Nie przesadzam..w obu przypadkach jest to (troche?) bez sensu a ten przypadek który sensowny Ci się wydaje może nawet jest jeszcze gorszy
Zastanówmy się, nad skalowaniem od "pewnego poziomu":
Jest bardzo silna drużyna majaca kilku bardzo drogich zawodników, jej przewaga nad innymi nie rosła, bo nie mogła sobie już pozwolic na wieksze wydatki, więc słabsi nadganiali, a ten najlepszy musiał zacząc np. specjalizować zawodników chcąc poprawiać grę, albo trzymac kondycję na maksa i ograniczac kadrę
Az tu nagle teraz się okazuje że nie...juz nie musi kombinować, moze wytrenować zawodników tak by zarabiali banke a na koniec sezonu te zarobki i tak mu zetną, więc będzie miał lepszych za tą sama lub troszkę wyższą cene.
Ci którzy go gonili go już nie dogonią a nawet beda mieli gorzej bo ich słabsi zawodnicy będa zarabiac prawie tyle samo co lepsi u tego najlepszego (no bo Ci słabsi jeszce nie doszli do poziomu który wymaga skalowania).
Kto jak kto ale Ender na pewno to zrozumie
Last edited by darkonza at 9/9/2009 4:50:52 AM