno buduję się mięśnie (te "czyste", nie mówię tu o oponkach :)). Takie epo działa jak dopalacz i migiem można nadrobić braki fizyczne. Mówisz, że EPO funkcjonuje w naszym organizmie przez ok. 120 dni, ale domyślam się, że jej ilość przez ostatni miesiąc jest znikoma. W 2 miesiące można wiele osiągnąc w aspekcie fizycznym. Bokser potrzebuje ok 2 miesięcy na przygotowanie się do ważnej walki. Zmierzam tu do stwierdzenia, że na mało znanym (ze względu na niski poziom :P) przysłowiu "Pies Ci zdechnie, dom Ci spala, dziewczyna odejdzie, a mięśnie zostaną" można budowac fakt. Stosowanie EPO powoduje przyspieszenie wzrostu masy mięśniowej, która po zaprzestaniu jej stosowaniu - zostanie. Dlatego EPO stosowane w 2001 roku ma swoje odzwierciedlenie w 2005 roku (jeżeli trening nie został zaprzestany).

This Post:
00
124869.207 in reply to 124869.206
Date: 4/7/2010 4:21:15 PM
Overall Posts Rated:
296296
to ja Ci napiszę czego nauczyłem się na fizjologii, a dostałem z niej 4,5 u prof. Nowaka:P
EPO - skrót od erytropoetyna, tylko że sztucznie prodkuwana, działania ma takie samo (czy też bardzo przybliżone).
otóż ta erytropoetyna jest wydzielana przez nerki fizjologicznie każdego dnia a dodatkowo w warunkach wysokogórskich, po krwotokach itp. czyli wtedy kiedy jest utrudnione dostarczanie tlenu do tkanek.
Erytropoetyna oddziałowuje na "utlenowanie krwi" nie bezpośrednio jakoś magicznie zmieniając jej właściwosci fizyko-chemiczne ale ma wpływ pośredni. otóż: EPO działa na komórki szpiku kostnego pobudzając większą i syzbszą produkcję wspomnianych wcześniej czerwonych krwinek, a te czerwone krwinki (erytrocyty) są odpwoiedzialne za transport tlenu do tkanek.
więc EPO=> więcej erytrocytów => więcej tlenu w tkankach (mięśniach) =>możwliośc długotrwałego zwiększonego wysiłku mięśni.
budowa mięśni w 2 miesiące to raczej zasługa sterydów a nie EPO ale o tym innym razem w kąciku młodego dopingowicza:P

Advertisement