BuzzerBeater Forums

BB Poland > czik cziak on de najt, akt trzeci

czik cziak on de najt, akt trzeci (thread closed)

Set priority
Show messages by
This Post:
00
124869.205 in reply to 124869.203
Date: 4/7/2010 3:10:39 PM
Overall Posts Rated:
296296
nie wiem czy wiesz ale EPO jest substytutem naturalnego hormonu, erytropeoetyny produkowanej każdego dnia u nawet tak przeciętnych sportowców jak ja:) mamy "zaprogramowane" odpowiednią ilość krwinek czerwonych i występują tylko niewielkie wahania tego poziomu. EPO używane jest aby zwiększyć tę ilość. czas życia erytrocytu wynosi przeciętnie około 120 dni.
jak myślisz jaki może mieć efekt EPO używane w 2001 w roku 2005? odp. zerową, po 120 dniach się wszystko zeruje.
to tak na logikę studenta medycyny:P

co do Messiego, jestem wielkim fanem Barcelony, śledzę wszystko co związane i szczerze mówiąc nigdy nie słyszałem żadnych oskarżeń jakoby te kurację mogły skutecznie dawać przewagę w ostatnich latach. A domyślam się że madytyjczycy od razu by to wyciągnęli i powtarzali jak mantrę bye tylko go zdyskredytować:P

This Post:
00
124869.206 in reply to 124869.205
Date: 4/7/2010 4:06:15 PM
Overall Posts Rated:
914914
Nie studiuję medycyny, dlatego liczę, że ktoś mnie poprawi jeżeli jestem w błędzie. Jak wyczytałem na wikipedii EPO "podnosi utlenowanie krwi, przez co mięśnie są zdolne do zwiększonego wysiłku". Czasem zaglądam na siłownię i wiem jak trudno buduję się mięśnie (te "czyste", nie mówię tu o oponkach :)). Takie epo działa jak dopalacz i migiem można nadrobić braki fizyczne. Mówisz, że EPO funkcjonuje w naszym organizmie przez ok. 120 dni, ale domyślam się, że jej ilość przez ostatni miesiąc jest znikoma. W 2 miesiące można wiele osiągnąc w aspekcie fizycznym. Bokser potrzebuje ok 2 miesięcy na przygotowanie się do ważnej walki. Zmierzam tu do stwierdzenia, że na mało znanym (ze względu na niski poziom :P) przysłowiu "Pies Ci zdechnie, dom Ci spala, dziewczyna odejdzie, a mięśnie zostaną" można budowac fakt. Stosowanie EPO powoduje przyspieszenie wzrostu masy mięśniowej, która po zaprzestaniu jej stosowaniu - zostanie. Dlatego EPO stosowane w 2001 roku ma swoje odzwierciedlenie w 2005 roku (jeżeli trening nie został zaprzestany).

This Post:
00
124869.207 in reply to 124869.206
Date: 4/7/2010 4:21:15 PM
Overall Posts Rated:
296296
to ja Ci napiszę czego nauczyłem się na fizjologii, a dostałem z niej 4,5 u prof. Nowaka:P
EPO - skrót od erytropoetyna, tylko że sztucznie prodkuwana, działania ma takie samo (czy też bardzo przybliżone).
otóż ta erytropoetyna jest wydzielana przez nerki fizjologicznie każdego dnia a dodatkowo w warunkach wysokogórskich, po krwotokach itp. czyli wtedy kiedy jest utrudnione dostarczanie tlenu do tkanek.
Erytropoetyna oddziałowuje na "utlenowanie krwi" nie bezpośrednio jakoś magicznie zmieniając jej właściwosci fizyko-chemiczne ale ma wpływ pośredni. otóż: EPO działa na komórki szpiku kostnego pobudzając większą i syzbszą produkcję wspomnianych wcześniej czerwonych krwinek, a te czerwone krwinki (erytrocyty) są odpwoiedzialne za transport tlenu do tkanek.
więc EPO=> więcej erytrocytów => więcej tlenu w tkankach (mięśniach) =>możwliośc długotrwałego zwiększonego wysiłku mięśni.
budowa mięśni w 2 miesiące to raczej zasługa sterydów a nie EPO ale o tym innym razem w kąciku młodego dopingowicza:P

This Post:
00
124869.209 in reply to 124869.208
Date: 4/7/2010 4:54:32 PM
Baltic Strong
IV.29
Overall Posts Rated:
17181718
Szczerze to wolałbym Barca - Man Utd... No ale może i Bayern też obejrzę...
Ale tak się zastanawiam czy taki Inter z Murinio nie strzeli jakiegoś farfocla i zagra typowe włoskie calcio i skończy się 1-0 i 0-0... Tak kiedyś grała Chelsea z Murinio...a wcześniej Porto.... Wiem, że Barca jest kosmiczną drużyną ale nawet takie miewają słabsze mecze...

This Post:
00
124869.211 in reply to 124869.208
Date: 4/7/2010 5:03:27 PM
Overall Posts Rated:
2121
Tylko nie Bayern ... ;(

This Post:
00
124869.213 in reply to 124869.207
Date: 4/7/2010 5:08:31 PM
Overall Posts Rated:
914914
A przypadkiem EPO nie ma przylepionej łatki "sterydu"? Wszystko co sztucznie podwyższa wydolność organizmu jest potocznie nazywane sterydem. Nawet na wikipedii jest podany przykład: (...)Przykłady efektów anabolicznych: zwiększona produkcja krwinek czerwonych. Posiłkuję się tak wikipedią, bo moja wiedza nie jest zbyt dogłębna, posiadam jedynie podstawy - to co media przekażą i co można usłyszeć przez gumowe ucho :) Mówisz, że EPO daje możliwość długotrwałego większego wysiłku jak dotychczas. Dajmy przykład biegacza długodystansowego. Mężczyzna przygotowuje się do marathonu, który odbędzie się za powiedzmy 6 miesiący. Jutro przyjdzie paczka kurierem (obyście wyczuli ironię :P), w której znajdują się tabletki/substancje EPO (nie potrzebne skreslic). Owy biegacz od razu zażywa odpowiednią dawkę i tak przez 3 tygodnie, aż do wyczerpania zapasów. W między czasie, nasz maratończyk, trenuje regularnie jak do tej pory. Po 10 dniach zauważa pierwsze zmiany dotyczące jego wytrzymałości. Jest w stanie pobiec szybciej 1 kilometr średnio o 1,5 sekundy. To go mobilizuje do cięższej pracy. Mijają tak 4 miesiące. Miesiąc później, biegacz powoli czuje się w szczytowej formie, jednak substancję, którą zażył przestała już działac. Teraz dochodzimy do kulminacyjnego momentu. Mięśnie, które przyzwyczaił już do wytężonego wysiłku potrafią pracowac na najwyższych obrotach nawet bez niedozwolonej substancji. Należy jednak rozpatrzyć co było kluczowe do poprawy wyników, ale po upływie magicznej liczby 140 dni - w przybliżeniu. Czy zawodnik swoją wytężoną pracą poprawił wyniki, które osiągał jeszcze miesiąc wcześniej? Czy może zadziałało podświadome zachowanie, że środki jeszcze działają i należy maksymalnie poprawić ich skuteczność? Efekt jest taki, że tak czy siak nawet po zaprzestaniu stosowania EPO w późniejszym czasie, dajmy nawet 1 rok ma pewną przewagę nad rywalami, ponieważ jego mięśnie są już nienaturalnie rozbudowane.

From: Mario

To: Pewu
This Post:
00
124869.214 in reply to 124869.213
Date: 4/7/2010 5:30:50 PM
Overall Posts Rated:
605605
Pamiętacie Bena Johnsona? On się przyznał do stosowania dopingu gdy bił pierwszy rekord świata w 1987. Tłumaczy się do tej pory, że złego nic nie zrobił gdyż środki jakie brał nie poprawiały jego wyników, tj. w jego ocenie "nie biegałem dzięki nim szybciej, tylko szybciej mój organizm się regenerował".
Szybciej się regenerował, dzięki czemu więcej od innych mógł trenować. I potwierdzając post wyżej, nawet przestając w pewnym momencie brać i tak już do przodu z treningiem w porównaniu do nie biorących zawodników jest.
Można by dywagować jeszcze nad Korzeniowskim i innymi....
Sport wyczynowy nie jest dla każdego. By uprawiać go trzeba mieć pozytywne testy medyczne, a są sportowcy którzy nie powinni uprawiać sportu, a dzięki medycynie uprawiają. Pytanie w jakim to kierunku dalej będzie szło.
Walka zbrojeń nadal trwa i trwać będzie.
Poza tym kiedyś ktoś fajnie powiedział, było to odnośnie astmatyczek na olimpiadzie, "Zaraz po olimpiadzie jest paraolipiada, tam mogą niepełnosprawni startować"

This Post:
00
124869.215 in reply to 124869.213
Date: 4/7/2010 5:37:09 PM
Overall Posts Rated:
296296
Mylisz troszkę pojęcia, jesli pozwolisz, coś sprostuję.
1. Erytropoetyna nie jest "sterydem" (z chemicznego punktu widzenia) ponieważ jest hormonem peptydowym, czyli zbudowanym z kilkudziesięciu aminokwasów. Sterydy to substancje powstające w zdecydowanej większości na bazie cholesterolu czyli estrogen, progesteron, i osławiony testosteron - hormon odpowiedzialny za "męskie cechy" - owsołosienie w niektórych miejscach :P, wzrost tkanki mięśniowej (tutaj jest bezpośredni wpływ na rozrost mięśnki wykorzystywany przez pseudosportowców i chłopców spod dyskotek)
sztuczne EPO oczywiście zaliczamy do dopingu, popularnie mówiąc "sterydów"

2. Długotrwały wysiłek nie oznacza tygodni, lecz godziny. Zauważ kto bierze, biegacze, kolaże. Muszą w ciagu dnia zrobic taki wysiłek że ukł. krwionosny nie daje rady więc EPO go wspomaga. Jak wspominałem, naturalne EPO jest wydzielane stale, więc organizm odczuwa że jest zastrzyk sztucznego EPO i zaprzestaje produkcji dążąc do naturlanego poziomu już po 2-3 dni. tak więc (wg. mojej logiki) po EPO dostajesz kopa bo masz więcej krwinek ale tylko na kilka dni, później wraca do normy.

Przypominam sobie Tour de france gdzie Vinokurow miał wygrywać a tu dupa, ledwo dojechał do mety, następnego dnia nagle wygrywa górzysty etap.... dlaczego? bo walnął w nocy EPO i nagle z 5 zrobiło mu się 7 mln krwinek więc miał turbo dopalacz:)

Reasumując, EPO nie zwiększa masy mięsniowej tylko daje większą efektywność wykorzystania tego co mamy.

P.S
EPO można przyjąć tylko w zastrzykach dlatego tak komicznie dla mnie wyglądała obrona pani Marek która twierdziła że ktoś jej musiał coś podrzucić:P

Advertisement