już stawiam Mikołajowi browca, za to, że zechciał kandydować... też na zachętę... dochodzisz Ty;))) z przyjemnością spełnię swoje długi... tyle, że kostor mi pisał, że w tym roku spędu nie będzie, podejrzewam, że może w lutym będziesz musiał żonę ze Stasiem zostawić i przypedałować do Wawy...