BuzzerBeater Forums

BB Poland > [Wyb] B.B.King

[Wyb] B.B.King

Set priority
Show messages by
This Post:
00
170529.2 in reply to 170529.1
Date: 1/14/2011 12:33:31 PM
Overall Posts Rated:
12061206
1. Wygrywanie spotkań

Nie ma wątpliwości, że najważniejszym zadaniem selekcjonera jest wygrywanie spotkań. Choćby wszystkie inne obowiązki wykonywał idealnie to i tak koniec końców to wyniki rzutują na całość. Gdy są zwycięstwa to zwiększa się zainteresowanie kadrami i poziom endorfin wśród kibiców a przez pryzmat wyników oceniana jest kadencja i stan kadry.

Tak więc selekcjoner powinien być dobrym taktykiem, powinien rozumieć silnik meczowy, potrafić wybrać odpowiednich zawodników, umieć wyczuć rywala, zaskoczyć go. Jasna sprawa, że selekcjoner wspomaga się doradcami, bo co kilka głów to nie jedna. Ale ostateczna decyzja zależy do niego. Nawet jeśli będzie miał świetnych doradców, którzy zaproponują dwie opcje, to gdy sam będzie słabym taktykiem to jak rozpozna która opcja będzie lepsza?

A co moja kandydatura może zaproponować w tym punkcie? Oceńcie sami. Pewien pogląd na ten temat można wyrobić sobie oceniając klub, który prowadzi kandydat.

Spośród wszystkich kandydatów, którzy wystartowali w tych wyborach, moja drużyna zanotowała największy progres (chodzi tutaj o porównanie poziomu, z którego startowała oraz poziomu, na którym jest obecnie). Uważam, że progres jest lepszym wyznacznikiem w ocenie umiejętności managera niż poziom ligowy, na którym gra. Bo jeśli ktoś zaczął wcześniej z wyższego poziomu, to wiadomo, że poziom wtedy był niższy i było łatwiej się rozwijać.

Historię mojego klubu możecie sprawdzić tu:

http://www.buzzerbeater.com/team/162366/history.aspx

A tak wygląda aktualnie moja półka z trofeami klubowymi:

http://img715.imageshack.us/img715/7181/bbkingtrofeaklubo...

Myślę, że prezentuje się całkiem nieźle. Jestem z niej zadowolony, zapełniłem już sobie pierwszy rząd, zacząłem drugi. To potrwa dłużej (bo statuetek mieści się więcej w drugim rzędzie) ;-)

Gram w BB osiem pełnych sezonów. W tym czasie 7 razy wygrałem konferencję i zdobyłem za to statuetkę. Zwracam uwagę, że udawało mi się to przez pierwszych 7 sezonów z rzędu, oraz że zdobyte są one na trzech różnych poziomach ligowych.

Poprzedni sezon był pierwszym, w którym nic nie wywalczyłem a biłem się o utrzymanie. Zwróćcie jednak uwagę na to, że przez znaczną część sezonu moja drużyna miała najniższe pensje spośród WSZYSTKICH klubów drugoligowych w Polsce (mam to udokumentowane). Szans na wygranie ligi nie było, celem więc stało się utrzymanie, rozegranie jak największej liczby spotkań po regularnym sezonie na swoim parkiecie oraz jak najlepszy pick w drafcie. I cel swój osiągnąłem.

Zwróćcie uwagę na mój skład. Znajdziecie w nim tylko jednego zawodnika, którego pensja przekracza 40k (a to i tak tylko nieznacznie). Gdy pokazuję moich drugoligowych zawodników III-ligowcom, to się śmieją i wytykają mnie palcami, że tacy słabi nie łapaliby się u nich do składu. I tak było zawsze. Gdy byłem trzecioligowcem to z moich zawodników śmiali się IV-ligowcy ;-) Ale ja się tym nie przejmowałem bo nawet słabym składem można skutecznie walczyć z rywalami, którzy mają kilkukrotnie wyższe pensje.

Nie sztuka wygrywać gdy ma się zawodników o wiele lepszych niż rywal. Sztuka robić to regularnie gdy ma się o wiele słabszych zawodników. Trzeba wycisnąć z nich maksimum, zniwelować atuty rywala oraz własne słabości.

I ja to wiele razy robiłem.

Tak więc reasumując coś tam na taktyce, wyciskaniu maksimum ze składu, silniku meczowym oraz wygrywaniu meczów chyba się trochę znam ;-)

This Post:
00
170529.3 in reply to 170529.2
Date: 1/14/2011 12:34:02 PM
Overall Posts Rated:
12061206
2. Organizacja, sztab, skauting, itd

(nudny fragment, można ominąć) ;-)

Pod tym pojęciem rozumiem wszystko, co polega na przygotowaniu kadry. Zarówno na teraz ale też i na przyszłość. To też bardzo istotna część selekcjonerskiego rzemiosła. Co z tego, że selekcjoner nawet zdobyłby medal ale zaniedbał kadrę, że przez kilka kolejnych sezonów bilibyśmy się tylko o zakwalifikowanie się do fazy pucharej Pucharu Pocieszenia? Selekcjoner powinien działać skutecznie na wszystkich frontach, które zwiększają szansę na sukcesy teraz i w przyszłości.

W pomoc powinno angażować się jak najwięcej osób. A dzięki dobrej organizacji i dobrym pomysłom można zwiększyć efektywność działań tych osób.

I jakie takie pomysły nie tylko mam, ale część już z powodzeniem wdrożyłem. Od czterech sezonów listy draftu są tworzone moim sposobem. Dzięki mojej pomocy mamy je szybciej, wiele osób zostało odciążonych z mrówczej pracy i mogą się zająć ciekawszą częścią pomagania, a w dodatku listy są kompletne.
Jednak moja pomoc nie ogranicza się tylko do draftu i 18-latków. Na bieżąco monitorowane starsze roczniki, co również jest bardzo istotne.
W drugiej części przedostatniego sezonu zrobiłem listy wszystkich zawodników grających w BB i pomogłem w ich przeglądaniu. Powstała w ten sposób najlepsza baza danych jaką mieliśmy kiedykolwiek a selecao stwierdził, że gdyby miał ją wcześniej to powołania wyglądałyby inaczej i nie byłoby takich przypadków, że słabi zawodnicy zajmowali miejsce lepszym. To tylko pokazuje, że jest co poprawiać i można to poprawiać.

Mogę tylko żałować, że nie udało się jej zrobić wcześniej, bo wtedy prawdopodobnie awansowalibyśmy do ME, a przynajmniej szansa byłaby większa.
Z identyczną akcją ruszam w tym sezonie. I to właściwie w tym tygodniu bo teraz jest idealny moment - wszyscy zawodnicy mają identyczną formę. A więc w tym tygodniu forma nie ma wpływu na DMI - to bardzo istotna cecha, bo w tym tygodniu DMI mówi najwięcej o skillach zawodnika, bo nie jest przekłamywane przez formę.
Jeszcze nie rozpocząłem przeglądu (chcę się upewnić, że we wszystkich krajach trening już się odbył a DMI zostało zresetowane). Trochę to potrwa. Ostatnio trwało 28h, teraz może uda się szybciej. Chociaż zawodników może być więcej (ostatnio było 6-7M).
W zasadzie powinienem działać już z przeglądem a nie pisać mowę, no ale chcę dać trochę wytchnienia midichlorianom, które napracowały się przy drafcie ;-)

To nie wszystkie moje plany. Skoro można monitorować polskich zawodników to... można też monitorować rywali ;-) W moich planach jest wprowadzenie takich usprawnień, żeby w kilku kliknięciach wszystkie informacje o rywalu zostały przedstawione na tacy. Z czegoś takiego korzystam już w klubie, ale na razie jest to w fazie testów. Chciałbym rozszerzyć zasięg na całe BB, w tym oczywiście reprezentacje.

Mogę także zagwarantować, że gdy skończy się moja kadencja, to nie zostawię po sobie spalonej ziemi. Swojemu następcy zostawię pełną dokumentację i sprawozdanie ze swojej kadencji. Tak żeby od razu mógł zacząć z wyższego pułapu.

Jeśli chodzi o dobór ludzi do sztabu to w pierwszej kolejności zapytam obecnych sztabowiczów, czy chcą dalej pomagać. Jeśli tak i nie okaże się, że byli rażąco niekompetentni (np. olali robotę) to chętnie widzę ich dalej na swoich stanowiskach. W drugiej kolejności wszystkich chętnych do pomocy zapytam co dokładnie chcieliby robić. Żeby robili coś, na czym się znają, coś co sprawia im frajdę a nie coś co im nakażę. Mile widziane są wszystkie osoby, które mają jakiś nowy pomysł, rozwiązanie.


This Post:
00
170529.4 in reply to 170529.3
Date: 1/14/2011 12:34:32 PM
Overall Posts Rated:
12061206
3. Tzw. otoczka

(mniej nudny, ale nie na temat) ;-)

Nie cierpię tego słowa, uważam je za nic nie wnoszący wytrych. No ale zakorzeniło się dosyć mocno, tak że wszyscy wiedzą o co chodzi.
Uważam, że mocniejsze zainteresowanie zarówno BuzzerBeaterem jak i kadrami jest potrzebne. Przecież większa liczba aktywnych użytkowników to większa szansa, że znajdą się chętni do trenowania reprezentantów. Nie muszą pracować w sztabie ale jeśli więcej osób będzie się fajnie czuło w BB to też się tym zainteresują. I tutaj rola selekcjonera też jest istotna bo ludzie o wiele bardziej zwracają uwagę na osoby z tzw. świecznika.
Jednak mój pomysł na większe zainteresowanie i zaangażowanie BuzzerBeaterem nie do końca pokrywa się z czymś, co tradycyjnie nazywamy otoczką.

Miski to fajna sprawa. Oczywiście muszą być ;-) Ale trzeba uważać, żeby nie wpaść w pułapkę. Żeby nie było przerostu formy nad treścią (albo sama forma i zero treści). Jeśli kogoś przy kadrach lub ogólnie przy BB miałyby trzymać tylko i wyłącznie miski, to długo tu miejsca nie zagrzeje. W internecie jest pełno miejsc, w których na takiego usera czeka o wiele więcej atrakcji, wrażeń i emocji ;-) I taki user ucieknie w takie miejsce.
Trzeba sobie zadać pytanie po co wszyscy zapisaliśmy się do tej gry? Żeby pograć w wirtualnego managera koszykówki. Więc user będzie tak długo aktywny akurat na portalu BB, jak długo właśnie wirtualna koszykówka będzie sprawiać mu frajdę. A to będzie się działo, jeśli będzie mógł rozwijać swoją wiedzę, odkrywać coś nowego.
I w tym kierunku widzę swoją rolę. Rozgryzanie ciekawych problemów, odkrywanie nowych rzeczy.

I z tego chyba jestem znany ;-)

Natomiast raczej mnie zobaczycie w miejscach, gdzie ktoś zadaje pytanie w stylu "ilu zawodników dostaje się w drafcie?". Dla mnie ciekawe są pytania, które są wyzwaniem. A jeśli chodzie o takie rzeczy, to niech wykaże się ktoś inny.

Co jeszcze. Mój nick bardzo fajnie nadaje się do wszelkich RP związanych z kadrą ;-) W końcu selekcjoner rządzi i król też rządzi ;-) Nie wątpię, że da się to fajnie i z humorem wykorzystać.

Jeśli o mnie chodzi to na pewno możecie liczyć na przerywniki o mieczach świetlnych ;-) Wiem, że większość osób byłą pozytywnie nastawiana do takiej konwencji. Poza niewielką liczbą osób, które wszystko zawsze nie pasuje.

Ale jestem także otwarty na inne formy. Nie da się nie zauważyć, że BB to głównie męska gra. Ma to swoje niewątpliwe zalety, bo przykładowo jak sobie męska szowinistyczna świnia (niechcący oczywiście) beknie lub pierdnie, to nie jest to odbierane jako foux pas ;-) Ale czasem mam wrażenie, że nagromadzenie testosteronu jest zbyt duże. Może więc warto by było, żeby płeć piękna bardziej zainteresowała się BB.

Jeśli więc przykładowo udało się zachęcić płeć piękną do interesowania się kadrami poprzez zrobienia w kadrze kącika związanego z modą - jak zawodnicy się ubierają, styl macho czy metroseksualny, to jestem na taką konwencję otwarty.

Jestem otwarty na każdą taką rzecz, która może wnieść coś ciekawego. Wszystko jedno czy będą to Gwiezdne Wojny, Tolkien, Smerfy lub Gumisie lub romanse z Harlequina.

This Post:
00
170529.5 in reply to 170529.4
Date: 1/14/2011 12:34:51 PM
Overall Posts Rated:
12061206
4. Rozwój, wykorzystywanie nowinek

(a tu znowu nudy) ;-)

BB jest grą dynamiczną. Po pierwsze BB-cy nie przekazują wszystkich informacji o grze, tylko trzeba je odkrywać a to jest rozłożone w czasie. Po drugie co jakiś czas coś się zmienia. Każda taka nowa zmiana, lub nowe odkrycie może zmienić sposób gry i można je wykorzystać. Także w kadrze.
I tutaj fajnie by było, żeby to nasza kadra była krok z przodu przed innymi a nie krok z tyłu.
Dlatego selekcjonerem powinna być osoba z otwartym umysłem a nie może być to zatwardziały konserwatysta lub komfornista, który boi się nowego.
Jeśli pojawia się jakaś nowinka, zmiana ogłoszone przez BB-ków, lub idea lub opinia zgłoszona przez dowolnego usera, to u selekcjonera od razu powinna się zapalić się zielona lampka "czy da się to wykorzystać w kadrze, żeby zdobyć przewagę nad rywalem".
A nie, że zapala się czerwona lampka "przecież od zawsze robiliśmy po staremu, tak było dobrze, nie chcę słyszeć o żadnych zmianach".

Tu chyba nie ma żadnych wątpliwości, że jestem przedstawicielem pierwszej grupy ;-)

Pierwszy raz dało się to zauważyć już jakieś dwa lata temu. Rządziła wtedy w BB opinia, że tylko szybka taktyki mają sens a wolne są zupełnie do bani. Na 10 spotkań pewnie 9 lub 10 było grane szybko, wybór sprowadzał się głównie tylko do zdecydowania czy zagrać PtB czy RnG czy LI.
I wtedy ja, niepozorny user z czwartej lub piątej ligi, nieśmiało ośmieliłem się zauważyć, że widzę sens grania także wolnymi taktyki.
O dżizas. Co to się wtedy działo. Jakie to gromy na mnie nie spadły, że szerzę herezje, że jestem szkodnikiem ;-) Cały establishment rzucił się na mnie, stałem się wrogiem numer jeden, niektórym uraza została do dziś ;-) Historycy określają tamte wydarzenia jako Pierwsza Święta Krucjata Wyjadaczy Przeciwko Bezczelnym Heretykom ;-)
I co się okazało po latach? Po drugim meczu finałów w tym sezonie sprawdziłem sobie co zagrano w meczach na szczycie PLK oraz drugich lig. W sumie 5 meczów i 10 ustawień. Na 10 ustawień 7 razy została wybrana wolna taktyka. W sumie w PLK i w II-ligach podczas całych finałów 18 razy ustała użyta wolna taktyka a tylko 10 razy szybka. Co więcej - w PLK wszystkie mecze zostały zagrane wolnymi taktykami?
Co to się stało? ;-) Czyżby najlepsi managerowie po dwóch latach zgłupieli i specjalnie zaczęli grać bez sensu? Czy też może jednak moja opinia miała jakiś sens ;-)
Ja tu szczególnie cieszę się ze zmiany opinii przez Big Z (na marginesie szkoda, że nie startuje). Pamiętam, że wtedy napisał coś w stylu, że nie widzi sensu w zwalnianiu gry i nigdy by tak nie zagrał. A teraz okazuje się, że wszystkie ważne mecze gra wolno. I to nawet gdy atakuje pod kosz, a przecież LP ma swój szybki odpowiednik.

Takich sytuacji było więcej. To ja pierwszy napisałem, że wszyscy zawodnicy w kadrze powinni mieć każdy skill minimum przeciętny-porządny. Też było to wtedy kontrowersyjne a teraz coraz więcej osób skłania się do tej opinii. To ja pierwszy zwróciłem uwagę, że można trenować skille w innej kolejności, bo w międzyczasie pensje są mniejsze.

W końcu oczywiście są odwróceni, których też można wykorzystać do zdobycia przewagi nad rywalami.

Chciałbym także zapewnić, że jestem także otwarty na pomysły i idee innych osób. Jeśli ktokolwiek pojawi się z nowym pomysłem, to zawsze będę rozważał go jak swój, a nie będę kierował się tym, że w innej opinii się nie zgadzałem. Ja nie mam oporu w jednym temacie się z kimś zgadzać a w drugim temacie nie. Zawsze decydujące jest moja ocena merytorycznych argumentów. Obca jest mi taka postawa, że z kimś się zgadzam ze wszystkim, bo to mój kumpel, a z kimś innym zawsze się nie zgadzam tylko dla zasady, bo w czymś innym wcześniej się nie zgadzaliśmy.


This Post:
00
170529.6 in reply to 170529.5
Date: 1/14/2011 12:35:07 PM
Overall Posts Rated:
12061206

5. Korzystanie z Mocy (oczywiście z Jasnej Strony).

No i ostatni obszar obowiązków selekcjonera.
Tutaj chyba moja przewaga nad innymi kandydatami jest najbardziej miażdżaca. Jasna Strona Mocy to potężna siła, która potrafi się odwdzięczyć za zaufanie. Ja w dalszym ciągu szkolę się w jej wykorzystywaniu i zdumiewa mnie, że ciągle odrkywam kolejne tajniki. I to są elementy które mogą przewarzyć w wyniku reprezentacji.

To są dwa najważniejsze mecze w karierze mojego klubu, w których właśnie Jasna Strona Mocy uratowała mi skórę (tylko dla osób o mocnych nerwach):

http://www.buzzerbeater.com/match/29196690/reportmatch.as...
http://www.buzzerbeater.com/match/26021664/reportmatch.as...

To mnie przekonuje, że warto stawiać na Jasną Stronę Mocy.




Podsumowanie

Tak więc wyglądają moje poglądy na temat pełnienie funkcji selekcjonera oraz przedstawienie mojej kandydatury. Jeśli prezentacja moich atutów do kogoś przemawia to śmiało oddawajcie głos na mnie. Osoby niezdecydowane zapraszam do zadawania pytań. Osoby, które rozważają lub już oddały głos na inną kandydaturę zachęcam do ponownego przemyślenia wyboru i zmienienia zdania.


This Post:
00
170529.7 in reply to 170529.6
Date: 1/14/2011 12:35:30 PM
Overall Posts Rated:
12061206
rezerwacja

Message deleted
Message deleted
Message deleted
This Post:
00
170529.11 in reply to 170529.7
Date: 1/14/2011 12:56:59 PM
Overall Posts Rated:
1818
Już poprawiłem - mój błąd.

This Post:
00
170529.12 in reply to 170529.11
Date: 1/14/2011 1:02:59 PM
Overall Posts Rated:
12061206
Poszły konie po betonie, wszędzie te brudne sztuczki ;-)
Omal nie popsułem myszki sprawdzając, czy wszystko się zachowało, bo drugi raz ciężko by było ;-)

Advertisement